-
“Snów kolorowych, placu budowy” – Sherri Duskey Rinker i Tom Lichtenheld – recenzja
Gdy nadchodzi wieczór a zegar nieubłaganie odlicza czas do pory spania, zaczyna się przygoda. A to przypomną się ważne pytania, a to potrzeba pragnienia się zwiększa, a po piciu oczywiście trzeba siusiu, a ulubiona przytulanka się gdzieś zagubiła, a książeczki nie można znaleźć… Takie przygody ma większość rodziców małych odkrywców, którym szkoda czasu na sen. W takich przypadkach pomocne bywają książeczki, które zachęcą małego słuchacza do spania. Przykładem takiej pozycji jest “Snów kolorowych, placu budowy” autorstwa Sherri Duskey Rinker i Tomiego Lichtenhelda. Książeczka zabiera nas na plac budowy, na którym maszyny budowlane kończą ostatnie zadania i zabierają się do snu. Pierwszy, w kolejności jest dźwig, który po odniesieniu ostatniej belki,…