Anna Kasiuk

Anna Kasiuk to pisarka, która z pasją i odwagą tworzy historie „dla ludzi i o ludziach”. Nie boi się poruszać kontrowersyjnych tematów, co wyróżnia jej twórczość. Dla spełnienia marzenia o byciu pełnoetatową pisarką, Anna porzuciła karierę w korporacji. Z wykształcenia jest magistrem ubezpieczeń i pracowała jako planistka w międzynarodowym koncernie. Pisanie, które początkowo było dla niej jedynie odskocznią od codzienności, stało się integralną częścią jej życia i codziennym rytuałem. Prywatnie Anna jest żoną i matką trójki dzieci, a także właścicielką dwóch psów i kota. Mieszka z rodziną w niewielkim domku pod Warszawą, na skrawku ziemi, który z powodzeniem uczyniła swoim małym światem.

  • "Szczęście na czterech łapkach" - Antologia - Kot, kawa i książki
    Książki,  Literatura obyczajowa

    “Szczęście na czterech łapkach” – Klaudia Bianek, Anna Kasiuk,Robert Kornacki, Agnieszka Lis, Lidia Liszewska, Agata Przybyłek, Natalia Sońska, Joanna Szarańska, Sylwia Trojanowska, Karolina Wilczyńska – recenzja

    Co sprawia, że samotne serce odnajduje ukojenie, a szara codzienność nabiera barw? Czasem wystarczy ciche mruczenie u boku, merdający na powitanie ogon lub wierne spojrzenie pary bystrych oczu. Zwierzęta od wieków towarzyszą człowiekowi, stając się nie tylko wiernymi kompanami, ale i cichymi terapeutami, którzy potrafią wyczarować uśmiech nawet w najtrudniejszych chwilach. Antologia „Szczęście na czterech łapkach” to zbiór opowieści, które w piękny i wzruszający sposób ukazują tę niezwykłą więź, udowadniając, że szczęście faktycznie bardzo często przychodzi na czterech łapach. Zebrane pod wspólnym tytułem historie autorstwa polskich twórców literatury obyczajowej – tworzą mozaikę emocji, doświadczeń i dowodów na to, jak wielką moc ma miłość do zwierząt. Różnorodność spojrzeń i stylów sprawia,…

  • “Dom (nie)spokojnej starości” - Anna Kasiuk, Alek Rogoziński - Kot, kawa i książki
    Książki,  Literatura obyczajowa

    “Dom (nie)spokojnej starości” – Anna Kasiuk, Alek Rogoziński – recenzja

    Musicie przyznać, że domy spokojnej starości nie kojarzą się zbyt dobrze. Przez wielu traktowane są jako przechowywalnie, w której starsze osoby dożywają swoich ostatnich dni. Miejsca gdzie dni zlewają się w jeden a życie zamienia się w ponurą egzystencję. Ale czy tak zawsze musi być? Może są miejsca, w których pensjonariusze radośnie spędzają chwile? Gdzie w pełni korzystają z czasu, który im pozostał. Jeśli nie kojarzycie takich miejsc lub chcielibyście dowiedzieć się do czego zdolni są starsi ludzie to powinniście sięgnąć po książkę Anny Kasiuk i Alka Rogozińskiego “Dom (nie)spokojnej starości”, która sprawi, że całkowicie inaczej spojrzycie na domy starości i ich mieszkańców.  “Dom (nie)spokojnej starości” zaczyna się dość spokojnie.…