"Smolarz" - Przemysław Piotrowski - Kot, kawa i książki
Kryminał, sensacja, thriller,  Książki

„Smolarz” – Przemysław Piotrowski – recenzja

Przemysław Piotrowski zdążył wyrobić sobie markę jednego z najmocniejszych głosów polskiego kryminału. Jego seria o komisarzu Igorze Brudnym to synonim mroku, brutalności i psychologicznej głębi, która nie boi się stawiać trudnych pytań o naturę zła i ludzkie granice. Z każdą kolejną częścią autor zdaje się pogłębiać tę wizję, serwując czytelnikom historie, które zostają w pamięci na długo po odłożeniu książki. „Smolarz” to już szóste spotkanie z komisarzem Brudnym, a zarazem kolejny dowód na to, że Przemysław Piotrowski mistrzowsko żongluje konwencją, jednocześnie rozwijając swojego głównego bohatera i jego złożony świat. Pytanie brzmi: czy w tym gęstym mroku jest jeszcze miejsce na nowe odcienie zła?

Fabuła “Smolarza” rozpoczyna się od pozornie prostego zdarzenia – zaginięcia dwóch młodych turystek. To zdarzenie, niczym kamyk puszczony w górskiego potoku, porusza lawinę skrywanych od lat historii i na nowo ożywia lokalną legendę o ponurym smolarzu, postaci wpisanej w bieszczadzki krajobraz, trudniącej się wypałem węgla drzewnego. Gdy tropy zaczynają prowadzić w nieoczekiwane strony, a podejrzenia padają na sąsiada Brudnego, tytułowego smolarza Samuela, komisarz, wbrew początkowym zamiarom i swojemu urlopowemu statusowi, angażuje się w sprawę. Nie jest to jednak typowe śledztwo. Przemysław Piotrowski zgrabnie wplata w misternie skonstruowaną intrygę echa przeszłości, dotykając bolesnych punktów historii regionu i ukazując, jak głęboko zakorzenione zło może wpływać na teraźniejszość.

Przemysław Piotrowski znany jest z tego, że nie oszczędza ani swoich bohaterów, ani czytelników. „Smolarz” podtrzymuje tę tradycję. Autor nie unika drastycznych opisów, budując atmosferę grozy i niepokoju. Brutalność nie wydaje się jednak celem samym w sobie, lecz narzędziem służącym do ukazania skali zła i wagi śledztwa, z jakim mierzy się komisarz. Tempo akcji jest nierówne – są momenty intensywnego pościgu i zwrotów akcji, przeplatane fragmentami poświęconymi śledztwu proceduralnemu i wewnętrznym rozterkom Brudnego. Ta zmienność tempa, choć czasem może wybić z rytmu, ostatecznie służy budowaniu napięcia i pogłębianiu psychologii postaci.

Komisarz Brudny w „Smolarzu” to postać, którą fani serii dobrze znają, ale która wciąż ewoluuje. Jego mrok, sarkazm i skłonność do balansowania na krawędzi prawa są w dalszym ciągu obecne, jednak tym razem śledztwo zdaje się szczególnie dotykać jego czułych punktów. Autor eksploruje jego relacje z najbliższymi i wpływ przeszłości na teraźniejszość Brudnego, co dodaje postaci kolejnych warstw i sprawia, że mimo swojej trudnej natury, wciąż intryguje i angażuje czytelnika. Postaci drugoplanowe, choć może mniej rozbudowane, pełnią swoje role sprawnie, stanowiąc tło dla zmagań głównego bohatera.

Mocną stroną prozy Przemysława Piotrowskiego jest umiejętność tworzenia gęstej, momentami klaustrofobicznej atmosfery. W „Smolarzu” leśne otoczenie staje się niemal kolejnym bohaterem – miejscem zbrodni, ale też schronieniem dla mrocznych tajemnic, potęgując poczucie izolacji i zagrożenia. Autor sprawnie wykorzystuje ten element, budując klimat niepewności i pierwotnego strachu. Zagadka kryminalna jest złożona i wielowątkowa, a autor z premedytacją wodzi nas za nos, podrzucając fałszywe tropy i stopniowo odkrywając kolejne elementy układanki. Chociaż doświadczeni czytelnicy kryminałów mogą domyślić się niektórych rozwiązań, droga do nich jest na tyle kręta i pełna niespodzianek, że satysfakcja z odkrycia prawdy pozostaje duża.

„Smolarz”, będąc częścią serii, z pewnością najwięcej zaoferuje czytelnikom znającym poprzednie tomy. Znajomość przeszłości Brudnego i jego osobistych problemów pogłębia odbiór jego działań i motywacji w tej części. Jednak nawet dla nowych czytelników, Przemysław Piotrowski dostarcza wystarczająco dużo informacji, by wciągnąć ich w świat komisarza i zrozumieć stawkę jego zmagań. Warto jednak zaznaczyć, że jest to literatura bezkompromisowa, z brutalnymi opisami i psychologicznym ciężarem, co może nie odpowiadać każdemu.

„Smolarz” to solidna, choć wymagająca lektura dla miłośników mrocznych kryminałów i thrillerów. Przemysław Piotrowski po raz kolejny udowadnia, że potrafi budować napięcie, tworzyć złożone postaci i zagłębiać się w najmroczniejsze zakamarki ludzkiej psychiki. Śledztwo w sprawie Smolarza to pełna napięcia, brutalna i wciągająca podróż w głąb zła, która jednocześnie rzuca nowe światło na postać Igora Brudnego. Jeśli cenisz sobie kryminały, które nie unikają trudnych tematów i potrafią wstrząsnąć, a postać komisarza Brudnego Cię intryguje, „Smolarz” z pewnością sprosta Twoim oczekiwaniom, choć pamiętaj, że jest to opowieść pisana w odcieniach najgłębszego mroku. To książka, która potwierdza, że seria o Brudnym wciąż trzyma wysoki poziom i potrafi zaskoczyć.

O książce:
Tytuł: Smolarz
Autor: Przemysław Piotrowski
Wydawnictwo: Czarna Owca

Data wydania: 2024-03-13
Liczba stron: 424
Cykl: Igor Brudny (tom 6)
Gatunek: Kryminał, sensacja, thriller

 

Sprawdź, gdzie kupić:


Ocena:
  • Książka zainteresowała mnie:
  • Akcja wciągnęła mnie:
  • Narracja uwiodła mnie:
  • Temat zaciekawił mnie:
  • Postacie zawładnęły mną:
5

Podsumowanie:

„Smolarz” to solidna, choć wymagająca lektura dla miłośników mrocznych kryminałów i thrillerów. Przemysław Piotrowski po raz kolejny udowadnia, że potrafi budować napięcie, tworzyć złożone postaci i zagłębiać się w najmroczniejsze zakamarki ludzkiej psychiki.  Jeśli cenisz sobie kryminały, które nie unikają trudnych tematów i potrafią wstrząsnąć, a postać komisarza Brudnego Cię intryguje, „Smolarz” z pewnością sprosta Twoim oczekiwaniom, choć pamiętaj, że jest to opowieść pisana w odcieniach najgłębszego mroku. To książka, która potwierdza, że seria o Brudnym wciąż trzyma wysoki poziom i potrafi zaskoczyć.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *