“Jedziemy na wieś” od wydawnictwa Wilga – recenzja
Na rynku wydawniczym znajdziemy sporo książeczek, które zachęcają dzieci do zabawy poprzez rozwiązywanie łamigłówek, rysowania czy naklejanie. Te z pozoru proste zadania pozwalają maluchom poznawać świat, ucząc się przy okazji, rozwijać spostrzegawczość a także pracować na zręcznością małych paluszków. Przykładem takiej książeczki a tak naprawdę zeszytu ćwiczeń jest “Jedziemy na wieś” od Wydawnictwa Wilga, która jak możecie się domyślić zabiera nas na wieś.
“Jedziemy na wieś” to książeczka, w której znajdziemy wiele różnorodnych zadań. Przed naszym szkrabem staną wyzwania takie jak kolorowanie, podążanie po śladzie, znajdowanie odpowiedniej drogi czy też szukanie wybranych elementów. Wszystko to urozmaicone oczywiście naklejkami (ponad 70), które są elementami różnych łamigłówek. Przyznam, że to właśnie z tego powodu zdecydowałam się na zakup owej książeczki, bo u nas naklejki są numerem jeden i jeśli gdzieś mogę znaleźć pozycję, która poza naklejkową zabawą coś wnosi to często po nią sięgam.
Większość zdań związana jest z wsią, dzięki czemu możemy przybliżyć dziecku to co możemy spotkać na wiejskich terenach. Poznamy zwierzęta, warzywa i owoce. Mamy również elementy związane z podróżą i bezpieczeństwem a także poznamy trochę tradycji ludowych. Kolorowe ilustracje i zróżnicowane zadania potrafią na dłużej zaangażować dziecko, zapewniając mu naukę przez zabawę. Zadania mają różny stopień trudność, od prostego jak kolorowanie czy wyklejanie, po trudniejszy typu rysowanie po linii. Mamy także zadania z matematyki jak liczenie czy dodawanie. To co mi osobiście przeszkadza w owej książce to podejście do wzoru naklejek. Każda naklejka to kwadracik, na którym narysowany jest dany element. W przypadku gdy szukamy odpowiednich naklejek do wzorów to naklejanie nawet dopasowanego kwadracika burzy całość. Wolę jednak gdy naklejki odpowiadają danemu kształtowi, mój smyk także bo pyta się czemu takie białe i, że jednak nie pasuje chyba.
“Jedziemy na wieś” to książeczka, która spełnia to czego się od niej oczekuje. Są ciekawe zadanie dopasowane do wieku, łamigłówki angażują, no i oczywiście są naklejki, a to w naszym przypadku najważniejsze. Podczas zabawy z nią, natrafiliśmy niestety na jedno zadanie, które troszkę zdezorientowało naszego smyka. Mianowicie w wyklejanych puzzlach, jeden obrazek jest odwrócony o 180 stopni, co powoduje, że trzeba naklejać inaczej niż wzór. Z racji tego, że drugi jest prawidłowo, powodowało to lekkie zamieszanie.
Jeśli Was smyk uwielbia naklejać i rozwiązywać łamigłówki to myślę, że ta pozycja go zaciekawi a czas z nią spędzony będzie należał do tych urozmaiconych. Dzięki niej dowie się o tym co można spotkać na wsi, jakie są zwierzęta i rośliny a także pozna troszkę łowickiej tradycji.
W serii znajdziecie także: „Jedziemy na wodę”, „Jedziemy w góry” i „Jedziemy nad morze”.
O książce:
Tytuł: Jedziemy na wieś
Autor: Joanna Babula
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2016
Liczba stron: 24
Seria: Zabawy w podróży
Rodzaj: Książki aktywizujące
Wiek: 3 – 5 lat
Ocena:
Podsumowanie:
„Jedziemy na wieś” to książeczka dla smyków, które uwielbiają naklejać i rozwiązywać łamigłówki. Owa pozycja powinna zaciekawi a czas z nią spędzony będzie należał do tych urozmaiconych.