-
„Mroczne przypływy Tamizy” – Sharon Bolton – recenzja
“Przeznaczeniem pojedynczej kropli deszczu, która spada na wieś Kemble wśród wzgórz Cotswolds, jest stać się częścią najdłuższej rzeki Anglii i jednej z najsłynniejszych rzek świata. Podczas podróży (..) ta jedna kropla połączy się z setkami milionów innych (…). Czasami Lacey Flint, kiedy pływa wśród tych kropli, aż drżała na całym ciele z ekscytacji. Kiedy indziej myśl o nieokiełznanej sile wody, która zewsząd ją otacza, sprawiała, że chciało się jej krzyczeć ze strachu. Ale nigdy nie krzyczała. Zachłyśnij się Tamizą tak blisko ujścia, a ona niemal na pewno cię zabije”. Tamiza przyciągnęła Lacey Flint, która porzuciła pracę detektywa i przeniosła się do policji rzecznej. Aby jeszcze bardziej być z nią złączona,…