“Zima, kiedy wróciłeś” – Agata Przybyłek – recenzja
Czasem los pisze scenariusze, które potrafią zaskoczyć i to niekoniecznie pozytywnie. Niefortunne zbiegi okoliczności, nieodpowiednie momenty na życiowej ścieżce, przeszłość, która nie daje o sobie zapomnieć. Taką melancholijną podróż funduje nam Agata Przybyłek w “Zima, kiedy wróciłeś” – opowieści o miłości, poświęceniu i smutku.
Karina wraz z synem przyjeżdża do rodzinnego domu, by pomóc w okresie przedświątecznym swoim rodzicom. Miejsce to kojarzy jej się zarówno z najlepszymi momentami życia, jak i tymi najsmutniejszymi. To tu przeżyła miłość swojego życia, która nagle się skończyła. Także Oskar, powraca w rodzinne strony, choć wiele lat przysiągł sobie, że więcej tu nie wróci. Czy spotkanie tych dwojga sprawi, że odżyją dawne wspomnienia a serca zabiją mocniej? Czy pisana jest im wspólna droga czy może przeszłość zapuka po swoje? Cóż, musicie sami sprawdzić.
“Zima, kiedy wróciłeś” to historia, która zabiera nas w podróż po uczuciach, tęsknotach i pragnieniach. To powieść, która otula nas pewnego rodzaju melancholią i nostalgią, sprawiając, że przykrywamy się refleksjami nad przewrotnością losu. Autorka umiejętnie buduje napięcie, utrzymując nas w niepewności co do dalszych losów bohaterów bo uwierzcie, zakończenie nie będzie tak oczywiste jak myślicie. To powieść, która skłania do refleksji nad miłością, stratą, odpuszczeniem i drugą szansą. To historia o tym, że nawet najgłębsze rany mogą się zagoić, jeśli tylko znajdziemy w sobie siłę, by się z nimi zmierzyć.
Autorka z niezwykłą wrażliwością opisuje trudne tematy, takiej jak przemoc domowa, alkoholizm czy żałoba. Pokazuje, jak te doświadczenia kształtują osobowość i wpływają na relacje międzyludzkie. To historia o miłości i przeciwnościach losu, o pragnieniach i tęsknotach, o walce ale też umiejętności odpuszczenia. Śledzimy losy bohaterów dwutorowo, raz patrzymy jak dostają drugą szansę w teraźniejszości by za chwilę odkrywać tajemnice przeszłości i tego jak uczucie, mimo przeciwności się rodziło.
Lubię świąteczne powieści Agaty Przybyłek, w których otulała nas magią świątecznego czasu i nasycała uśmiechem i ciepłem. Tu jest trochę inaczej. Tym razem zaserwowała nam coś melancholijnego i nostalgicznego, pozycję, która zachęca do refleksji nad życiem i miłością. Jeśli tego szukacie to będziecie zadowoleni, jeśli jednak mieliście ochotę na przesłodzoną historią wprowadzającą magię świąt, to cóż możecie poczuć się zawiedzeni.
“Zima, kiedy wróciłeś” to powieść, która zabiera nas w melancholijną podróż w głąb ludzkiej duszy. Autorka, znana z ciepłych, świątecznych opowieści, tym razem serwuje nam historię pełną skomplikowanych emocji, która pozostawia ślad.
O książce:
Tytuł: Zima, kiedy wróciłeś
Autor: Agata Przybyłek
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2024-10-23
Liczba stron: 328
Gatunek: Literatura obyczajowa
Sprawdź, gdzie kupić:
Ocena:
Podsumowanie:
“Zima, kiedy wróciłeś” to powieść, która zabiera nas w melancholijną podróż w głąb ludzkiej duszy. Autorka, znana z ciepłych, świątecznych opowieści, tym razem serwuje nam historię pełną skomplikowanych emocji, która pozostawia ślad.