“Exabor” – Patrycja Rydzińska – recenzja

Macie może ochotę na intrygującą podróż do wnętrza ludzkiej psychiki? Może chcielibyście odwiedzić miejsce, gdzie rzeczywistość miesza się z fantazją, a granice między tym, co realne, a tym co wyimaginowane, zacierają się? Udać się do krainy, w której będziecie bezpieczni i akceptowani? Jeśli tak to chwyćcie za rękę Patrycję Rydzińską i pozwólcie się zaprowadzić do niezwykłej krainy “Exabor”. Tylko uważajcie, bo gdy raz tam traficie, to możecie mieć problem z powrotem.. 

Roksana, główna bohaterka, to wrażliwa nastolatka, której życie diametralnie się zmienia. Kończy się nauka domowa a ona rozpoczyna nauczanie w szkole z innymi dziećmi. Wcześniejsza izolacja od świata zewnętrznego a także zmaganie się z paraliżującym lękiem, sprawiają, że każdy dzień w szkole jest niewyobrażalnym cierpieniem i udręką dla naszej bohaterki. Sytuacji nie pomaga fakt, że ani ojciec ani nauczyciele, nie rozumieją z czym zmaga się Roksana a rówieśnicy, znajdą w niej obiekt do drwin. Wszystko to sprawia, że nastolatka szukając ukojenia, trafia do tajemniczej krainy Exabor. Miejsca, które początkowo wydaje się być schronieniem, z czasem staje się pułapką, z której trudno się wyrwać. Czy Roksanie uda się z niej powrócić?

“Exabor” nie jest lekką powieścią obyczajową, którą przeczytamy i zapomnimy. To książka, która zabiera nas w podróż w głąb ludzkiej psychiki, pełnej bólu i lęku. Autorka z niezwykłą wrażliwością przedstawia nam historię bohaterów, którzy toczą cichą walkę ze swoimi demonami. Roksana, borykająca się z lękiem i napadami paniki, szuka zrozumienia w świecie, który wydaje się jej wrogi. Ojciec Roksany, który zmaga się z problemami i walczy z demonami przeszłości, nie umie pomóc córce ani jej zrozumieć, budząc w sobie jeszcze większą frustrację. Warto też wspomnieć o przyjaciółce rodziny, zmagającej się z mężem alkoholikiem a także przeszłości, w której to poznajemy matkę Roksany i to co kryło się w jej głowie. Ta książka to nie tylko pojedyncze portrety psychologiczne, ale także opowieść o relacjach rodzinnych. Nie zawsze łatwych, czasem trudnych do zrozumienia a nawet toksycznych. Takich, o których nie rozmawia się z innymi lub chowa głęboko. 

Patrycja Rydzińska stworzyła opowieść, która mogłaby być pewnego rodzaju ukłonem dla osób, które na co dzień zmagają się ze swoim umysłem. Czasem prowadząc nierówną walkę, niewidoczną dla innych. To historia o samotności wśród ludzi, o niezrozumieniu ale i presji, które może prowadzić do tragedii. To opowieść o stwarzaniu pozorów, o próbie niedostrzegania problemów a także nieumiejętnej pomocy albo wręcz jej braku. To zwrócenie uwagi na to, że problemy dzieci często są bagatelizowane a pomoc, nie zawsze jest odpowiednia. O braku wsparcia nie tylko u najbliższych ale także u innych dorosłych, w szkole, która potrafi niszczyć. To opowieść o walce z samym sobą, ale i także próbie dostrzeżenia nadziei. 

“Exabor” jest debiutem literackim autorki i na pewno należy do tych udanych. W swej historii autorka poruszyła wiele tematów, na które nie zawsze zwracamy uwagę albo z milczeniem omijamy. Historia odkrywa przed nami coraz to nowsze szczegóły, zdradza myśli bohaterów ale i odczucia a my  coraz bardziej zagłębiamy się w ich psychikę. Odkrywamy drugie dno Exaboru, krainy, którą stworzyła Roksana. To książka pełna emocji, nie zawsze prostych do wytłumaczenia czy zrozumienia. Zachęcają do refleksji i do spojrzenia, na niektóre tematy inaczej. Czyta się ją szybko a opowieść wciąga, że trudno odłożyć książkę. 

Książka Patrycja Rydzińska, to pozycja, która pozostawia trwały ślad w czytelniku. To powieść, która skłania do refleksji nad własnym życiem i relacjami z innymi, próbą ich zrozumienie i nie bagatelizowania, niektórych kwestii.  Jeśli szukacie książki, która Was poruszy, sprawi, że spojrzycie na problemy psychiczne od innej strony to będzie to idealna pozycja dla was. Dla mnie była to bardzo ciekawa uczta czytelnicza, którą gorąco polecam. 

O książce:

Tytuł: Exabor
Autor: Patrycja Rydzińska
Wydawnictwo: Novae Res
Data premiery: 28-08-2024
Liczba stron: 346
Gatunek: Literatura obyczajowa

Za egzemplarz dziękuje bardzo autorce 🙂