“Dzień dobry, jestem z kobry, czyli jak stracić przyjaciół w pół minuty i inne antyporady” – Maria Czubaszek – recenzja
Maria Czubaszek, mistrzyni sarkazmu i kontrowersyjnych wypowiedzi, zaprasza nas do swojego świat w zbiorze felietonów “Dzień dobry, jestem z kobry, czyli jak stracić przyjaciół w pół minuty i inne antyporady”. To z pewnością pozycja dla osób ceniących inteligentny humor, błyskotliwą ironię i nietuzinkowe spojrzenie na rzeczywistość a także dla tych, którzy cenili Panią Czubaszek za to, że nie bała się mówić otwarcie o swoich poglądach.
Książka podzielona jest na krótkie rozdziały, które czyta się błyskawicznie, często z trudem hamując wybuchy śmiechu. Czubaszek bez ogródek porusza niewygodne tematy, opowiada o różnych aspektach życia z charakterystyczną dla siebie szczerością i dowcipem. Nie stroni od autoironii, a jej sarkazm potrafi rozbawić do łez. Autorka nie boi się krytykować otaczającej rzeczywistości, bawiąc się przy tym językiem i konwencjami.
“Dzień dobry, jestem z kobry, czyli jak stracić przyjaciół w pół minuty i inne antyporady” to z pewnością nie jest poradnik czy antyporadnik. Nie jest to także biografia. To raczej zbiór luźnych refleksji i anegdot, okraszonych błyskotliwymi obserwacjami. Co prawda, nie każdemu przypadnie do gustu cięty język autorki czy wypowiadane przez nią opinię bądź poglądu. Jednego jednak nie da się podważyć, tego, że była inteligentną i błyskotliwą osobą, która umiała mówić i rozbawiać słuchacza. Nietuzinkowa osoba, która żyła jak chciała i nie przejmowała się tym co inni powiedzą. Taką właśnie ukazuje ją ta książka.
“Dzień dobry, jestem z kobry, czyli jak stracić przyjaciół w pół minuty i inne antyporady” to książka która bawi ale i skłania do refleksji. Idealna na krótki relaks i oderwanie od codzienności. Mi się podobała, rozbawiła mnie i sprawiła, że jeszcze chętniej sięgnę po kolejne pozycje autorki.
O książce:
Tytuł: Dzień dobry, jestem z kobry, czyli jak stracić
przyjaciół w pół minuty i inne antyporady
Autor: Maria Czubaszek
Wydawnictwo: Czerwone i Czarne
Data premiery: 2015
Liczba stron: 248
Gatunek: Biografia, autobiografia, pamiętnik
Sprawdź, gdzie kupić:
Ocena:
Podsumowanie:
“Dzień dobry, jestem z kobry, czyli jak stracić przyjaciół w pół minuty i inne antyporady” to książka która bawi ale i skłania do refleksji. Idealna na krótki relaks i oderwanie od codzienności. Mi się podobała, rozbawiła mnie i sprawiła, że jeszcze chętniej sięgnę po kolejne pozycje autorki.