-
„Jestem nudziarą” – Monika Szwaja – recenzja
Książka Moniki Szwaji „Jestem nudziarą” trafiła w moje ręce przypadkowo, ot tak pożyczyła mi ją koleżanka z pracy. Muszę się przyznać, że nie należę do osób, które same z siebie sięgnęłyby po taki gatunek, no ale w życiu trzeba wszystkiego spróbować. W końcu jestem kobietą i literatura dedykowana dla pań też jest dla mnie, no a jak jeszcze polecają. Tak czy siak postanowiłam się oderwać od mrocznych tematów i zapoznać się z tytułową nudziarą. Główna bohaterką jest trzydziestoletnia Agata, która niema męża ani nawet chłopaka. Cofając się ładnych parę lat do tyłu rzeczywiście można by powiedzieć, że ma problem ale teraz kiedy single są w modzie to co w tym zadziwiającego? Wracając jednak…
-
„O kotach” – Doris Lessing – recenzja
Pewnego słonecznego popołudnia udałam się do małej księgarenki w podziemiach aby poszukać czegoś ciekawego do czytania. Moją uwagę przykuła skromna okładka z kotem na krzesełku, o prostym tytule „O kotach”. W związku z tym, że jestem w pewnym stopniu kociarą, książka szybko trafiła w moje rączki. Sam tytuł mówi wszystko, książka jest po prostu o kotach, a dokładnie o kotach Doris Lessing i ich życiu. Doris jest brytyjską pisarką, urodzoną w 1919 roku, która w 2007 roku otrzymała literacką nagrodę Nobla. Tak więc sama ta wzmianka powinnam nam gwarantować dobrą ucztę książkową. Powiem szczerze, że takie „nagrody” mnie nie ruszają, no ale w końcu przyznają ją znawcy a więc coś…