-
„Córka króla moczarów” – Karen Dionne – recenzja
Wyobraźcie sobie, że urodziliście się w głuszy, z dala od cywilizacji i innych ludzi. Waszym jedynym znanym światem byłaby stara chałupa i rozległe moczary. Obok siebie mielibyście ojca, która wprowadzał Was brutalnie w świat oraz stojącą w cieniu matkę. Nie znacie innych, nie wiecie jak może być inaczej. Wszystko co się dzieje przyjmujecie za oczywistość. Jak myślicie, na jakiego człowiek byście wyrośli? Jak ukształtowałby się Wasz światopogląd i przekonania? Czy udałoby się Wam odnaleźć w obecnej rzeczywistości? Helen Pelletier nie musi zastanawiać się nad tymi pytaniami, ona zna odpowiedzi bo to przeżyła. Urodziła się na moczarach, w zrujnowanej chacie i tam spędziła dwanaście lat. Dorastała w otoczeniu brutalnego ojca, który…