“Zima w Małej Przytulnej” - Magdalena Witkiewicz - Kot, kawa i książki
Książki,  Literatura obyczajowa

“Zima w Małej Przytulnej” – Magdalena Witkiewicz – recenzja

Zima otulająca Małą Przytulną puszystym, białym płaszczem stanowi malownicze tło dla powieści Magdaleny Witkiewicz “Zima w Małej Przytulnej”, która po raz trzeci zaprasza nas do tej niezwykłej miejscowości. Od pierwszych stron czuć ciepłą, niemal magiczną atmosferę, która emanuje z tej niewielkiej społeczności, gdzie każdy zna każdego, a losy mieszkańców przeplatają się w nieoczekiwany sposób. To właśnie relacje międzyludzkie stanowią serce tej opowieści – te już ugruntowane, pełne wzajemnego wsparcia i serdeczności, ale także te dopiero kiełkujące, niekiedy nieśmiało, innym razem z impetem wichury wkraczające w życie bohaterów.

Centralną postacią, wokół której często koncentruje się uwaga, jest rezolutna Gabrysia. Jej dziecięca ciekawość świata, szczerość i niezwykła zdolność zjednywania sobie ludzi wnoszą do fabuły mnóstwo humoru i ciepła. Gabrysia, ze swoim prostolinijnym spojrzeniem na świat, potrafi zadać pytania, które dla dorosłych bywają niewygodne, a jednocześnie skłonić ich do refleksji i otwarcia się na drugiego człowieka. To postać, która przypomina o wadze prostych gestów, prawdziwych uczuć i czerpania radości z małych rzeczy, jak choćby corocznie przystrajana choinka przed jej domem, rozświetlająca okolicę przez cały rok.

Akcja powieści toczy się w rytmie przygotowań do świąt Bożego Narodzenia, jednak nie jest to jedynie powierzchowna opowieść o przedświątecznej gorączce. Autorka umiejętnie wplata w ten radosny czas historie, które dotykają głębszych, bardziej złożonych problemów. Mieszkańcy Małej Przytulnej, choć wydają się żyć w sielskim świecie, mierzą się z własnymi troskami, tajemnicami i wyzwaniami. Na jaw wychodzą sekrety z przeszłości, pojawiają się nowi bohaterowie, którzy wnoszą ze sobą świeżość, a czasem też pewne zamieszanie, jak choćby gość z Francji, który obecnością dodaje kolorytu lokalnej społeczności i prowadzi do wielu zabawnych sytuacji, a także tych bardziej wzruszających, gdy okazuje się, że bariery językowe nie są przeszkodą dla prawdziwych uczuć.

Naprawdę zaskakujące jest to, że często ostatnią osobą, o której na co dzień myślimy, jesteśmy my sami. Jakoś pokutuje u nas to, że boimy się być uznani za egoistę albo samoluba. Wiecznie gonimy za tym, by zadowolić najpierw innych, a potem, na szarym końcu, siebie. W życiu zupełnie nie stosujemy zasady z samolotu, że najpierw trzeba założyć maskę sobie, a potem dziecku.

Magdalena Witkiewicz z niezwykłą wrażliwością opisuje ludzkie emocje – od radości i miłości, przez tęsknotę i smutek, aż po złość i bezradność. Pokazuje, jak ważne jest wzajemne wsparcie, empatia i umiejętność wybaczania, zarówno innym, jak i sobie. Wątki romantyczne przeplatają się z historiami o sile przyjaźni i nierozerwalnych więziach rodzinnych. Autorka udowadnia, że nawet w najtrudniejszych chwilach można znaleźć oparcie w drugim człowieku i że miłość, w swoich najróżniejszych formach, potrafi leczyć rany i przynosić nadzieję. Styl pisania Magdaleny Witkiewicz jest lekki i przystępny, co sprawia, że przez książkę płynie się z przyjemnością. Narracja prowadzona z perspektywy różnych bohaterów pozwala lepiej poznać ich myśli i uczucia, zrozumieć motywy ich działania i mocniej zżyć się z każdą postacią. Krótkie rozdziały, często opatrzone imieniem bohatera, na którego losach się koncentrują, dodają dynamiki i sprawiają, że lektura jest wciągająca. Dodatkowym atutem są wplecione w tekst ciekawostki dotyczące świątecznych tradycji z różnych zakątków świata, które poszerzają wiedzę i budują jeszcze bogatszy, świąteczny klimat.

„Zima w Małej Przytulnej” to powieść, która rozgrzewa serce i otula duszę niczym ciepły koc w mroźny wieczór. To historia o tym, co w życiu naprawdę ważne – o miłości, przyjaźni, rodzinie, akceptacji i odnajdywaniu szczęścia w prostocie. Mimo że porusza momentami trudne tematy, robi to z subtelnością i wiarą w drugiego człowieka. To idealna lektura na zimowe wieczory, która przypomina o prawdziwym znaczeniu świąt i o tym, że warto pielęgnować relacje z bliskimi. To książka, która skłania do refleksji nad własnym życiem, priorytetami i tym, co naprawdę czyni nas szczęśliwymi, a wszystko to w scenerii malowniczej, zimowej Małej Przytulnej, która z pewnością skradnie serce wielu czytelników.

“Zima w Małej Przytulnej” - Magdalena Witkiewicz - okładka

O książce:
Tytuł: Zima w Małej Przytulnej
Autor: Magdalena Witkiewicz
Wydawnictwo: Flow
Data wydania: 2023-11-08
Liczba stron: 360
Cykl: Mała Przytulna (tom 3)
Gatunek: Literatura obyczajowa

 

Sprawdź, gdzie kupić:


Ocena:
  • Książka zainteresowała mnie:
  • Akcja wciągnęła mnie:
  • Narracja uwiodła mnie:
  • Temat zaciekawił mnie:
  • Postacie zawładnęły mną:
5

Podsumowanie:

„Zima w Małej Przytulnej” to powieść, która rozgrzewa serce i otula duszę niczym ciepły koc w mroźny wieczór. To historia o tym, co w życiu naprawdę ważne – o miłości, przyjaźni, rodzinie, akceptacji i odnajdywaniu szczęścia w prostocie. Mimo że porusza momentami trudne tematy, robi to z subtelnością i wiarą w drugiego człowieka. To idealna lektura na zimowe wieczory, która przypomina o prawdziwym znaczeniu świąt i o tym, że warto pielęgnować relacje z bliskimi. To książka, która skłania do refleksji nad własnym życiem, priorytetami i tym, co naprawdę czyni nas szczęśliwymi, a wszystko to w scenerii malowniczej, zimowej Małej Przytulnej, która z pewnością skradnie serce wielu czytelników.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *