
“Przygody Grzebcia” – Michał Borowski – recenzja
Czasem ciekawość popycha nas do czynów, których później żałujemy. Mimo zakazów i ostrzeżeń działamy bez zastanowienia, nie zważając na konsekwencję. Czasami nic się nie dzieje, ale bywa też, że nasze nieodpowiedzialne decyzję prowadzą do uzależnienia i zaciemniają rzeczywistość. Podobnie dzieje się z uzależnieniami od wirtualnego świata. Wciąga nas on obietnicą spełnienia pragnień i przeżycia ekscytujących przygód. O tym, jak niszczące może być takie uzależnienie postanowił opowiedzieć Michał Borowski. W swej niepozornej książeczce “Przygody Grzebcia” zabiera nas na barwną planetę Śmiechałków, gdzie poznajemy historię mieszkańców, tajemniczego znaleziska i niebezpiecznego uzależnienia.
Tytułowy Grzebcio, uznawany za najodważniejszego mieszkańca Śmiechałków, życzliwy i chętny do pomocy innym. W głębi serca pragnie jednak czegoś więcej – ekscytujących przygód. Na sielankowej planecie, gdzie nikomu niczego nie brakuje a wszyscy żyją w zgodzie, znalezienie okazji do przeżycia czegoś niezwykłego jest nie lada wyzwaniem. Wszystko zmienia się gdy, znaleziony zostaje tajemniczy przedmiot, budzący grozę nawet u najstarszego mieszkańca Śmiechałków. Mimo zakazów, ciekawość i chęć poznania nieznanego pchają Grzebcia do użycia niezwykłego artefaktu. Nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa, jakie na niego czyha.
“Przygody Grzebcia” to opowiadanie, w którym autor w subtelny sposób ukazuje mroczną stronę nadmiernego korzystania z technologii. Tajemniczy przedmiot wpadający w ręce Grzebcia oferuje mu tego czego pragnie – przygody. Granica między rzeczywistością a fikcją zaczyna się zacierać a Grzebcio stopniowo pogrąża się w uzależnieniu, zaniedbując przy tym obowiązki i relacje z przyjaciółmi. Czytając tę historię, nie sposób nie dostrzec podobieństwa do uzależnienia od telefonów czy gier wideo. Łatwość przeobrażania się w kogoś kim się nie jest i możliwość zdobycia wszystkiego w wirtualnym świecie sprawia, że staje się on coraz bardziej kuszący, a granica między rzeczywistością a fikcją zaciera się coraz bardziej.
Opowieść Michała Borowskiego napisana jest prostym i przystępnym językiem. Czyta się ją szybko i przyjemnie, a historia wciąga od pierwszej strony. Choć w niektórych fragmentach brakuje redakcyjnego szlifu, nie przeszkadza to w odbiorze książki. Jak na debiut autora, „Przygody Grzebcia” to całkiem udana pozycja. Ciekawa fabuła skłania do refleksji nad odpowiedzialnym korzystaniem z technologii, siłą przyjaźni i konsekwencjami podejmowanych wyborów. Zachęca także do rozmowy z dziećmi o tym jak groźne może być uzależnienie.
“Przygody Grzebcia” to wartościowa pozycja, która z pewnością zainteresuje zarówno młodszych, jak i starszych czytelników. Książka skłania do refleksji nad uzależnieniami od technologii, a jednocześnie zapewnia ciekawą podróż na planetę Śmiechałków.
O książce:
Tytuł: Przygody Grzebcia
Autor: Michał Borowski
Wydawnictwo: Ridero
Data premiery: 2024-06-12
Gatunek: Bajki, opowiadania, wiersze
Za egzemplarz dziękuje autorowi 🙂
Sprawdź, gdzie kupić:
Ocena:
Podsumowanie:
“Przygody Grzebcia” to wartościowa pozycja, która z pewnością zainteresuje zarówno młodszych, jak i starszych czytelników. Książka skłania do refleksji nad uzależnieniami od technologii, a jednocześnie zapewnia ciekawą podróż na planetę Śmiechałków.

