"Francuska dwórka" - Weronika Wierzchowska - Kot, kawa i książki
Książki,  Literatura obyczajowa,  Powieść historyczna

„Francuska dwórka” – Weronika Wierzchowska – recenzja

Paryski Wersal, centrum ówczesnego świata, lśniący przepychem i spowity oparami intryg, to miejsce, gdzie nikomu nie można ufać bezgranicznie, a jeden fałszywy krok może kosztować nie tylko pozycję, ale i życie. Właśnie w takich okolicznościach poznajemy Giselle Morin, kobietę o wielu talentach, z których intrygowanie jest z pewnością jednym z wiodących. Gdy jej misternie tkana sieć dworskich knowań zaczyna zagrażać jej własnej głowie, Giselle zmuszona jest opuścić skąpaną w słońcu Francję i wyruszyć w nieznane, na wschód, do kraju wydającego się wówczas odległą prowincją Europy – do Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Weronika Wierzchowska w swojej powieści „Francuska dwórka” zabiera nas w podróż nie tylko geograficzną, ale i w głąb przemian bohaterki, osadzając jej losy w burzliwych realiach XVII wieku.

Giselle, przybywając na dwór królowej Ludwiki Marii Gonzagi w Warszawie, początkowo czuje się zagubiona i rozczarowana. Polska rzeczywistość daleka jest od splendoru, do którego przywykła. Królewski dwór, choć stara się naśladować francuskie wzorce, jawi się jej jako miejsce chaotyczne i pełne nieokrzesania, a polska szlachta wydaje się prostolinijna i pozbawiona dworskiej ogłady. Jednak intrygi, choć o innym charakterze niż te wersalskie, szybko okazują się równie, a może i bardziej, niebezpieczne. Giselle, przemianowana przez Polaków na swojską Żiselkę Morowiankę, musi odnaleźć się w nowej sytuacji, wykorzystując swój spryt i doświadczenie nabyte na francuskim dworze. Stopniowo poznaje miejscowe obyczaje, nawiązuje relacje, a nawet, ku swojemu zaskoczeniu, zaczyna dostrzegać uroki i zalety nowego otoczenia oraz ludzi, których początkowo oceniała przez pryzmat francuskiej wyższości.

Autorka zgrabnie wplata w fabułę powieści tło historyczne, ukazując realia życia na polskim dworze w okresie panowania Jana Kazimierza Wazy. Mamy okazję przyjrzeć się z bliska stosunkom między dworzanami, roli kobiet w ówczesnym społeczeństwie oraz specyfice polskiej mentalności. Weronika Wierzchowska nie unika tematów trudnych, takich jak polityczne napięcia i zbliżające się zagrożenie wojną. Kluczowym momentem w życiu Żiselki staje się najazd szwedzki, który wywraca do góry nogami jej poukładany świat i zmusza do podjęcia trudnych decyzji. Z paryskiej intrygantki, dbającej głównie o własne korzyści, Żiselka ewoluuje w kobietę gotową walczyć o swoją nową ojczyznę i bliskich, których znalazła w Polsce.

Giselle, czy też Żiselka, to postać dynamiczna i wielowymiarowa. Początkowo może wydawać się irytująca w swojej wyniosłości i skupieniu na sobie, jednak w miarę rozwoju akcji przechodzi znaczącą przemianę. Zderzenie z odmienną kulturą, konieczność adaptacji do trudnych warunków i wreszcie bezpośrednie doświadczenie wojny hartują jej charakter. Zaczyna doceniać wartości, których wcześniej nie brała pod uwagę – lojalność, przyjaźń i patriotyzm. Jej relacje z polskimi postaciami, w tym z przystojnymi i nieco rubasznymi polskimi rycerzami, dodają powieści lekkości i humoru, choć autorka nie stroni także od wątków romantycznych, doprawiając całość szczyptą pikanterii, co z pewnością ucieszy miłośniczki romansów historycznych.

Chociaż „Francuska dwórka” to powieść historyczna, Weronika Wierzchowska stawia przede wszystkim na wciągającą fabułę i barwne postacie, a nie na drobiazgową wierność historycznym detalom. Miejscami można odnieść wrażenie, że pewne wydarzenia historyczne stanowią jedynie tło dla osobistych perypetii bohaterki, a autorka swobodnie żongluje faktami na potrzeby opowieści. Nie umniejsza to jednak przyjemności płynącej z lektury, jeśli szukamy przede wszystkim rozrywki i wciągającej historii z elementami humoru i romansu. Styl autorki jest lekki i przystępny, co sprawia, że książkę czyta się szybko i z zaangażowaniem. Dialogi są żywe, a opisy barwne, pozwalając nam przenieść się w czasie do XVII-wiecznej Rzeczypospolitej.

„Francuska dwórka” to powieść, która skutecznie łączy elementy romansu, powieści historycznej i obyczajowej, oferując nam pełną zwrotów akcji i emocji historię o kobiecie, która w obliczu przeciwności losu odnajduje w sobie siłę i zmienia swoje priorytety. Przemiana Giselle z wyrachowanej dwórki w patriotyczną Żiselkę jest wiarygodna i stanowi ciekawy motyw przewodni powieści. Książka Weroniki Wierzchowskiej to propozycja dla wszystkich, którzy cenią sobie lekką lekturę z intrygującą bohaterką i barwnym tłem historycznym, nawet jeśli to tło traktowane jest momentami z przymrużeniem oka. To opowieść o odkrywaniu siebie, o przyjaźni i miłości, osadzona w fascynujących, choć trudnych czasach polskiego „potopu”, która z pewnością dostarczy wielu godzin przyjemnej rozrywki.

"Francuska dwórka" - Weronika Wierzchowska - okładka

O książce:
Tytuł: Francuska dwórka
Autor: Weronika Wierzchowska
Wydawnictwo: Lira
Data wydania: 2023-07-05
Liczba stron: 416
Gatunek: Powieść historyczna, Literatura obyczajowa

 

Sprawdź, gdzie kupić:


Ocena:
  • Książka zainteresowała mnie:
  • Akcja wciągnęła mnie:
  • Narracja uwiodła mnie:
  • Temat zaciekawił mnie:
  • Postacie zawładnęły mną:
3

Podsumowanie:

„Francuska dwórka” to powieść, która skutecznie łączy elementy romansu, powieści historycznej i obyczajowej, oferując nam pełną zwrotów akcji i emocji historię o kobiecie, która w obliczu przeciwności losu odnajduje w sobie siłę i zmienia swoje priorytety.  Jest to propozycja dla wszystkich, którzy cenią sobie lekką lekturę z intrygującą bohaterką i barwnym tłem historycznym, nawet jeśli to tło traktowane jest momentami z przymrużeniem oka. To opowieść o odkrywaniu siebie, o przyjaźni i miłości, osadzona w fascynujących, choć trudnych czasach polskiego „potopu”, która z pewnością dostarczy wielu godzin przyjemnej rozrywki.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *