
Znamy nominowanych do Nagrody Literackiej JANTAR
Rozstrzygnięcie konkursu o Nagrodę Literacką JANTAR, ufundowaną przez marszałka województwa zachodniopomorskiego, wciąż przed nami, ale emocje już się pojawiają. Uroczyście ogłoszono nazwiska pięciu autorów, którzy mają szansę na zdobycie tego prestiżowego lauru.
W VI edycji konkursu Jury zmierzyło się z imponującą listą 27 zgłoszonych książek, wydanych w 2024 roku, które w wyjątkowy sposób dotykają tematyki regionu. Spośród nich wyłoniono finałową piątkę, reprezentującą najciekawsze i najbardziej wartościowe publikacje związane z Pomorzem Zachodnim. Wyniki zostały ogłoszone 3 listopada w Książnicy Pomorskiej podczas konferencji prasowej, którą poprowadzili Anna Bańkowska, członkini Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego, oraz wiceprzewodniczący jury, prof. US Piotr Krupiński.
Nominacje do Nagrody Literackiej Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego „Jantar” otrzymali:
- Dariusz Bitner- „Cud” (Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 2024)
- Karolina Ćwiek-Rogalska – „Ziemie. Historie odzyskiwania i utraty” (Warszawa: Wydawnictwo RN, 2024)
- Jan M. Piskorski – „Syrena i profesor” (Wrocław: Oficyna Wydawnicza ATUT, 2024)
- Adam Zadworny – „Heweliusz. Tajemnica katastrofy na Bałtyku” (Wołowiec: Wydawnictwo Czarne, 2024)
- Patryk Zalaszewski – „Luneta z rybiej głowy” (Wołowiec: Wydawnictwo Czarne, 2024)
Laureat konkursu otrzyma nie tylko prestiżową, bursztynową statuetkę, ale także nagrodę finansową w wysokości 20 tys. zł. Gala finałowa, podczas której poznamy nazwisko zwycięzcy, odbędzie się 29 listopada o godz. 18:00 w Książnicy Pomorskiej.

źródło: Książnica Pomorska
Więcej o książkach:
„Cud” – Dariusz Bitner
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy
Opis: „Czytanie jest koniecznością!”, krzyczy narrator w ostatnim rozdziale. Kim jest narrator? Trudno powiedzieć. Ale z pewnością najnowszą powieścią „Cud” Dariusz Bitner po raz kolejny udowadnia, że jest jednym z lepszych stylistów literackich w Polsce (co zostało zauważone przy jego poprzedniej powieści przez jurorów Nagrody Literackiej Gdynia). Wszystko zaczyna się od uroczej historii o chłopcu niechcącym czytać, choć wszyscy w jego otoczeniu to robili, a przeistacza się w nieskrępowaną opowieść o wyobraźni i jej cudownych tworach, które mogą przyjmować postać dziecięcych marzeń lub szalonych i niebezpiecznych objawień. Autor nie daje nam złudzeń – jesteśmy uwięzieni w codzienności, przykuci do „tu i teraz”, ale warto zaufać jego książce, by znów w pełni przeżyć, tak zwany, cud literatury.
„Ziemie. Historie odzyskiwania i utraty” – Karolina Ćwiek-Rogalska
Wydawnictwo: RN
Opis: W 1945 roku nowy rysunek granic wprawił w ruch miliony. Ogromny obszar kończący się na zachodzie wstęgami Odry i Nysy Łużyckiej stawał się Polską. Gdzie indziej Polskę wymazano, choć nie można było o tym głośno mówić. Na „Ziemiach Odzyskanych” zegarki przestawiono na czas średniowieczny, w centrum ustawiając mit piastowski. Przyjeżdżającym obiecywano dobrobyt i spokój.
Osadnicy i osadniczki na miejscu zastali chaos, budynki z czerwonej cegły i muru pruskiego, napisy w niemieckim gotyku. Jak poczuć się u siebie, gdy dookoła wszystko inne, obce, „poniemieckie”?
Z relacji, dokumentów i pamiętników wyłania się obraz ludzi, którzy próbowali odnaleźć się w nowym miejscu, zbudować Polskę i siebie. Autorka oddaje głos dobrowolnym osadnikom, i tym siłą wysiedlonym ze wschodu, żołnierzom szturmującym Wał Pomorski, urzędnikom, a także Niemcom, dla których te tereny stanowiły Heimat, dom.
To unikalna, doprowadzona aż do współczesności opowieść o wielkiej historii, polityce, propagandzie, układach międzynarodowych, budowie pamięci, mitów i ich dekonstrukcji. A także o codziennych ludzkich wyborach, które trzeba było podejmować w nowej rzeczywistości. O decyzjach trudnych, które wielu przemilczało.
To też osobista opowieść Autorki, wnuczki osadników, urodzonej w przez wieki pogranicznym Wałczu/Deutsch Krone na Pomorzu Środkowym. „Staram się odtworzyć historie możliwie wielu rodzin. Historie innych, które może opowiedzą mi coś o mojej własnej. I opowiedzą coś także czytelniczkom i czytelnikom, których nurtują podobne do moich pytania”.
To książka o korzeniach – zapuszczanych i odciętych, o tożsamości i duchach przeszłości, które nigdy do końca nie znikają.
Chciałam, aby ta książka była nie tylko historią o „Ziemiach Odzyskanych” i o tym, jaki ślad w pamięci i zapominaniu po sobie zostawiły – choć to centralny jej temat – ale by stała się także przewodnikiem po patrzeniu i dostrzeganiu. Gdzie mieszkamy i co widzimy? Dlaczego właśnie w ten sposób widzimy – i kto nas nauczył, by tak patrzeć? Czy są sposoby, dzięki którym możemy to widzenie wyczulić i wyostrzyć?
„Syrena i profesor” – Jan M. Piskorski
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza ATUT
Opis: Opowiadania te, choć czasami brutalnie realistyczne, łączy z zasady pewnego rodzaju magiczny realizm, poetyckość opisu, motyw drogi – w dosłownym i metaforycznym sensie, znajomość psychiki ludzkiej, intelektualna dociekliwość, erudycja, ale też zaciekawienie mądrością niebiorącą się z książek.
Narrator, którego cechuje zwykle pobłażliwość, a nawet czułość dojrzałego wieku, opowiada o życiu: dziecinnej sielance mimo wszech-obecnych wojen w rodzinnych wspomnieniach, o zmieniających się perspektywach dorosłości, o fascynacjach przyrodniczych i literackich, namiętności i tęsknocie, miłości, zmaganiach z utratą wiary przy zachowaniu pełnej humoru życzliwości dla świata „pozaziemskiego”, wreszcie spotkaniu na wolińskiej plaży z przybyłą z Sycylii syreną i ciężkiej chorobie, która prowadząc go po grani życia i śmierci, życia tego nie kończy.
„Heweliusz. Tajemnica katastrofy na Bałtyku” – Adam Zadworny
Wydawnictwo: Czarne
Opis: „Mayday, mayday! Jan Heweliusz” – kapitan nadaje komunikat, który na całym świecie oznacza wezwanie pomocy na morzu. Jest 14 stycznia 1993 roku, godzina 4.36. Prom coraz bardziej pogrąża się w wodzie i staje się jasne, że to ostatnie chwile na ucieczkę. Pasażerowie skaczą do lodowatego Bałtyku, choć na pokładzie nie ma dla nich kombinezonów termicznych. Wkrótce do statku zaczynają się wlewać setki ton wody, odcinając drogę pozostałym.
Adam Zadworny opowiada historię największej katastrofy morskiej w powojennej Polsce: z ponad sześćdziesięciu osób, które były na promie, przeżyło zaledwie dziewięć – wyłącznie załoga. Próbując ustalić, co się stało, przegląda stare akta, szuka ocalałych marynarzy, rozmawia z rodzinami ofiar i ekspertami, dociera nawet do ówczesnych decydentów. Interesuje go nie tylko przebieg katastrofy, którą odtwarza niemal minuta po minucie, ale także mozolne śledztwo w tej sprawie i skrywana historia promu. Zawinił wiatr, zły stan techniczny, błędy załogi, a może coś innego? Dlaczego kapitan zadecydował, że pójdzie na dno ze swoim statkiem? Komu najbardziej zależało na ukryciu prawdy? I dlaczego nawet dzisiaj tak trudno się do niej zbliżyć?
„Luneta z rybiej głowy” – Patryk Zalaszewski
Wydawnictwo: Czarne
Opis: Brzuch Bałtyku unosi się ciężko. Wdech, wydech, wdech, wydech. Na dnie żyją olbrzymy, choć tak naprawdę nikt ich nie widział. A w nadmorskiej wsi dziwy: ksiądz, który zgubił czarnowłose dzieci, Basia, która stała się polną myszą, Gienio, który chciał wypłynąć za horyzont, pies, nad którym było tylko niebo. Narrator i bohater w jednej osobie prowadzi nas przez kolejne opowieści niczym kronikarz spisując prowincjonalne losy. Miraże, senne mary, wytwory wyobraźni, a może po prostu codzienność, która kryje w sobie więcej tajemnic, niż może się wydawać.
Debiut Patryka Zalaszewskiego to czarujące i pełne melancholii literackie zaproszenie do nadbałtyckiej wioski. Nad tymi pulsującymi niepokojem historiami nieustająco unosi się pytanie o istotę życia: i to już wszystko?



