-
“Zima w zapomnianym schronisku” – Julia Furmaniak – recenzja
Święta Bożego Narodzenia to zazwyczaj czas rodzinnego ciepła i radości, jednak dla Moniki bohaterki powieści Julii Furmaniak „Zima w zapomnianym schronisku”, są synonimem bólu i tęsknoty. Po stracie ukochanego, postanawia spędzić ten trudny okres w schronisku górskim, miejscu, które było ważne dla ukochanego. Czy zimowa sceneria polskich gór zdziała cuda? Góry zabrały Monice narzeczonego Michała a ona nie może pogodzić się z tą stratą. Postanowiła być bliżej niego i świąteczny czas spędzić w górskim schronisku Samotnia. Gdy o jej pomyśle dowiadują się przyjaciele Michała, postanawiają jej towarzyszyć. Los sprawia, że trafiają do zapomnianego schroniska, gdzie poznają Rafała, tajemniczego gospodarza, który zmaga się z własnymi demonami przeszłości. Tak o to puste…