-
“Śpiew stali” – Łukasz Konopczak – recenzja
Bushido to niepisany zbiór zasad etycznych japońskich samurajów, kultywowany od czasów średniowiecza. Ten kodeks honorowy wykracza poza męstwo i odwagę, obejmując również zasady lojalności, szacunku i samodyscypliny. Ważną jego częścią jest “katakiuchi” – krwawej zemsty oraz “honor samurajski”, który często stawiany jest wyżej niż życie. Właśnie te dwa ostatnie aspekty stanowią rdzeń powieści “Śpiew stali” Łukasza Konopczaka. Autor przenosi nas do mrocznej Japonii i raczy opowieścią pełną emocji, walki i tytułowego śpiewu stali. Główna bohaterka, Kama Yamamoto, członkini zasłużonego rodu samurajów, staje w obliczu tragedii. Pragnąca zemsty, wyrusza w podróż, która splata jej losy z boskimi istotami. Czy kobieta ma szansę zostać niepokonanym wojownikiem, który zrealizuje swe pragnienia? Czy może…
-
“Julian Tuwim. Wielka Księga Wierszy. Abecadło rymów” – Julian Tuwim, Marcin Bruchnalski
„Wielka Księga Wierszy. Abecadło rymów” Juliana Tuwima z ilustracjami Marcina Bruchnalskiego to prawdziwa gratka dla miłośników poezji, zarówno tych małych, jak i dużych. Wydawnictwo Papilon stworzyło przepiękny tom, w którym znalazły się najpiękniejsze utwory Tuwima, od „Abecadła” do „Zosi Samosi”. Już sama okładka zachwyca kolorami i zabawnymi ilustracjami, które oddają charakter wierszy Tuwima. W środku czeka na nas prawdziwa uczta dla zmysłów – piękne wydanie, duże, wyraźne litery oraz wspomniane, barwne ilustracje Marcina Bruchnalskiego, które idealnie oddają klimat wierszy i bawią zarówno dzieci, jak i dorosłych. W książce znajdziemy wszystkie najbardziej znane utwory Tuwima, takie jak „Lokomotywa”, „Ptasie radio”, „Słoń Trąbalski”, „Okulary” czy „Dyzio Marzyciel”. Wiersze są pouczające, zabawne, wzruszające…
-
„Dębowe uroczysko” – Joanna Tekieli – recenzja
Czasami los kieruje nas na ścieżki, których nigdy byśmy nie wybrali. Czasem za zakrętem chowa się smutek a droga usłana jest kłodami a kiedy indziej otacza nas piękno leśnej przyrody a słońce otula nas swym ciepłem i radością. Czasem zepsuty autobus jest początkiem nowej przygody. Tak właśnie było z Niną, bohaterką powieści Joanny Tekieli “Dębowe uroczysko”, która przez przypadek, trafiła do małego miasteczka a, że nie wierzy w przypadki to postanowiła sprawdzić co tym razem przyszykował dla niej los. Nina, ma za sobą trudną przeszłość, która nie pozwala o sobie zapomnieć. Pragnąc zacząć od nowa, wsiada i rusza w Bieszczady. W końcu nie bez powodu mówi się “rzuć wszystko i…
-
„Patożycie. Z notatnika kuratora sądowego” – Piotr Matysiak – recenzja
Czy zastanawiacie się jak wygląda życie kuratora sądowego? Z jakimi przypadkami się musi zmierzyć? W jakie miejsce dotrzeć i jaką patologię zobaczyć? Czy daję radę łączyć pracę z życiem prywatnym i jak to co widzi wpływa na jego życie emocjonalne i psychologiczne? Z jakimi absurdami i przepisami musi się zmagać? Jeśli jesteście ciekawi to powinniście sięgnąć po książkę Piotra Matysiaka “Patożycie. Z notatnika kuratora sądowego”. Piotr Matysiak był kuratorem sądowym do spraw nieletnich a także autorem bloga namarginesie.blogspot.com. W swojej książce “Patożycie. Z notatnika kuratora sądowego” przybliża nam ponad dwadzieścia spraw, które trafiły na jego biurko i którymi musiał się zająć. Subiektywnie opisuje realia swojej pracy,nie ubarwiając i nie oszczędzając…
-
“Yeti, w którego nikt nie wierzył” – Asia Olejarczyk – recenzja
Zapewne słyszeliście legendę o Yeti, ale czy wierzycie w niego? W tego białego, puchatego olbrzyma, który podobno lubi kakao, ceni sobie dobre żarty i muzykę a także ma duszę artysty? Nie? Oj, to bardzo niedobrze! Powinniście zatem jak najszybciej sięgnąć po książkę Asi Olejarczyk “Yeti, w którego nikt nie wierzył”, która pokaże Wam, że wiara może sprawić, że niemożliwe stanie się możliwe. “Yeti, w którego nikt nie wierzył” to opowieść o pewnym chłopcu który wbrew wszystkim powiedział, że wierzy w Yeti. Mimo drwin kolegów, zdania postanowił nie zmienić, bo przecież przykro jest gdy nikt w Ciebie nie wierzy. Ta wiara sprawiała, że gdzieś za siedmioma lodowcami i siedmioma ośmiotysięcznikami pewnemu…
-
“Topniejące serce” – Joanna Tekieli – recenzja
Każdy z nas ma za sobą przyszłość. Wydarzenia, które kształtowały nasze charaktery i nas samych. Czasem pełne wzruszających i radosnych chwil a czasem tonące w smutku i łzach. Niekiedy zostawiamy je za sobą, przeważnie te gorsze i żyjemy tu i teraz ale czasami owa przeszłość potrafi kłaść mrok na teraźniejszość. Zamyka nas w swoich objęciach i nie pozwala dostrzec wielu rzeczy. Właśnie taką, smutną przeszłość ma za sobą Maja, główna bohaterka powieści Joanny Tekieli “Topniejące serce”. Przeszłość, która zmroziła jej serce dla innych. Czy to co szykuje dla niej los, pozwoli stopić owy lód? Maję poznajemy gdy próbuje przedostać się przez miasto, sparaliżowane po silnej śnieżycy. Wyzwanie dość spore, w…
-
„Przecież to było tak niedawno” – Magdalena Witkiewicz – recenzja
Lubicie krótkie formy literackie? Opowiadania, które na chwilę przenoszą do wykreowanego przez autora świata? Ja lubię i chętnie po nie sięgam, choć czasem po przeczytaniu mam wielki niedosyt i chciałabym aby to była powieść a nie krótka forma. Tak właśnie było z opowiadaniem Magdaleny Witkiewicz – “Przecież to było tak niedawno”. Zdecydowanie te kilkanaście stron to za mało. Poznajemy Genowefę, wiekową już damę, która wiedzie spokojne życie i ogląda świat zza firanki. Widok ma dość ciekawy bo naprzeciwko jej mieszkania znajduje się dom starości Happy End. Szczególne zaciekawienie powoduje jeden z mieszkańców, który wychodząc codziennie z domu zaznacza coś na płocie. Wiek przeszkadza Genowefie sprawdzić co to takiego robi owy starszy…
-
„#Instaświęta” – Natasza Socha – recenzja
Świąteczna choinka. Ubierana w rodzinnym gronie, pełna chaotycznie rozmieszczonych ozdób. Bajeczna i kolorowa, taka nasza i niepowtarzalna. Jedyna w swoim rodzaju. Takie unikatowe choinki chciały także mieć cztery influencerki: Alex, Inez, Anna i Ewa, bohaterki powieści Nataszy Sochy “#Instaświęta”. Pomyślicie, nic trudnego, w końcu nie ma dwóch identycznych drzewek bożonarodzeniowych ale… ale Wy nie bierzecie udziału w nieoficjalnym konkursie na najpiękniejsze i najbardziej luksusowe #instaświeta, więc nie wiecie jakie to może być trudne. Na szczęście, jest Julia. Julia, studentka, która mieszka z dziadkiem w Poznaniu. Dziewczyna dorabia do budżetu jako dekoratorka bożonarodzeniowych choinek, a że ma do tego smykałkę to jest rozchwytywana. Tak o to trafia do domów Alex, Inez,…
-
“Osada” – Michał Śmielak – recenzja
Nadchodzi zima stulecia, choć nikt o tym jeszcze nie wie. W maleńkiej wsi, położonej u stóp Karkonoszy trwają spokojne przygotowania do świąt. Do czasu aż pogrąża się ona w mroku, wtedy to złe moce dają ujście swoim pragnieniom. W nocy słychać wycie, to mara, mara, która spragniona krwi nadciąga. Lepiej wtedy nie wychodzić z domu bo owe wyjście może zakończyć się tym, że świtu już się nie ujrzy. Ciekawi owej historii? Jeśli tak to musicie sięgnąć po “Osadę” Michała Śmielaka. “Osada” to historia, która zaczyna się w 1978 roku. Kiedy to śnieg przykrył grubą warstwą padół ziemski. Mróz chwycił niemożliwy, pozostawiając mała osadę samej sobie. To właśnie w niej postanawia…
-
„Mikołaj z ulicy Pogodnej” – Joanna Szarańska – recenzja
W każdym mieście jest taka ulica. Kiedyś tętniąca życiem a teraz zapomniana i zaniedbana. Omijana szerokim łukiem i żyjąca rutyną swych mieszkańców. Mieszkańców, którzy zapuścili tu swoje korzenie i pogodzili się z szarością swej ulicy. Taką ulicą jest niewątpliwie Pogodna, brzydka i brudna, z przykurzonymi witrynami oraz nielicznymi punktami usługowymi i sklepami. A jednak ma coś w sobie, pewną tajemnicę, która przysparza uśmiechy i wybuchy radości. Jesteście ciekawi co to jest? Joanny Szarańskiej, chyba nie trzeba przedstawiać. Polska pisarka, która przynosi uśmiech i nadzieję swoim czytelnikom. Już po raz siódmy oddaje nam w ręce powieść świąteczną, która umila nam oczekiwania na Boże Narodzenie. “Mikołaj z ulicy Pogodnej” pojawił się w…