-
“Witajcie w księgarni Hyunam-Dong” – Hwang Bo-Reum – recenzja
Książkoholicy od dawna wiedzą o terapeutycznej mocy książek. Pozwalają one na chwilę uciec od rzeczywistości, zapomnieć o problemach, skłaniają do refleksji i odpoczynku. Nie wiem czy wiedzieliście ale w Korei, w latach 80. XX wieku powstał nurt literacki “healing”, poruszający tematykę uzdrawiania emocjonalnego poprzez lekturę? Właśnie w ten trend idealnie wpisuje się debiutancka powieść Hwang Bo- Reum “Witajcie w księgarni Hyunam-Dong”. “Witajcie w księgarni Hyunam-Dong” opowiada historię Young-ju, kobiety wypalonej fizycznie i emocjonalnie, która postanawia spełnić swoje marzenia i otworzyć kameralną księgarnię w Seulu. Tak rozpoczyna się jej “terapia” w otoczeniu książek. Początkowe miesiące są raczej smutne, jednak z każdym dniem sytuacja emocjonalna Yeong-ju staje się coraz lepsza. Zatrudnia Min-juna,…
-
“Lekcje chemii” – Bonnie Garmus – recenzja
Cofnijmy się do lat 50.XX wieku. Świat nauki zdominowany jest przez mężczyzn, a kobiety traktowane są z przymrużeniem oka. Przecież nie nadają się do niczego innego jak prowadzenia domu i wychowywania dzieci. Uczyć się? Prowadzić badania? Być naukowcem? Podważać męskie słowo? No nie żartujcie! W tym świecie przyszło żyć Elizabeth Zott, bohaterce debiutanckiej powieści Bonnie Garmus “Lekcje chemii”. “Lekcje chemii” to historia życia kobiety, która wyprzedzała swoją epokę. Elizabeth jest inteligentną, pełną pasji kobietą, która wbrew przeciwnością i znanym standardom dąży do realizacji swoich marzeń. Mimo trudności nie poddaje się i na równi z mężczyznami prowadzi badania. W jej umyśle zakochuje się Calvin Evans, wybitny geniusz. Ich wspólne życie jest…
-
Kurwa, kurwa, kurwa – Linn Strømsborg – recenzja
Kto z nas nie był kiedyś porządnie wkurzony? Kto nie pragnął krzyczeć ze złości? Kto nie dał się ogarnąć niczym niepohamowanej wściekłości? Czasem dajemy ujść tej furii od razu a czasem gromadzimy w sobie. Napełniamy siebie nieustającym wkurzeniem aż … aż przychodzi taki moment, że wybuchamy. Tracimy kontrolę i żale wypływają z nas z siłą wodospadu. Tak właśnie było z Britt, bohaterką książki Linn Strømsborg “Kurwa, kurwa, kurwa”. Britt jest wściekła. Wściekła na swoje życie, na męża, na macierzyństwo, na siebie. Na decyzje, które podejmuje i na te, które podejmowane są za nią. Ta złość towarzyszy jej każdego dnia, niszcząc ją od środka. W końcu jednak przychodzi dzień kiedy wybucha.…
-
„Stany splątane” – Janusz Leon Wiśniewski – recenzja
Słyszeliście o stanach splątanych fotonów? Pewnie się zastanawiacie o co chodzi z tym splątaniem i zapewne pierwsza myśl jaka Wam przychodzi to, że się poplątały. Ale chodzi o coś innego, splątanie to splecenie, to połączenie dwóch fotonów tak, że oddziaływają na siebie będąc nawet daleko od siebie. Do tej pory zjawisko to jest niewyjaśnione, tak jak niewyjaśnione są czasem ludzkie emocje. Jak oddziaływają w nie do końca zrozumiały sposób, jak są splątane z jakimś zapachem, miejscem czy wydarzeniem. Jeśli macie ochotę dowiedzieć się czegoś o tych stanach splątanych to zapraszam Was na emocjonalną podróż, którą przygotował Janusz Leon Wiśniewski w swoim najnowszym zbiorze opowiadań “Stany splątane”. “Stany splątane” to pięć…
-
„Córka ziemi” – Dorota Gąsiorowska – recenzja przedpremierowa
W otulinie Ojcowskiego Parku Narodowego znajduje się pewien dom. Dom, w którym wprawne ręce rzeźbiarki tworzą rzeźby pełne życia. Nieoszlifowanym kamieniom nadają nie tylko kształt ale i duszę, tworząc połączenie wręcz idealne. I może by nie było w tym wszystkim nic nadzwyczajnego, w końcu historia zna wielu uzdolnionych artystów ale tu kryje się tajemnica. Nasza bohaterka posiada pewien dar, umie wsłuchać się w cichy szept kamieni i wydobyć to co jest w nich ukryte. Czyżby to on nadawał jej talentowi pewnej magiczności? Przyznajcie, jesteście zainteresowani. Czas zatem sięgnąć po “Córkę ziemi” Doroty Gąsiorowskiej. To właśnie tu poznacie historię rzeźbiarki, historię, która Was uwiedzie. Weronika, tworząc zapomina o całym świecie. Spod…
-
„Kobiety i inne potwory. Tworzenie nowej mitologii” – Jess Zimmerman – recenzja
Czy zastanawialiście się dlaczego potworami są często kobiety? Złe charaktery w baśniach, mityczne stwory w mitologii? Czy tak bardzo bano się kobiet, że przypisuje się im to co najgorsze? Czemu wciąż kobiety muszą walczyć o swoje? Czemu stawia się przed nimi tak wiele wymagań i oczekiwań, zakazów i nakazów? Jess Zimmerman, amerykańska autorka, postanowiła wziąć na tapetę starożytne mity i ubrać je w feministyczne aspekty. Jesteście ciekawi co z tego wyszło? Jeśli tak to sięgnijcie po książkę “Kobiety i inne potwory. Tworzenie nowej mitologii”. “Kobiety i inne potwory. Tworzenie nowej mitologii” to zbiór przemyśleń i odczuć autorki. Zabiera nas do swoich felietonów mieszając mitologię z teraźniejszością. Meduza, sfinga, syrena czy…
-
„Anne z Redmondu” – Lucy Maud Montgomery – recenzja
Przyznajcie się, kto z Was gdy zobaczył tytuł “Anne z Redmondu” autorstwa Lucy Maud Montgomery zaczął się zastanawiać czy to nie jest przypadkiem jakaś nowa nieznana do tej pory część serii o Ani Shirley? Ja śmiało mogę powiedzieć, że owe pytanie mignęło mi przed oczami, nim skojarzyłam, że przecież Ania studiowała w Redmond. Tak, dobrze kojarzycie. O to przed nami stara a tak naprawdę nowa “Ania na Uniwersytecie” w tłumaczeniu Anny Bańkowskiej. Na pewno słyszeliście o zamieszaniu jakie wywołało to nowe tłumaczenie, które z Ani z Zielonego Wzgórza zrobiło Anne z Zielonych Szczytów. I choć wiele osób było sceptycznych to jednak zagłębiając się w nie na nowo odkryło Anne i…
-
“Anne z Zielonych szczytów” – Lucy Maud Montgomery – recenzja
Chyba nikomu nie trzeba przedstawiać Ani Shirley, rudowłosej dziewczynki, która zamieszkała na Zielonym Wzgórzu. Bohaterki, która podbiła serca wielu czytelniczek a książka “Ania z Zielonego Wzgórza” na dobre wpisała się w rubrykę “ulubione pozycję”. Jakież to musiało być zdziwienie wśród miłośników Ani, gdy ukazał się informacja o “Anne z Zielonych Szczytów”, czyżby nowa część? Ależ nie, to tylko nowe tłumaczenie, w którym, ktoś się nie bał i zburzył Zielone Wzgórze… Anna Bańkowska, polonistka ze specjalnością językoznawczą, redaktorka i tłumaczka literatury anglojęzycznej, dokonała zamachu na klasykę. To ona świadomie zdradziła pokolenie matek i babć, które wychowały się na Ani z Zielonego Wzgórza. Zastąpiła urocze Zielone Wzgórze Zielonym Szczytem. Przecież to się…
-
“Gambit królowej” – Walter Tevis – recenzja
Szachy, jedna z najbardziej znanych gier strategicznych, której korzenie sięgają VI wieku. Do dziś wzbudzają niemałe emocje, kuszące do rozrywki i polecane młodym umysłom do trenowania. Ostatnio stało się o nich głośno a to za zasługą serialu na Netflixie, który powstał na bazie książki Waltera Tevisa “Gambit królowej”. Z racji, że zawsze wolę najpierw przeczytać niż obejrzeć, sięgnęłam po ową pozycję i zanurzyłam się w szachowy świat. Walter Tevis to amerykański pisarz i wykładowca akademicki. Jest autorem sześciu powieści, z których aż cztery zostały sfilmowane. Wśród nich znajduje się właśnie “Gambit królowej”, która powstała w … 1983 roku. Zdziwieni prawda? Przypuszczam, że mało kto sięgając po ową książkę zdaje sobie…
-
„Jak zawsze” – Zygmunt Miłoszewski – recenzje
Załóżmy, że pewnego dnia, u schyłku swego życia, dostajesz szansę aby przeżyć je od początku. Znów jesteś młody, zdrowy i pełen werwy. Posiadasz także wiedzę i doświadczenie, które zdobyłeś podczas wcześniejszego życia. Czy podjąłbyś te same decyzje co wcześniej? Czy pokierowałbyś swym życiem tak samo? A może byś zaryzykował, próbował zmieniać to co poszło nie tak? Skoro dostałeś drugą szansę to może warto z niej skorzystać i coś zmienić? Taką oto niespodziankę zafundował swoim bohaterom Zygmunt Miłoszewski w swojej najnowszej powieści “Jak zawsze”. „- Zawsze się bronisz przed przeszłością, uciekasz do przodu. A to przeszłość decyduje o tym, kim jesteśmy i kim będziemy, czy to ci się podoba, czy nie.”…