• "Szczęście w cichą noc" - Anna Ficner - Ogonowska - Kot, kawa i książki
    Książki,  Literatura obyczajowa

    „Szczęście w cichą noc” – Anna Ficner – Ogonowska – recenzja

    Parę lat temu zauroczyłam się powieściami Anny Ficner – Ogonowskiej. Jej cykl “Alibi na szczęście” pochłonęłam bardzo szybko a losy Hani, Mikołaja i Dominiki śledziłam z zamiłowaniem. Ich urok spowodował, że wszystkie trzy pozycje oraz “Szczęście w cichą noc” wylądowały pod choinką jako prezent dla mojej mamy. Nie będę ukrywać, że miałam nadzieje na szybkie zabranie się za ową ostatnią część i jeszcze raz przeczytać co słychać u moich bohaterów. Tak się jednak złożyło, że do Hani i Mikołaja zajrzałam dopiero po czterech latach i cóż, nie było to udane spotkanie … „Kiedy szczęście do ciebie zawita, pozwól mu usiąść.” “Szczęście w cichą noc” to króciutka powieść, choć chyba bardziej…

  • "Krok do szczęścia" – Anna Ficner - Ogonowska
    Książki,  Literatura obyczajowa

    „Krok do szczęścia” – Anna Ficner – Ogonowska – recenzja

    Niedawno poznałam przesympatyczną nauczycielkę Hanię Lerską i zakochanego w niej Mikołaja. Jej życie tak mnie zainteresowało, że nie mogłam się doczekać aż sięgnę po drugą książkę z cyklu, czyli „Krok do szczęścia”. Ukłony dla koleżanki, która dla mnie ją pożyczyła. Trochę to zastanawiające jest dla mnie, że ja, stroniąca od kobiecej literatury tak się nią zachłysnęłam, ale cóż jestem kobietą a kobiety zmienne są 🙂 Annę Ficner – Ogonowską poznaliście na pewno podczas czytania jej debiutu literackiego „Alibi na szczęście”, który ukazał się dzięki jej mężowi (bo to on wysłała rękopis do wydawnictwa). Niedługo po publikacji pierwszej książki, w księgarniach ukazała się druga część przygód Hani, wspomniany wcześniej „Krok do…

  • "Alibi na szczęście" – Anna Ficner-Ogonowska
    Książki,  Literatura obyczajowa

    „Alibi na szczęście” – Anna Ficner-Ogonowska – recenzja

    „Alibi na szczęście” autorstwa Anny Ficner – Ogonowskiej trafiło w moje ręce przez przypadek. Musze się przyznać, że wcześniej nic nie słyszałam ani o powieści ani o autorce, cóż nie ma co się dziwić gdyż nie miłuje się w „kobiecych” pozycjach. Zachęcona jednak pozytywnymi opiniami, postanowiłam przeczytać tą ponad sześciuset stronną pozycję. Na plus też sugerowało podsumowanie Artura Żmijewskiego: „Opowieść o tym, z jaką determinacją mężczyzna jest w stanie walczyć o miłość kobiety. Chwilami pogodna, chwilami wzruszająca historia rodzącego się uczucia. Love story, która czyta się jak kryminał”. Facet i taki komentarz? Anna Ficner – Ogonowska jest nauczycielką mieszkającą w Warszawie a „Alibi na szczęście” jest jej debiutem literackim. Jak…