
Poznajcie Finałową Piątkę – Nominacje do Nagrody im. Ferdynanda Wspaniałego
Znamy już nazwiska autorów i autorek, którzy znaleźli się w ścisłym gronie pięciu nominowanych do prestiżowej Nagrody im. Ferdynanda Wspaniałego za najlepszą książkę dla dzieci! To wydarzenie, które co roku elektryzuje miłośników literatury dziecięcej, wskazując na najciekawsze i najbardziej wartościowe pozycje wydane w ostatnim czasie. Kapituła nagrody po raz kolejny stanęła przed trudnym wyborem, by wyłonić te książki, które w szczególny sposób zasłużyły na uwagę.
W tym roku w finale znalazły się tytuły, które z pewnością poruszą wyobraźnię młodych czytelników i zapewnią im niezapomniane wrażenia. Oto lista nominowanych:
- „Dziewięć czerwonych iksów” – tekst: Paweł Beręsewicz
- „Ja to ty, ty to ja (wiersze dla dzieci i dla nie dzieci)” – tekst: Jarosław Mikołajewski, ilustracje: Anna Mrowiec
- „Kosma, Kopacz i leśna szkoła. Trudne początki” – tekst: Agnieszka Misiak, ilustracje: Wojciech Ignaciuk
- „Makabrama” – tekst: Marcin Szczygielski, ilustracje: Marta Krzywicka
- „Superhipermegaważna misja” – tekst: Przemysław Wechterowicz, ilustracje: Marta Ignerska
Każda z tych książek to wyjątkowa propozycja, wyróżniająca się zarówno wciągającą fabułą, wartościowym przekazem, jak i pięknymi ilustracjami. Nagroda im. Ferdynanda Wspaniałego to nie tylko wyróżnienie dla twórców, ale także drogowskaz dla rodziców, opiekunów i nauczycieli, poszukujących wartościowych lektur dla najmłodszych.
źródło: Festiwal Literatury Dziecięcej
„Dziewięć czerwonych iksów” – Paweł Beręsewicz
Wydawnictwo Literatura
Opis: Pstryk! – nikt jeszcze nie wiedział, że to ostatnie chwile klasy piątej.
Jedno niewinne zdjęcie klasowe. Jedna noc w domu bez opieki dorosłych. I się zaczęło…
Tośka nie zamierza czekać bezczynnie. Po zniknięciu przyjaciółki od razu postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Można przecież zawiadomić klasowego hakera, można włamać się do zakładu fotograficznego, sprawdzić, czy z innymi wszystko w porządku…
A potem stanąć do walki. Z kim? Z fotowampirem? Tylko kto uwierzy w jej historię…
„Ja to ty, ty to ja (wiersze dla dzieci i dla nie dzieci)” – Jarosław Mikołajewski i Anna Mrowiec
Wydawnictwo Austeria
Opis: Pisałem i zbierałem je przez kilka lat.
Co?
Najważniejsze chyba z moich wierszy dla dzieci. A także dla niedzieci, skoro sięgają po nie również dorośli i bardzo, bardzo dorośli.
Otwarte na zabawę, lecz również na sprawy uniwersalne, jak poszukiwanie swojego miejsca na ziemi, uwrażliwienie na cudzy los, pochwała codziennego wzruszenia, dobroć dla zwierząt…
Niektóre doczekały się pewnej sławy, zwłaszcza “Ciebraki”, chętnie interpretowane przez młodzież z kół recytatorskich, albo “Ja to ty, ty to ja”, wypowiadany na marszach obywatelskich.
Te wiersze cudownie zilustrowała Anna Mrowiec, artystka o wielkim talencie i pięknej wyobraźni. Przyjaciółka, z którą przygotowałem już dla wydawnictwa Słowne “Drogocenny kamyczek”, wyróżniony w konkursie IBBY.
„Kosma, Kopacz i leśna szkoła. Trudne początki” – Agnieszka Misiak i Wojciech Ignaciuk
Wydawnictwo Druganoga
Opis: Kosma ma prawie osiem lat, poczucie humoru i wyjątkowy zmysł obserwacji. Zna się na emocjach (nie tylko swoich). Wie, co zrobić, gdy jest za głośno albo gdy siedzenie bez ruchu staje się torturą. Pewnego dnia w jego życiu pojawia się pies. To dzięki niemu Kosma poznaje Sandrę, która gryzie swój warkocz, gdy się denerwuje, i ma zadatki na najlepszą przyjaciółkę – taką, z którą buduje się bazy, biega po lesie i marzy o… leśnej szkole. Kiedy dzieci postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce, wszystko jest możliwe.
„Kosma, Kopacz i leśna szkoła. Trudne początki” to opowieść o świecie, w którym każdy znajduje się u siebie. Przewodnikiem jest Kosma – chłopiec z ADHD, którego spostrzeżenia intrygują i wzruszają. W otoczeniu Kosmy każdy okazuje się „jakiś”. Dzięki temu jest różnorodnie i interesująco.
Opowieść o Kosmie i Kopaczu to debiut pisarski Agnieszki Misiak – psycholożki dziecięcej, która wspiera dorosłych w „zaglądaniu pod podszewkę” trudnych dziecięcych zachowań. Wiedza, doświadczenie i poczucie humoru autorki gwarantują przemyślaną i zabawną opowieść.
„Makabrama” – Marcin Szczygielski i Marta Krzywicka
Wydawnictwo Bajka
Opis: Po „Kwiatokosach” i „Szkieletnikach” nadszedł czas na „Makabramę”, trzeci tom serii „Dom Rodomiłów” i przygód 11-letniej Hani z rodu czarnowidzów, którzy od setek lat walczą ze złem.
Szkody w ich ogrodzie, wyrządzone przez szkieletników, udało się już z grubsza naprawić. Rodomiłowie mogą znowu siedzieć pośród pełnych mocy kwiatów i wspominać niezwykłe historie swej rodziny, Domu Nigdzie Indziej i… Domu Kiedy Indziej.
Hania poznaje zatem kolejne rodzinne sekrety, zdziwiona, że wciąż nie wszystko wie, nie wszystko rozumie i… nie o wszystkim może przeczytać w „Młocie na potwory”. Ciocia Monia i jej prenarzeczony szykują tymczasem niespodziankę…
Piękny sierpień – można by pomyśleć – gdyby nie wypadek opętanej cioci Heli oraz kolejne, na pozór banalne, zlecenie. Wszak niejednej matce zdarza się czasami wyjść z siebie, ale żeby aż tak?!!! W dodatku Hanię coraz częściej zaskakują, a nawet przerażają jej pierwsze czarnowidcze wizje.
Ciocia Hela (z nogą w gipsie) z coraz większym zapałem wyplata swoją monstrualną makramę – ku zazdrości nieznośnej babci Czesi. Jedynej, która nie zamartwia się stanem Jerzyka ani… liczbą Rodomiłów w rodzinie.
Jak to? – zastanawia się Hania. Czy naprawdę może być ich najwyżej dziesięcioro? Czy ktoś będzie zmuszony odejść… albo przestać być Rodomiłem?
Hania dorosła już na tyle, by usłyszeć od bliskich, skąd się bierze zło. Dowiaduje się, że „każde przekleństwo to nowe licho, każde kłamstwo to nowy chochlik. Każda obmowa, każda złośliwość to nowa zmora. Kradzież, krzywda, śmierć zadana jakiejś istocie to kolejny nowy potwór” – jak pisze Marcin Szczygielski. Czarnowidze istnieją właśnie po to, aby przeciwdziałać zachwianiu równowagi między dobrem a złem.
W przypadku Rodomiłów ich niecodzienna codzienność rodzi też mnóstwo zabawnych sytuacji. Wystarczy tylko otworzyć MAKABRAMĘ, by zobaczyć kilkuletnią praciocię Tomirę i wybuchnąć śmiechem, gdy zarzeka się, że choćby miała i sto lat, będzie nosić różowe sukienki z szyfonu – w zgodzie ze sobą, a nie z metryką! Bo jest rok 1929, stryj Alfons wyszedł właśnie do ogrodu z filiżanką naparu z korzenia dziewięćsiłu bezłodygowego, przystanął w cieniu wiązu i zobaczył… niewidzialne lewe skrzydło DOMU RODOMIŁÓW.
„Superhipermegaważna misja” – Przemysław Wechterowicz i Marta Ignerska
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
Opis: Niezwykłe spotkanie z pozaziemską cywilizacją!
Nadlatują!
Ale kto?! Ale skąd?
Na pewno przybyli z jakąś misją…
Superhiperważną misją!
Ciekawe, gdzie wylądują…
W swojej najnowszej książce dla czytelników w każdym wieku Marta Ignerska i Przemysław Wechterowicz, niezwykle popularni i nagradzani autorzy, przyglądają się pewnemu niezwykłemu wydarzeniu – na niebie pojawił się statek obcej cywilizacji! Wy też tego nie przegapcie!

