-
“Mszczuj” – Katarzyna Berenika Miszczuk – recenzja
Tęskniliście za magiczną atmosferą Bielin, w których to słowiańskie wierzenie wiodą prym? A może chcielibyście się dowiedzieć co słychać u szeptuchy, która igrała ze Swarożycem? Jeśli tak to powinniście sięgnąć po kolejny, siódmy już tom cyklu “Kwiat paproci” – “Mszczuj”. Katarzyna Berenika Miszczuk po raz kolejny zaprasza nas na niezwykłą podróż do świata słowiańskich bóstw i wierzeń. “Mszczuj” zabiera nas w podróż w czasie. Cofamy się do młodzieńczych lat Jagi, do czasu przesilenia zimowego, kiedy to Weles opuścił zaświaty a z czeluści puszczy zaczęły wyłania się potwory i demony. Jak przystało na szeptuchę, Jaga próbuje zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom, walcząc z mrocznymi siłami. Aby urozmaicić jej zmagania musi jeszcze radzić sobie…