-
“Opowieść wigilijna czyli kolęda prozą” – Charles Dickens, Lisa Aisato – recenzja
“Opowieść wigilijna” angielskiego powieściopisarza Charlesa Dickensa to ponadczasowa klasyka, która coraz częściej w okresie świątecznym gości w domach. Obecna w kanonie lektur szkolnych, mająca wiele ekranizacji i jeszcze więcej wariacji na swój temat, znana jest prawie każdemu. Jednak mało kto wie, że jej oryginalny tytuł brzmi “Kolęda prozą”. W tym roku mija 180 lat od jej pierwszego wydania, chciałoby się zatem powiedzieć, że to dość nieaktualna historia, to jednak przekaz i to co za sobą niesie dalej jest bardzo aktualne i ważne a co za tym idzie, warte przeczytania. Ebenez Scrooge, główny bohater “Opowieści wigilijnej” to człowiek, dla którego najważniejsze są pieniądze. Nie lubi ludzi, nienawidzi świąt i tej całej…
-
„Nie” – Marta Altes – recenzja
Za książeczką “Nie” przyszło mi się troszkę nalatać. Bo jak kupić książeczkę o takim prostym tytule nie znając autora i nie pamiętając wydawnictwa? Uwierzcie trudno. Niemniej nastał szczęśliwy dzień i przemierzając Targi Książki w Warszawie odwiedziłam stoisko Wydawnictwa Adamada, na którym to ujrzałam poszukiwaną pozycję. Oczywiście owa książeczka wróciła ze mną do domu bo jakżeby inaczej. “Nie” Marty Altes to książeczka gdzie główny bohaterem i narratorem jest słodki psiak, na którego wołają “Nie”. Jak sam o sobie mówi jest bardzo dobrym psem bo rodzina ciągle na niego woła. “Nie” jest przystało na wzorowego członka rodziny bardzo jej pomaga, a to szybciej dotrzeć w różne miejsca, a to sprawdzając jedzenie co…
-
„Wielki Gatsby” – Francis Scott Fitzgerald – recenzja
W 1925 roku, po wielu poprawkach, światło dzienne ujrzała książka amerykańskiego pisarza Francisa Scotta Fitzgeralda (1986-1940) – „Wielki Gatsby”. Niestety jej debiut do zbytnio udanych nie należał i dopiero ponowne wydanie w latach pięćdziesiątych przyniosło oczekiwanie zainteresowanie. Jak podaje wydawca, owa powieść została uznana za najlepszy obraz „straconego pokolenia”, którego dojrzewanie do dorosłości przypadło na lata pierwszej wojny światowej. „Nauczmy się okazywać przyjaźń człowiekowi, kiedy żyje, a nie, kiedy już umrze.” Dzieło Fitzgeralda przenosi nas w lata dwudzieste ubiegłego wieku, do Nowego Jorku. Miasta, które odbudowuje się po wielkim kryzysie, miasta, w którym nikt nie śpi. Czasu, w którym zanika moralność a alkohol (pomimo prohibicji) leje się litrami. Czasu pieniędzy…