-
„Jak sprzedać nawiedzony dom” – Grandy Hendrix – recenzja
O nawiedzonych domach pewnie słyszeliście wielokrotnie. Chciałoby się rzecz, klasyka gatunku, która zawsze powoduje dreszcze. Ale czy słyszeliście o tym, aby ktoś próbował sprzedać owy nawiedzony dom? Dom, który ma całkowicie inne plany niż jego właściciele? Jeśli nie to powinniście sięgnąć po książkę “Jak sprzedać nawiedzony dom” Grandy Hendrixa, autora bestsellerowego “Horrorstör”. Poznajcie tajemnicę spokojnego domostwa w Charleston, które skrywa mroczną tajemnicę. Louise, wraz z córeczką wiodą spokojne życie w San Francisco. Rutynę dnia codziennego zaburza telefon od brata Louise, Marka, który informuje o niespodziewanej śmierci ich rodziców. Mimo oporów Louise wie, że musi polecieć do Charleston i zmierzyć się z przeszłością a także stanąć twarzą w twarz z nielubianym…
-
“Holly” – Stephen King – recenzja
Czy zastanawialiście się nad naturą zła i jego zaszufladkowaniem? Czy gdy widzicie niezbyt przychylnie wyglądających młodzieńców to przechodzicie na drugą stronę? Zaś gdy para staruszków prosi Was o pomoc to zapominacie o czyhającym niebezpieczeństwie? W końcu nie ma się czemu dziwić, bardziej obawiamy się tych młodszych, sprawniejszy i w sile wieku niż tych, którym bliżej do jego końca. A uwierzcie może to być bardzo ale to bardzo mylne i niebezpieczne. Przekonali się o tym bohaterowie powieści Stephen Kinga “Holly”, którzy właśnie stracili czujność na rzecz stereotypów zła. Stephena Kinga chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Niekwestionowany mistrz literatury grozy i horrorów. Na swoim koncie ma wiele bestsellerowych tytułów, ekranizacji i budzącego…
-
“Wysłuchaj mnie” – Tess Gerritsen – recenzja
Pięć lat oczekiwania i wytęsknienia za duetem niezapomnianych bohaterek. Detektyw bostońskiego wydziały zabójstw Jane Rizzoli i lekarka sądowa Maura Isles powracają z nowym, wciągającym śledztwem. Tak, moi drodzy, wasze oczekiwanie zostało zaspokojone i Tess Gerritsen oddała w nasze ręce trzynasty tom z serii Rizzoli i Isles. Myślicie, że warto było czekać na “Wysłuchaj mnie”? Sofia Suarez, lubiana przez wszystkich pielęgniarka zostaje zamordowana w swoim domu. Czyżby to było pokłosie niefortunnego włamania czy może jednak kryje się coś więcej za tym. Jane Rizzoli wraz z detektywem Frostem i Maurą Isles prowadzą owe dochodzenie. Ich doświadczenie i intuicja pozwalają dokopać im się do coraz to ciekawszych informacji. Czyżby jednak owa sprawa nie…
-
„Studentka” – Tess Gerritsen, Gary Braver – recenzja
Wybierz mnie! Dam Ci wszystko czego potrzebujesz, to przy mnie będziesz szczęśliwy, to ze mną Twoje życie będzie cudowne. Czy tego nie widzisz? Tak bardzo Cię kocham. A Ty? Przecież jesteśmy dla siebie stworzeni. Nie czujesz tego? Już nic dla Ciebie nie znaczę? Zdradziłeś mnie!… Czyżbyś nie wiedział, że “Niebo nie zna wściekłości takiej, jak miłość w nienawiść zmieniona, ni piekło nie zna furii takiej jak kobieta wzgardzona” * Taryn Moore, młoda, ambitna i atrakcyjna studentka zostaje znaleziona martwa na ulicy. Wszystko wskazuje na samobójstwo. Sprawa wydaje się banalnie prosta i szybka do zamknięcia, ale śledztwo prowadzi Frankie Loomis, detektyw bostońskiej policji, która widziała już wiele. Instynkt podpowiada jej, że…
-
“Billy Summers” – Stephen King – recenzja
To miało być ostatnie zlecenie. Jeden strzał i czas na emeryturę. Sprawa wydawała się prosta a nagroda była niczego sobie. Kto lepiej by się do tego nadawał, jak nie Billy Summers. Były snajper z Iraku, aktualnie pracujący w zawodzie płatnego zabójcy. Ale nie jest on pierwszym lepszym zabijaką, ma swoje zasady i zabija tylko tych złych. A, że wybrany cel do aniołków nie należy to czy widzicie jakiś problem? No właśnie, decyzja zatem podjęta, czas przystąpić do realizacji kontraktu. No cóż, los jednak lubi płatać figle a w szczególności psuć dobrze zaplanowany plan. I jak możecie się domyślić, coś idzie nie tak, no dobra bądźmy szczerzy, wszystko idzie nie tak.…
-
“Gambit królowej” – Walter Tevis – recenzja
Szachy, jedna z najbardziej znanych gier strategicznych, której korzenie sięgają VI wieku. Do dziś wzbudzają niemałe emocje, kuszące do rozrywki i polecane młodym umysłom do trenowania. Ostatnio stało się o nich głośno a to za zasługą serialu na Netflixie, który powstał na bazie książki Waltera Tevisa “Gambit królowej”. Z racji, że zawsze wolę najpierw przeczytać niż obejrzeć, sięgnęłam po ową pozycję i zanurzyłam się w szachowy świat. Walter Tevis to amerykański pisarz i wykładowca akademicki. Jest autorem sześciu powieści, z których aż cztery zostały sfilmowane. Wśród nich znajduje się właśnie “Gambit królowej”, która powstała w … 1983 roku. Zdziwieni prawda? Przypuszczam, że mało kto sięgając po ową książkę zdaje sobie…
-
“Złowrogie niebo” – Alex Kava – recenzja
Najpierw tworzy się superkomórka. To z niej może powstać tornado, ale niekoniecznie. Następuje chwila oczekiwania pełnego napięcia, nie tym razem to tylko fałszywy alarm… ale zaraz, mamy sygnał od łowcy, że coś budzi się do życia. Nieposkromiona bestia, tworzy wir pożerający wszystko na swojej drodze. Czy jesteś gotowy by się z nią zmierzyć? Jeśli tak to sięgnij po powieść Alex Kava “Złowrogie niebo”, po którym inaczej będziesz patrzeć na matkę naturę. Wszystko zaczęło się od telefonu o piątej rano. Zirytowana Francine “Frankie” Ruso odbiera wideopołączenie od swojego współpracownika, pragnąc się dowiedzieć co też może być tak niecierpiące zwłoki. Kiedy ten zaczyna jej opowiadać, dochodzi do niespodziewanej sytuacji. O to Frankie…
-
“Instytut” – Stephen King – recenzja
Telepatia i telekineza to dwa zjawiska, które fascynują wielu. Nic więc dziwnego, że co mroczniejsze umysły pragną wykorzystać ich moc. Nie zwracają uwagi na konsekwencje, z czystym sumienie prowadzą swoje eksperymenty, które mrożą krew w żyłach. Taką oto historię serwuje swoim czytelnikom wybitny twórca literatury grozy Stephen King w “Instytucie”. Stan Maine. Głęboko w lesie znajduje się państwowy obiekt, w którym przebywają dzieci. Dzieci, które podczas przesiewowych badań wykazały prawdopodobieństwo posiadania niezwykłych umiejętności, takich jak dar telepatii bądź telekinezy. Porwane z domów, w tym mrocznym budynku poddawane są zabiegom, które mają wzmocnić ich umiejętności. I uwierzcie wcale to nie są miłe badania. Wszystko to odbywa się w wielkiej tajemnicy przed…
-
“Okropne opowieści dziadka” – James Flora – recenzja
Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami… tak zapewne zaczęłaby się kolejna historia opowiada ciepłym głosem babci. No bo przyznajcie, to nasze babcie są przeważnie królowymi opowiadań dla swoich wnuków. Przenoszą w piękny świat wyobraźni dostarczającej wiele radości. Ale kto powiedział, że dziadkowie nie potrafią opowiadać? W końcu każda królowa ma swego króla. Nie pozostaje nic inne jak tylko udać się do dziadka i posłuchać o jego głosu i historii, które stworzy. Wiadomo, że najlepsze to te, które sam przeżył. Nie wiem jak Wy ale ja nie mogę się doczekać. James Flora jeden z bardziej znanych grafików, który w ubiegłym wieku podbijał rynek reklamowych. Współpracował z wieloma pismami tworząc dla nich…
-
Bajki Opowiadania Wiersze, Książki dla dzieci, Lichtenheld Tom, Nasza Księgarnia, Rinker Sherri Duskey
“Snów kolorowych, placu budowy” – Sherri Duskey Rinker i Tom Lichtenheld – recenzja
Gdy nadchodzi wieczór a zegar nieubłaganie odlicza czas do pory spania, zaczyna się przygoda. A to przypomną się ważne pytania, a to potrzeba pragnienia się zwiększa, a po piciu oczywiście trzeba siusiu, a ulubiona przytulanka się gdzieś zagubiła, a książeczki nie można znaleźć… Takie przygody ma większość rodziców małych odkrywców, którym szkoda czasu na sen. W takich przypadkach pomocne bywają książeczki, które zachęcą małego słuchacza do spania. Przykładem takiej pozycji jest “Snów kolorowych, placu budowy” autorstwa Sherri Duskey Rinker i Tomiego Lichtenhelda. Książeczka zabiera nas na plac budowy, na którym maszyny budowlane kończą ostatnie zadania i zabierają się do snu. Pierwszy, w kolejności jest dźwig, który po odniesieniu ostatniej belki,…