"Wielki Gatsby" – Francis Scott Fitzgerald
Książki,  Literatura piękna

„Wielki Gatsby” – Francis Scott Fitzgerald – recenzja

W 1925 roku, po wielu poprawkach, światło dzienne ujrzała książka amerykańskiego pisarza Francisa Scotta Fitzgeralda (1986-1940) – „Wielki Gatsby”. Niestety jej debiut do zbytnio udanych nie należał i dopiero ponowne wydanie w latach pięćdziesiątych przyniosło oczekiwanie zainteresowanie. Jak podaje wydawca, owa powieść została uznana za najlepszy obraz „straconego pokolenia”, którego dojrzewanie do dorosłości przypadło na lata pierwszej wojny światowej.

„Nauczmy się okazywać przyjaźń człowiekowi, kiedy żyje, a nie, kiedy już umrze.”

Dzieło Fitzgeralda przenosi nas w lata dwudzieste ubiegłego wieku, do Nowego Jorku. Miasta, które odbudowuje się po wielkim kryzysie, miasta, w którym nikt nie śpi. Czasu, w którym zanika moralność a alkohol (pomimo prohibicji) leje się litrami. Czasu pieniędzy tych odziedziczonych i zdobytych. Wszystko to w rytmach jazzu. W ten świat wprowadza nas Nick Carraway, początkujący makler, który po I wojnie światowej przenosi się do Nowego Yorku. Wynajmuje on mały domek w West Egg, sąsiadujący z wytworną rezydencją, w której co rusz są organizowane huczne imprezy. Właścicielem jest nikt inny jak owiany tajemnicą Gatsby. Nikt nie wie kim on tak naprawdę jest, skąd ma pieniądze i co robi.

„Nie można przeżyć na nowo czasu, który się już raz przeżyło.”

Na jedną z tych imprez Nick otrzymuje zaproszenie. Tak o to zaczyna się jego znajomość z owym Gatsby. Pomiędzy oboma panami wywiązuje się swojego rodzaju przyjaźń. W miarę rozwijającej się historii, dowiadujemy się nieco więcej szczegółów o życiu tytułowego bohatera i o tym co go motywuje. Gatsby wszystko to co robi, robi dla dawnej miłości, którą za wszelką cenę pragnie odzyskać. Krok po kroku dąży do spełnienia swojego marzenia, marzenia, na którym buduje wszystko.

Francis Scott Fitzgerald uznawany jest za przedstawiciela pisarzy amerykański straconego pokolenia. W swoich powieściach ukazywał świat, w którym żył, pełen przemian obyczajowych oraz pewnego zaniku moralności. Takie właśnie społeczeństwo możemy spotkać w jego książce. W szczególności mamy przykład bogatych ludzi, którzy opływają w pieniądze. Czerpią z życia wszystko co chcą i nie zwracają uwagi na nic. Biorą udziały w hucznych imprezach, nie przestrzegają zasad, wyzbywają się moralności, zdradzają, a wszystko to polane alkoholem. To przykład społeczeństwa, które pragnie odzyskać młodość, którą stracili na rzecz wojny.

„Bardzo przykro jest spojrzeć nagle cudzymi oczami na to, do czego już zdążyliśmy się przystosować.”

„Wielki Gatsby” to nie tylko obraz społeczeństwa, to także pokazanie paru prawd. Mianowicie, że za pieniądze nie można kupić wszystkiego, w szczególności przyjaźni i miłości. Możemy też poznać człowieka, który dla miłości jest w stanie zrobić. Człowieka, który dąży do spełnienia marzeń. Dowiem się też, że mimo usilnych starań przeszłości nie da się wymazać, z nią trzeba żyć.

Dzięki narracji pierwszoosobowej przestajemy być zwykłym czytelnikiem a stajemy się słuchaczem tej, według wielu, niezwykłej historii. Ja niestety do grona wielbicieli się nie zaliczę. Od pierwszych stron czekałam, aż coś się wydarzy, coś co mnie porwie i zachwyci. W tym oczekiwaniu dotarłam do ostatniej strony jako nienasycony i lekko zasmucony słuchacz. Zakładałam, że będzie to pozycja, która mnie poruszy, sprawi, że pełna emocji odłożę ją na półkę. Niestety zawiodłam się. Dla mnie była to zwykła powiastka opowiadająca historię zepsutych ludzi z ukrytym przekazem. Wciągająca na tyle aby dotrwać do końca i zobaczyć jak owa historia się zakończy.

„Ile razy masz ochotę kogoś krytykować (…) przypomnij sobie, że nie wszyscy ludzie na tym świecie mieli takie możliwości jak ty.”

„Wielki Gatsby” należy do klasyki literatury i zapewne jest wart przeczytania. Chociaż by po to aby wziąć do siebie niektóre przesłania i myśli. Niemniej dla mnie cóż, nie była to pozycja za ciekawa.

Po przeczytaniu książki obejrzałam najnowszą, czwartą ekranizację z przypuszczeniem, że może filmowe ukazanie owej historii będzie ciekawsze. Niestety również się wynudziłam.

O książce:
Tytuł: Wielki Gatsby
Tytuł oryginalny: The Great Gatsby
Autor: Francis Scott Fitzgerald

Tłumaczenie: Jacek Dehnel
Wydawnictwo: Znak

Data wydania: 06-05-2013
Liczba stron: 224

 

Sprawdź, gdzie kupić:

Ocena:
  • Książka zainteresowała mnie:
  • Akcja wciągnęła mnie:
  • Narracja uwiodła mnie:
  • Temat zaciekawił mnie:
  • Postacie zawładnęły mną:
3

Podsumowanie:

„Wielki Gatsby” należy do klasyki literatury i zapewne jest wart przeczytania. Chociaż by po to aby wziąć do siebie niektóre przesłania i myśli. Niemniej dla mnie cóż, nie była to pozycja za ciekawa.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *