“Kuba i jego nocnik” – Liesbet Slegers – recenzja
Odpieluszkowywanie dziecka to temat, który spędza sen z powiek wielu rodzicom. W szczególności, gdy ubarwiony jest komentarzami typu “dobra rada” i “dlaczego jeszcze”. Jak każdy rodzic, tak i ja musiałam się z tym tematem zmierzyć. Zabierając się do tego, jakby nie patrzeć, ambitnego wyzwania postanowiła wyciągnąć z rękawa pomocne asy a mianowicie, książeczki, które to wprowadzają w nocnikowy świat. Numerem jeden u nas okazała się pozycja “Kuba i jego nocnik” autorstwa Liesbet Slegers.
“Kuba i jego nocnik” to książeczka w twardej okładce z szytymi stronami, co czyni z nią pozycję wytrzymałą na wielokrotne wertowanie. Na pierwszej stronie znajdziemy parę słów dedykowanych rodzicom dotyczących nauki korzystania z nocnika. Obok zaś znajduje się uroczy wierszyk “Na nocniczku”, który wprowadza rymowanym krokiem do tematu odpieluszkowywania. Tym rymowanym krokiem przechodzimy do poznania tytułowego Kuby.
Kuba jak przystało na chłopczyka dostał prawdziwe majki z samochodzikiem oraz nocnik. Tak oto rozpoczyna się nauka korzystania z nocnika. I choć nie zawsze się udaje to jednak owa przygoda w końcu kończy się sukcesem okraszonym brawami. No bo przecież Kuba stał się naprawdę dużym chłopcem. Poza samą nauką, nie zabrakło także wzmianki o elementach higienicznych, takich jak np. mycie rączek po skorzystaniu z toalety.
Tekst napisany jest prostymi zdaniami, które nie pozostawiają zbyt dużego miejsca do fantazji bądź dopowiedzeń. Krok po kroku napisane jest co robi Kuba i jego mama. W takim przypadku taka prostota jest jak najbardziej wskazana. Ilustracje są także proste ale za to bardzo kolorowe. Nie ma w nich zbyt wielu szczegółów ale to dobrze, bo nie odciągają od nocnikowego tematu. Przyznam się, że niezbyt mi się podobają ale najważniejsze, że przemawiają do naszego smyka.
W naszym przypadku “Kuba i jego nocnik” spisał się na piątkę. Stał się jedną z ulubionych pozycji naszego szkraba. Sam chętnie po nią sięgał i przynosił aby poczytać. Była to także jedna z nielicznych pozycji, które angażowały go w pełni od początku do końca. Według mnie, pozycja ta jest warta posiadania, w szczególności w biblioteczce smyków, przed którymi stoi bojowe zadanie nauki korzystania z nocnika.
O książce:
Tytuł: Kuba i jego nocnik
Tytuł oryginalny: Karel en zijn potje
Autor: Liesbet Slegers
Przekład: Ryszard Turczyn
Wydawnictwo: Adamada
Data wydania: 2017
Liczba stron: 32
Sprawdź, gdzie kupić:
Ocena:
Podsumowanie:
„Kuba i jego nocnik” to książeczka, która powinna się znaleźć w biblioteczce każdego smyka, przed którym stoi nocnikowe wyzwanie. Polecam!