“Walhalla” – Graham Masterton – recenzja
Stare posiadłości kuszą niepowtarzalną architekturą, nietuzinkowymi rozwiązaniami ale także swoją historią i tajemnicami, które w sobie skrywają. Przeciągają i urzekają. Ale czy podupadła a wręcz będąca w opłakanym stanie rezydencja może też mieć taką moc? W przypadku posiadłości o nazwie “Walhalla” odpowiedź brzmi: tak, i to potężną jak się okazuje. Chcecie dowiedzieć się jaką?
Craig Bellman, doświadczony traumą napadu, nie potrafi odzyskać równowagi. Żona Effie chcąc mu pomóc, zabiera go na wakacje, na prowincję. Podczas zwiedzania, odkrywają podupadłą posiadłość Walhalla, dzieło ekscentrycznego milionera Jacka Beliasa. Craig zakochuje się w tym domu, choć bardziej pasowałoby powiedzieć ruinie i pomimo obiekcji Effie postanawia go kupić i wyremontować. Nie zdaje sobie sprawy, że Walhalla skrywa mroczne sekrety i moce. Moce, które coraz bardziej na niego zaczynają wpływać, zmieniając go nie tylko psychicznie, ale i fizycznie. Całość urozmaica fakt, że w otoczeniu Craiga zaczynają ginąć ludzie. Czy Effie uda się uratować męża, zanim ten stary dom pochłonie go całkowicie? Czy może sama ulegnie magii miejsca i zostanie w Walhalli na zawsze?
Graham Masterton jest brytyjskim pisarzem, który dostarcza swoim czytelnikom sporą dawkę grozy. “Walhalla”, pierwotnie wydana w 1995 roku i wznowiona w 2024 przez Wydawnictwo Albatros, to powieść, która dumnie nosi miano horroru i przeraża czytelnika. Autor misternie zbudował atmosferę nawiedzonego domu i zabrał nas do niego. Stopniowo odkrywa przed nami sekrety posiadłości i jej mieszkańców, potęgując napięcie i strach. Akcja powieści jest dynamiczna, a brutalne opis nie pozostawiają wątpliwości co do gatunku.
“Walhalla” to nie dom nawiedzony przez duchy, to miejsce przesycone wibracjami psychicznymi, które oddziaływają na ludzi. Został zbudowany w specyficzny sposób, właśnie po to by wywoływać odpowiednie wrażenia na odwiedzających a także by korzystać z takich dobroci jak przeskakiwanie w czasie czy pomiędzy równoległymi rzeczywistościami. Dodajmy także to, że jego wcześniejszy właściciel nie miał najlepszej opinii a w murach tego domu działy się rzeczy, o których lepiej nie mówić. To wszystko sprawia, że mamy wybuchową mieszankę powodującą dreszcze. Na pewno po przeczytaniu zastanowicie się kilkukrotnie czy chcecie kupić bądź zwiedzić starą posiadłość owianą tajemnicą.
Masterton kreuje swoich bohaterów, tak, że wzbudzają w czytelniku różnego rodzaju emocje. Nie zawsze pozytywne. Mamy charyzmatycznego Craiga, który nie potrafi poradzić sobie z traumą. Mamy Effie, pozornie pewną siebie kobietę, która ulega zniewoleniu. Jesteśmy świadkami ich przemiany, to jak zmieniają się na skutek obcowania z Walhallą. Nie można też zapomnieć o „schowanym” w tle i owianego tajemnicą Jacku Beliasie. Będąc przy postaciach warto też wspomnieć o niezdrowej obsesji na jakimś punkcie. Patrzymy jak wydobywa z człowieka najgorsze cechy i popycha do czynów, o których nawet byśmy nie pomyśleli.
“Walhalla” to literatura grozy, która z pewnością skłoni Was do refleksji i zanim wejdziecie do opuszczonego domostwa to pomyślicie dwa razy. To wciągająca, niczym dom Beliasa, historia, która nie pozwoli Wam odejść, dopóki nie skończycie czytać. Mroczna atmosfera, ciekawa fabuła i zjawiska paranormalne zapewnią Wam odpowiednią dawkę emocji i strachu. Jeśli szukacie mocnych wrażeń i lubicie się bać to “Walhalla” będzie dla Was idealną pozycją.
O książce:
Tytuł: Walhalla
Tytuł oryginalny: The House that Jack Built
Autor: Graham Masterton
Wydawnictwo: Albatros
Data premiery: 2024-03-23
Liczba stron: 447
Gatunek: Literatura grozy, horror
Oficjalna recenzja portalu:
Sprawdź, gdzie kupić:
Ocena:
Posumowanie:
“Walhalla” to literatura grozy, która z pewnością skłoni Was do refleksji i zanim wejdziecie do opuszczonego domostwa to pomyślicie dwa razy. To wciągająca, niczym dom Beliasa, historia, która nie pozwoli Wam odejść, dopóki nie skończycie czytać. Mroczna atmosfera, ciekawa fabuła i zjawiska paranormalne zapewnią Wam odpowiednią dawkę emocji i strachu. Jeśli szukacie mocnych wrażeń i lubicie się bać to “Walhalla” będzie dla Was idealną pozycją.