Książki z elementami dźwiękowymi
Książki z elementami dźwiękowymi to wyjątkowe publikacje, które łączą w sobie przyjemność czytania z magią dźwięku. To nie tylko książki, ale prawdziwe interaktywne przygody, które pobudzają wyobraźnię i zachęcają do aktywnego uczestnictwa.
Czym charakteryzują się książki z elementami dźwiękowymi?
Dlaczego warto sięgać po takie książki?
-
Książki aktywizujące i interaktywne, Książki dla dzieci, Książki z elementami dźwiękowymi, Książki z okienkami i dziurami
„Nie łaskocz LWA!” – Sam Taplin – seria Dotknij, naciśnij, posłuchaj – recenzja
Lubię gdy książeczki dla najmłodszych mają coś więcej niż same obrazki. I to nie dlatego, że mam coś do książeczek stricte obrazkowych ale z własnego doświadczenia wiem, że szybko się one niestety nudzą maluszkom. A takie, które kryją coś w sobie cieszą się o wiele większym i dłuższym zainteresowaniem. Przykładem takiej bogatej w dodatki książeczki jest “Nie łaskocz LWA! z serii Dotknij, naciśnij, posłuchaj. “Nie łaskocz LWA!” to wykonana z grubego kartonu książeczka, która skrywa w sobie dwie niespodzianki dla małych czytelników. Pierwszą z nich są elementy sensoryczne, które zachęcają dzieci do dotykania. Mamy grzywę lwa, skórę zebry, rogi bawoła i ucho słonia. I choć umówmy się nie odwzorowują one…
-
Książki aktywizujące i interaktywne, Książki dla dzieci, Książki z elementami dźwiękowymi, Książki z gadżetami
“Psiaki i skarb piratów” – Veronica Wagner – Psi Patrol – recenzja
W naszym domu rośnie mały fan Psiego Patrolu. Nic więc dziwnego, że nasza biblioteczka rozrasta się o coraz to nowsze pozycje, w których to pieski grają główną rolę. Na szczęście, wybór pozycji z Psim Patrolem jest tak duży, że zadowoli każdego fana, w szczególności, że często wzbogacone są dodatkowymi elementami zachęcającymi nie tylko do czytania, ale także do zabawy. Popularna jest seria książeczek Play-a-Sound, czyli takich, które zostały wzbogacone o dźwiękowe przyciski. Wśród nich znajdziemy także taką, która na chwilę pozwoli małemu smykowi stać się kierowcą psiego autka i razem z Psim Patrolem przeżyć niesamowitą przygodę. Mowa o pozycji “Psiaki i skarb piratów” od Wydawnictwa Olesiejuk. “Psiaki i skarb piratów”…
-
Tomek i przyjaciele – “Dzień dobry, lokomotywy” – recenzja
Prawie każdy rodzic małego szkraba przechodzi etap uwielbienia konkretnych bajek. Nasze pociechy bez opamiętania oglądają je w kółko a wszelkie gadżety z nimi związane są nieodzownym elementem dnia codziennego. U nas coraz częściej rozchodzi się głośne “ciuch ciuch”, więc jak możecie się domyśleć nadszedł czas na “Tomka i przyjaciół”. “Tomek i przyjaciele” to animowany serial opowiadający przygody lokomotyw, który podbija serca maluszków od 1984 roku. Warto dodać, że owy serial powstał na podstawie serii książeczek dla dzieci “The Railway Series” autorstwa Wilberta Awdry’ego. W ślad za popularnością oczywiście idzie masa różnego rodzaju gadżetów a także książek. Nic więc dziwnego, że w naszej biblioteczce zawitała jedna książeczek o “Tomku i przyjaciołach”.…
-
“Gucio poznaje zwierzęta świata” – Urszula Kozłowska – recenzja
Książeczki na maluszków cechują się tym, że zawierają różnego rodzaju niestandardowe rozwiązania. A to możemy znaleźć ruchome elementy bądź niespodzianki ukryte pod okienkami. Gdzieniegdzie pojawiają się dziury lub różne faktury. Można też spotkać takie pozycje, które wydają dźwięki, które nie tylko urozmaicają czytanie ale powodują także wielki uśmiech na twarzy dziecka. Przykładem takiej “dźwiękowej książeczki” jest “Gucio poznaje zwierzęta świata” od Grupy Wydawniczej Foksal. “Gucio poznaje zwierzęta świata” to książeczka, w której tytułowy Gucio zabiera nas w cztery miejsca aby przedstawić nam zwierzęcych bohaterów. Swoją podróż rozpoczynamy od poznania dostojnego lwa, który ryczy. Następnie odwiedzimy małpki, z którymi pohuśtamy się na lianach. Poznamy także słonia, z którym utniemy sobie przemiłą…
-
“Miau! Miau!” – Naciśnij guziczek, a usłyszysz miauczenie! – recenzja
Jestem miłośniczką zarówno książek jak i kotów, a gdy mogę te dwie rzeczy ze sobą połączyć to, jak możecie się domyśleć, nie zastanawiam się nawet chwili. Niestety owe zamiłowanie (inaczej nie będę tego nazywać) skutkuje także tym, że w biblioteczce naszego szkraba co rusz pojawiają się książki z kotem w roli głównej. Tak samo było i tym razem, kiedy w jednej z księgarni, natknęłam się na książkę “Miau! Miau!” od wydawnictwa Olesiejuk. Książeczka opowiada, jak możecie się domyśleć, historię kotka, który lubi bawić się w ogrodzie, zaglądał do łazienki czy patrzył w rozgwieżdżone niebo. Podczas tych przygód spotyka ptaszka, motylka czy też sowę. Cała historia zmieściła się na ośmiu, grubych, kartonowych…