-
„Drzwi do piekła” – Maria Nurowska – recenzja
Z Nurowską zetknęłam się tak naprawdę raz, przy okazji czytania „Rosyjskiego kochanka” i choć książka przypadła mi do gustu to raczej nie wpisałam jej na listę autorów, których muszę przeczytać. Niemniej jednak, w owym czasie trwał szum medialny, wokół je najnowszej powieści, dodajmy „najbardziej skandalizującej”, który dotarł do mnie i przyznam szczerze, że gdzieś na marginesie zanotowałam aby przeczytać ową książkę. Ale jak to ze mną bywa, czas upływał a ja ani bliżej do sięgnięcia po „Drzwi do piekła” (bo mową o tej właśnie powieści) nie byłam, aż do momentu kiedy to moja sąsiadka mi ją pożyczyła (widocznie warto było czekać i nie kupować). „Najbardziej skandalizująca” książka Nurowskiej już na pierwszy…
-
„Rosyjski kochanek” – Maria Nurowska – recenzja
Są takie książki, które nie wiadomo z jakich powodów poprawiają człowiekowi humor, napełniają go natchnieniem na lepsze jutro. Czasem są to nasze ulubione powieści, do których wracamy często a czasem jest to przypadkowa książka, która w danej chwili staje się lekarstwem. Właśnie taką o to przypadkową „niespodzianką” stała się dla mnie powieść Marii Nurowskiej – „Rosyjski kochanek”. Trafiła ona w moje ręce przez przypadek i z braku innych opcji zabrałam się do czytania. Przyznam szczerze, że nie zachęcała mnie zbytnio, ten zapach zapowiadającego się romansu (za którym nie przepadam), nie wróżyło to przyjemnej podróży. Jednakże ze strony na stronę powieść Nurowskiej mnie pochłaniała, zabierając na tą miłosną lecz nie do…