Finałowa siódemka Angelusa fot. Rafał Komorowski i Piotr Pflegel | Wrocławski Dom Literatury
Świat Literatury

Finałowa siódemka Angelusa wybrana

Kolejna edycja prestiżowej Nagrody Literackiej Europy Środkowej Angelus powoli dobiega końca. Jury, pod przewodnictwem noblisty Martina Pollacka, wyłoniło siedmiu finalistów, których dzieła zachwyciły krytyków i czytelników.

Tegoroczna siódemka to prawdziwy kalejdoskop literackich światów. Wśród nominowanych znalazły się dwie polskie powieści, a także dzieła autorów z Austrii, Mołdawii, Ukrainy, Węgier i Rumunii. To potwierdza, że literatura środkowoeuropejska jest niezwykle żywa i różnorodna.

Nie tylko jury ma wpływ na rozstrzygnięcie tegorocznej edycji Angelusa. Również czytelnicy mogą wziąć udział w głosowaniu na Nagrodę im. Natalii Gorbaniewskiej. Wybrany autor lub autorka otrzyma zaproszenie na trzymiesięczną rezydencję literacką we Wrocławiu. Głosowanie trwa od 1 do 18 października na stronie www.angelus.com.pl

Wszystkie tajemnice zostaną odkryte 19 października! Tego dnia dowiemy się, kto zgarnie główną nagrodę, kto ma najlepsze pióro tłumacza i kogo wybrali czytelnicy.

Finałowa siódemka:

  • Monika Helfer –  „Hałastra”, tłum. Arkadiusz Żychliński, Wydawnictwo Filtry – Austria (więcej o książce)
  • Andriej Kurkow –  „Szare pszczoły”, tłum. Magdalena Hornung, Oficyna Literacka Noir sur Blanc  – Ukraina (więcej o książce)
  • Małgorzata Lebda – „Łakome”, Wydawnictwo Znak –  Polska (więcej o książce)
  • Tomasz Różycki – „Złodzieje żarówek”, Wydawnictwo Czarne –  Polska (więcej o książce)
  • Oleg Serebrian – „Pod prąd”, tłum. Radosława Janowska-Lascar, Wydawnictwo Amaltea –  Mołdawia (więcej o książce)
  • Tatiana Țîbuleac – „Szklany ogród”, tłum. Kazimierz Jurczak, Wydawnictwo Książkowe Klimaty / Oficyna Literacka Noir sur Blanc –  Mołdawia/Rumunia (więcej o książce)
  • Benedek Totth, – „Trupi bieg”, tłum. Elżbieta Sobolewska, Biuro Literackie – Węgry (więcej o książce)

 

źródło: angelus.com.pl

 

Więcej o książkach:

 

 

Monika Helfer – „Hałastra”

Wydawnictwo: Filtry

Opis: Urodzona na austriackiej prowincji Monika Helfer otwiera wydaną w 2020 roku „Hałastrą” autobiograficzny tryptyk rodzinny, w jakim przygląda się własnym korzeniom. Autorka cofa się tu w czasie do września 1914 roku, czyli wybuchu Wielkiej Wojny, która naznaczyła początek małżeństwa jej dziadków. To ich głównie dotyczy ta historia, utkana z rodzinnych przekazów, domysłów, pytań i wątpliwości. Najłatwiej byłoby przyporządkować tę prozę do popularnego dziś gatunku autofikcji, ale Monika Helfer tka tu literaturę par excellence, której stawką nie jest zrelacjonowanie osobistego życia, lecz uniwersalna opowieść o człowieczeństwie. „Może było właśnie tak. A może nieco inaczej” – zdaje się mówić Helfer opisująca swoich bohaterów ze współczuciem i taktem, jakich mógłby się od niej uczyć niejeden czuły narrator i niejedna czuła narratorka. Wyjątkowość „Hałastry” tkwi właśnie w jej tonie, z jednej strony sprawozdawczym i nieuzurpującym sobie prawa do wszechwiedzy o bliźnich, z drugiej wrażliwym na coś, co tłumacz tej powieści, Arkadiusz Żychliński, określił w posłowiu jako mikroemocje.

Helfer to literacki Vermeer: maluje swój świat z półcieni, drobnych gestów, spojrzeń i milczenia. Nie ma w tej literaturze ideologii ani niczego, co mogłoby podpadać pod jakąkolwiek hasłowość myśli i uczuć, wszystko jest niejednoznaczne, niedopowiedziane, wskazujące, że każdy z nas jest tajemnicą, ale odsłaniające też oczywistą prawdę, o której czasem zapominamy, że w tajemnicy tej nie ma niczego tajemniczego: wszyscy jesteśmy podobni i wszyscy najbardziej potrzebujemy miłości.

Książka stała się w Austrii bestsellerem, a samej autorce, cenionej wcześniej przez grono wtajemniczonych, przyniosła międzynarodowy rozgłos.

 

 

Andriej Kurkow –  „Szare pszczoły”

Wydawnictwo: Oficyna Literacka Noir sur Blanc

Opis: W małej, wyludnionej wsi w tzw. szarej strefie w Donbasie zostali tylko dwaj mieszkańcy: emeryt zajmujący się pszczelarstwem i jego dawny kolega z klasy. Mimo iż mają zupełnie inne poglądy – jeden utrzymuje kontakty z żołnierzami ukraińskimi, a drugi z separatystami rosyjskimi – są na siebie skazani. Gdy nadchodzi wiosna pszczelarz postanawia zabrać swoje ule z dala od strzałów, żeby miód nie miał posmaku wojny. Po niezbyt udanym pobycie na Zaporożu, wyrusza na Krym do znajomego Tatara, którego poznał 20 lat wcześniej na zjeździe pszczelarzy. Mężczyzna nawet nie przypuszcza, że spędzone tam lato nauczy go, żeby nie ufać nie tylko ludziom, ale i własnym pszczołom…

 

 

 

Małgorzata Lebda – „Łakome”

Wydawnictwo:  Społeczny Instytut Wydawniczy Znak

Opis: Sensualna, magnetyczna, dzika

Wyczekiwana powieść Małgorzaty Lebdy

Maj. Koniec świata. Stąd wszędzie jest daleko. Dwie kobiety przyjeżdżają tu, zostawiając za sobą dotychczasowe życie. Ale nie wita ich sielska rzeczywistość. Róża choruje, a jej mąż, by ją ratować, powoli rozmontowuje porządek, który konstruował całe życie.

Maja dotyka zmiana, którą trudno oswoić. Przyjezdne nie mogą, a może nie chcą, zapobiec nieuchronnej katastrofie, powoli rozprzestrzeniającej się na całą wieś. Wspomnienia mieszają się z tym, co tu i teraz, ludzkie ze zwierzęcym, troska z furią. Żywe rozpaczliwie sprzeciwia się śmierci.

Oszczędna, oddziałująca na zmysły czytających powieść Małgorzaty Lebdy łączy wrażliwość na naturę, której częścią jest człowiek, z maestrią językową. Autorka tworzy wielowarstwową opowieść o sile żywiołów, zachłanności na życie i prywatnym kosmosie w momencie próby.

 

 

Tomasz Różycki – „Złodzieje żarówek”

Wydawnictwo: Czarne

Opis: Życie w bloku, arcydziele surowego piękna czasów późnej komuny, to prawdziwa metafora istnienia człowieka nowoczesnego. Wszak mieszkania unoszą się nad ziemią, a dziesiątki balkonów zwisają nad miastem, dzięki czemu mieszkańcy mogą dystansować się od przyziemnej zgnilizny i klasowo niedopasowanych sąsiadów.

W tym centrum wszechświata, na ostatnim piętrze – gdzie najbliższymi sąsiadami są niebo i synogarlice – mieszka Tadeusz, który od ojca dostał ważne zadanie: pójść z puszką ziarnistej kawy do Stefana, złotej rączki, z prośbą, by ów kawę zmielił. Wyprawa nie jest łatwa, trzeba pokonać korytarz, taki, ja wiem, na sto, góra sto dwanaście metrów, oszklony dwudziestoma, no, może dwudziestoma dwoma oknami, ciemny, bo łobuzy ciągle wykręcają żarówki. A jak tu przejść samotnie przez zaułki tego betonowego Akropolu, skoro ukryte bóstwa i centaury tylko czekają, by w człowieka wejść i go przebóstwić?

Złodzieje żarówek to znakomita i zaskakująca proza. Pod doskonałym piórem Tomasza Różyckiego wielka płyta przeistacza się w wielopiętrową opowieść o życiu bloku i jego mieszkańcach, splecioną z sąsiedzkich plotek i osiedlowych legend. Korytarze wydłużają się i plączą, czas i narrator gubią, a przed czytelnikiem rośnie surrealistyczna, straszna, ja wiem, może nawet trochę śmieszna opowieść o PRL-owskiej Polsce pomieszczonej w jednym bloku.

 

 

Oleg Serebrian – „Pod prąd”

Wydawnictwo: Amaltea

Opis: Pod prąd mołdawskiego pisarza Olega Serebriana to epicka opowieść o samotności, zakazanym uczuciu i pragnieniu bliskości. Łączy w sobie cechy powieści historycznej, społecznej i psychologicznej.

Lata 40. XX wieku. Pochodzący z Bukowiny baron Aleks von Randa to utalentowany matematyk i poliglota z zamożnej rodziny. Pomimo upływu lat żyje bolesnym wspomnieniem młodzieńczej miłości, tocząc ze sobą i ze światem walkę o zachowanie tych uczuć w tajemnicy. Nie pomaga mu w tym duszna atmosfera nazistowskich Niemiec. Zaangażowany w ściśle tajny projekt wojskowy na wyspie Uznam i uwikłany w walkę wywiadów, przeczuwając nadchodzący koniec, spisuje swoje barwne losy.

Czytelnik towarzyszy mu w tej podróży, odwiedzając i sielską Odessę sprzed 1914 roku, i obóz koncentracyjny w Sachsenhausen. W tle przedstawiona jest panorama Europy Środkowej w burzliwych pierwszych dekadach XX wieku, ze wszystkimi jej blaskami i cieniami – wybitnymi intelektualistami, przemianami społecznymi i kulturowymi, okrucieństwami pierwszej i drugiej wojny światowej.

Baron von Randa stopniowo odsłania swoje tajemnice, a wraz z nimi wielką wrażliwość, tłumione emocje i rozczarowania. Początkowo pełen wielkich marzeń i nadziei, stopniowo pogrąża się w głębokiej depresji, a wszystkie jego wybory zdają się prowadzić do tragicznego końca.

Po latach na wyspę Uznam przybywa jego krewny, Woldemar Skawronsky. Kto i dlaczego od półwiecza opiekuje się grobem barona?

 

 

Tatiana Țîbuleac – „Szklany ogród”

Wydawnictwo: Książkowe Klimaty

Opis: Czy imię Łastoczka (po ros. Jaskółka) nadane głównej bohaterce przez jej nową mamę przyniesie dziewczynce wykupionej z wiejskiego sierocińca spodziewaną odmianę losu? Czy spełnią się jej marzenia? Czy wreszcie będzie mogła komuś zaufać?

To właśnie z perspektywy nastolatki pełnej ostrożnej nadziei poznajemy Mołdawię w okresie schyłku imperium sowieckiego i w początkowych latach transformacji postkomunistycznej, we wszystkich krajach bloku wschodniego stojącej pod znakiem chaosu, niepewności, strachu oraz niespełnionych oczekiwań, szczególnie widocznych w przypadku młodej − i dla wielu nieoczywistej − państwowości mołdawskiej miotającej się pomiędzy nostalgią za czasami Związku Radzieckiego,a podszytym nieufnością ciążeniem ku Rumunii i pełnymi wahań aspiracjami niepodległościowymi.

Ten dramatycznie skomplikowany węzeł relacji i współzależności znajduje odzwierciedlenie w wątku rywalizacji między żywiołami języków rumuńsko-mołdawskiego uznawanego za plebejską mowę, i rosyjskiego, którym posługuje się miejska elita. Pierwszego z nich bohaterka nauczyła się w domu dziecka, a drugi ma się stać jej przepustką do lepszego życia. Dzięki tak skonstruowanej narracji zostajemy wciągnięci w pełną emocji, uczyć i przeżyć opowieść o dojrzewaniu w trudnych czasach transformacji ustrojowej. A wyrafinowana forma literacka, w której zaciera się granica między poezją a prozą, sprawia, że nie możemy pozostać obojętni wobec tej historii. Do empatycznej podróży w głąb ludzkiej duszy zapraszają Oficyna Literacka Noir sur Blanc i Książkowe Klimaty, wydawca debiutanckiej powieści Tatian Tîbuleac Lato gdy mama miała zielone oczy.

 

 

Benedek Totth –  „Trupi bieg”

Wydawnictwo: Biuro Literackie

Opis: Bohaterowie psychothrillera węgierskiego prozaika Benedeka Tottha to grupa nastolatków trenujących wyczynowo pływanie. Łączą ich szkoła i sport, dzieli status materialny. Ich życie jest puste, pozbawione treści i radości. Pełna seksu i przemocy opowieść, mimo zabawnych dialogów, nie rozśmiesza. Wszystko jest tu kompulsywnym działaniem, którego celem staje się zapomnienie albo irracjonalna rywalizacja. Chłopcy są przyrównywani do rekinów, które nie mogą przestać płynąć, bo wtedy duszą się i martwe idą na dno. Jednak w przypadku bohaterów Tottha ten niepowstrzymany życiowy pęd – za narkotycznym odurzeniem, pornograficznymi doznaniami i coraz okrutniejszymi żartami wobec słabszych – zamienia się w „trupi bieg”, a oni sami albo przegrywają i rzeczywiście idą na dno, albo stają się żywymi zombi.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *