Książki,  Literatura obyczajowa

„Przecież to było tak niedawno” – Magdalena Witkiewicz – recenzja

Lubicie krótkie formy literackie? Opowiadania, które na chwilę przenoszą do wykreowanego przez autora świata? Ja lubię i chętnie po nie sięgam, choć czasem po przeczytaniu mam wielki niedosyt i chciałabym aby to była powieść a nie krótka forma. Tak właśnie było z opowiadaniem Magdaleny Witkiewicz – “Przecież to było tak niedawno”. Zdecydowanie te kilkanaście  stron to za mało. 

Poznajemy Genowefę, wiekową już damę, która wiedzie spokojne życie i ogląda świat zza firanki. Widok ma dość ciekawy bo naprzeciwko jej mieszkania znajduje się dom starości Happy End. Szczególne zaciekawienie powoduje jeden z mieszkańców, który wychodząc codziennie z domu zaznacza coś na płocie. Wiek przeszkadza Genowefie sprawdzić co to takiego robi owy starszy jegomość. Genowefa nie wie jeszcze, że za sprawą wnuka przydarzy jej się okazja by zapytać osobiście. Ciekawi jaką tajemnicę skrywają oznaczenia na płocie, a może tego jak zakończy się spotkanie naszej wiekowej damy z tajemniczym jegomościem? 

Bardzo lubię twórczość Magdaleny Witkiewicz i po jej książki sięgam bez zastanowienia i tak samo było teraz. Owe opowiadanie można znaleźć w wznowionym i odświeżonym wydaniu książki “Uwierz w Mikołaja” lub jako osobny ebook / audiobook np. na Legimi lub Empik. Jak już wspomniałam na początku, opowiadanie mnie urzekło i naprawdę szkoda, że było takie krótkie. Po raz kolejny autorce udało się stworzyć ciepłą, świąteczną opowieść, która pozostawia w nas z emocjami i myślami. Zanurzamy się w mijającym czasie i wspomnieniach o tym co było, a przecież było to tak niedawno. Ogrzewamy się w cieple miłości, która może przyjść w dowolnym momencie, bez względu na wiek i okoliczności. To także historia o relacjach rodzinnych a w szczególności dziadków z wnukami. 

“Przecież to było tak niedawno” czyta się szybko i przyjemnie. Czuje się nastrój, który stworzyła autorka a także emocje wypływające z lektury. Ten pewien rodzaj melancholii upływającego czasu ale i optymizmu, że nigdy nie jest za późno. Jeśli macie więc ochotę na krótką formę literacką, która Was otuli to to opowiadanie będzie idealne. Jedyny minus to taki, że jest zdecydowanie za krótkie.

 O książce:

Tytuł: Przecież to było tak niedawno
Autor: Magdalena Witkiewicz
Wydawnictwo: Flow
Data premiery: 06-12-2023
Liczba stron: 24
Gatunek:  Literatura obyczajowa

Ocena:
  • Opowiadanie zainteresowało mnie:
  • Akcja wciągnęła mnie:
  • Narracja uwiodła mnie:
  • Temat zaciekawił mnie:
  • Postacie zawładnęły mną:
5

Podsumowanie:

“Przecież to było tak niedawno” czyta się szybko i przyjemnie. Czuje się nastrój, który stworzyła autorka a także emocje wypływające z lektury. Ten pewien rodzaj melancholii upływającego czasu ale i optymizmu, że nigdy nie jest za późno. Jeśli macie więc ochotę na krótką formę literacką, która Was otuli to to opowiadanie będzie idealne. Jedyny minus to taki, że jest zdecydowanie za krótkie.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *