„Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz” – Lisa See – recenzja
Koleżanka z pracy pożyczyła mi na weekend książkę o dźwięcznym tytule „Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz” autorstwa Lisy See, twierdząc, że jest to bardzo ciekawa pozycja. Jako, że nie miałam za bardzo co do czytania stwierdziłam a co mi tam. No dobrze, przyznam się, że trochę ciągnęło mnie do tej chińskiej historii, gdyż nie da się ukryć, że owe tradycje i ich zwyczaje bywają naprawdę interesujące. Lekką niechęcią ogarniał mnie fakty ryzyka, że trafię na romansidło a na to zbytniej ochoty nie miałam.
Książka opowiada historię dziewczynki, która żyła w XIX – wiecznych Chinach. Lilii, główna bohaterka a zarazem narratorka, urodziła się w ubogiej rodzinie, w której nie miałaby dużych perspektyw. Jednakże swatka odnalazła w niej coś wyjątkowego a mianowicie przewidziała, że będzie miała piękne „lilie”. Pewnie zastanawiacie się czym są te lilie, a więc to nic innego jak stopy, które są krępowane u dziewczynek aby uzyskać jak najmniejszy rozmiar. Lilie Lili uzyskały siedem centymetrów. Właśnie dzięki temu jej życie się odmienia i otwierają drzwi do lepszego świata. Dzięki tak małym stópkom będzie mogła znaleźć dobrego męża a wartości doda je jeszcze laotong, przyjaciółka, z którą związuje się na całe życie.
„Słuchaj, słuchaj, słuchaj, a potem rób to, co chcesz.”
Powieść doskonale pokazuje życie i tradycje w tamtych czasach. Dowiadujemy się, że przyjście na świat dziewczynki, jest jedna z najgorszych rzeczy. Nie mówiąc już o jej dalszym życiu. Patrzymy jakie katusze przechodzą, tak naprawdę jeszcze dzieci, gdy krępuje się im nogi. Wydawane za mąż za obcych mężczyzn, trafiają do świata gdzie są pomiatane, traktowane jak nic nieznaczące istoty. A jeśli przytrafi się im szczęście i wydadzą na świat syna ich sytuacja może trochę się polepszyć.
„Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz” to książka, w której nie znajdziemy żadnych zwrotów akcji. Na jej kartach spotkamy za to sporo smutku i cierpienia. Niemniej jest to pozycja, która wciąga a historia sprawia, że czytamy ją jednym tchem. Strona po stronie zostajemy wchłonięci w świat stworzony przez autorkę. Dowiadujemy się jak ciężkie było życie kobiet w tamtych czasach, przyglądamy się chińskim tradycjom oraz świętom a także nie pojętym dla nas zwyczajom. Poznajemy tajemny język kobiet nu shu, którym posługują się pomiędzy sobą. Czy wiedzieliście jak popularnym było pisanie tajemnych wiadomości na wachlarzach czy chusteczkach? Książka ukazuje także jak ważna było przyjaźń pomiędzy kobietami, to ona dawałam im wsparcie w ciężkich chwila ich życia.
„Nie ma życia bez śmierci – takie jest prawdziwe znaczenie yin i yiang.”
Każdemu kto interesuje się kulturą chińską polecam ową książkę z czystym sumieniem. Jest warta przeczytania i na pewno napełni was różnymi emocjami, zaczynając od niedowierzania a kończąc na radości, że nie żyjecie w tamtych czasach.
O książce:
Tytuł: Kwiat Śniegu i Sekretny Wachlarz
Tytuł oryginalny: Snow flower and the secret fan
Autor: Lisa See
Tłumaczenie: Anna Dobrzańska – Gadomska
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 06-09-2005
Liczba stron: 352
Sprawdź, gdzie kupić:
Ocena:
Podsumowanie:
„Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz” jest pozycją wartą przeczytania. Przeniesie Was do XIX – wiecznych Chin, napełni przeróżnymi emocjami a także dostarczy wiedzy o tym jak kiedyś się żyło.