"Grzech aniołów" – Charlotte Link
Kryminał, sensacja, thriller,  Książki

„Grzech aniołów” – Charlotte Link – recenzja

„Grzech aniołów” autorstwa Charlotte Link trafił w moje ręce przypadkowo. Pożyczyła mi go teściowa z informacją, że to powieść „spod lady” w bibliotece. Cóż niezbyt orientuje się w zwyczajach bibliotecznych, ale jak coś „schowane” to pewnie dobra, bo czy z jakiś innych powodów cieszyłoby się zainteresowaniem? O Pani Link nic nie słyszałam, tak więc zapowiadało się na literacką niespodziankę. Przyznam się, że do przeczytania jej podchodziłam jakoś bez entuzjazmu, opis wydawcy nie specjalnie mnie przekonywał. No ale jak się dostało to trzeba przeczytać i nie oceniać po okładce i wstępie …

W powieści Charlotte Link poznajemy Janet Beerbaum i jej rodzinę, dwóch synów, bliźniaków Maximiliana i Maria oraz męża Philipa. Razem mieszkają w Niemczech. Początek powieści przenosi nas jednak do Anglii, gdzie wybrała się nasza główna bohaterka. Podróż nietypowa, bo zamiast załatwić pilną sprawę, ląduje w ramionach byłego kochanka Andrewa (wątek miłosno – romansowy jak nic). Wraz z zagłębieniem się w historię, dowiadujemy się coraz więcej o niej i jej rodzinie, o ich sekrecie, który jest mocno ukrywany. Jeden z jej dwudziestokilkuletnich synów przebywa w klinice psychiatrycznej z powodu … no właśnie owy powód jest skrzętnie skrywaną tajemnicą. W międzyczasie zaś, drugi z bliźniaków wybiera się na wakacje z dziewczyną. Owa wiadomość wstrząśnie Janet, pewnie się zastanawiacie dlaczego?

„Przegrać może każdy, lecz prawdziwym przegranym jest ten, kto ponosi klęskę, nawet nie podejmując walki. Kto godzi się na nią, jakby była nierozerwalną częścią jego istoty.”

W „Grzechu aniołów” spotykamy się ze złożonością ludzkie psychiki. Autorka próbuje ukazać nam co dzieje się w umysłach naszych bohaterów. Według mnie autorka podeszła do tego tematu bardzo ogólnie i nie zagłębiła się zbytnio w ową złożoność. Główna bohaterka, Janet, ukazana została jako matka, która gotowa jest dla synów zrobić wszystko. Niestety w tym swoim głębokim uczuciu gubi granicę pomiędzy dobrem i złem. A zamiast działać, woli wybrać ucieczkę od problemów, w przekonaniu, że jakoś to będzie. Jej mąż zaś, to postać bierna, zamiast skupiać się na działaniu, woli myśleć o reputacji i tym co pomyślą ludzie. Do tego mamy też bliźniaków i zakamarki ich umysłu. Odkrywanie ich mogłoby być ciekawe, niemniej autorka potraktowała ich po macoszemu.

Charlotte Link poruszyła tu także w swojej książce temat wychowania dzieci. Ukazane jest to, że nieważne czy mamy do czynienia z nadopiekuńczym ojcem czy „luźną” matką to i tak na ich dzieci czyha takie samo niebezpieczeństwo. Niektórych rzeczy nie da się przewidzieć. Wnioski jakie się nasuwają to oczywiście znalezienie, owianego tajemnicą, złotego środka. Autorka też poruszyła kwestię samego zachowania rodziców i tego jak ono może wpływać na małe dzieci i na ich przyszłość. Małe dzieci często widzą więcej niż nam się zdaje i czasem to co zobaczą może mieć szkodliwy wpływ na ich psychikę.

Po przeczytaniu „Grzechu aniołów”, niestety muszę stwierdzić, że to dość przeciętna pozycja. Prawie od samego początku jesteśmy w stanie wywnioskować o co chodzi a pilnie ukrywany sekret wcale nie jest taki tajemniczy. Wiele da się przewidzieć, a co za tym idzie brakuje zaskoczenia i zaciekawienia. Akcja powieści niemrawo toczy się do przodu, dopiero później napiera jakiegoś tempa, które próbuje przytrzymać czytelnika. Niestety jak dla mnie to dość za mało aby wciągnąć. Również sama otoczka psychologiczna nie jest zbyt ciekawa i intrygująca. Ot tak luźno opowiedziana historia.

Po przeczytaniu kilku opinii, wynika, że jest to jedna ze słabszych pozycji autorki, która w sumie na koncie ma ich 17. Niestety pech chciał, że to było moje pierwsze spotkanie z Charlotte Link, a przez to niezbyt zachęcające do sięgnięcia po jej następne powieści. Może dużo tracę ale na razie to nie mój klimat, w szczególności, że nie przepadam jednak za niemiecką twórczością.

Czy zatem polecam? Wydaje mi się, że jest wiele ciekawszych książek, które lepiej przeczytać w wolnym czasie.

O książce:
Tytuł: Grzech aniołów
Tytuł oryginalny: Der Sünde der Engel
Autor: Charlotte Link

Tłumaczenie: Dariusz Guzik
Wydawnictwo: Sonia Draga

Data wydania: 20-10-2010
Liczba stron: 304

 

Sprawdź, gdzie kupić:

Ocena:
  • Książka zainteresowała mnie:
  • Akcja wciągnęła mnie:
  • Narracja uwiodła mnie:
  • Temat zaciekawił mnie:
  • Postacie zawładnęły mną:
2

Podsumowanie:

„Grzech aniołów” to przeciętna powieść, która niezbyt zachęca. Akcja niemrawo się ciągnie, a przewidywalność gasi chęć zaciekawienia finałem.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *