-
“Opowieść wigilijna czyli kolęda prozą” – Charles Dickens, Lisa Aisato – recenzja
“Opowieść wigilijna” angielskiego powieściopisarza Charlesa Dickensa to ponadczasowa klasyka, która coraz częściej w okresie świątecznym gości w domach. Obecna w kanonie lektur szkolnych, mająca wiele ekranizacji i jeszcze więcej wariacji na swój temat, znana jest prawie każdemu. Jednak mało kto wie, że jej oryginalny tytuł brzmi “Kolęda prozą”. W tym roku mija 180 lat od jej pierwszego wydania, chciałoby się zatem powiedzieć, że to dość nieaktualna historia, to jednak przekaz i to co za sobą niesie dalej jest bardzo aktualne i ważne a co za tym idzie, warte przeczytania. Ebenez Scrooge, główny bohater “Opowieści wigilijnej” to człowiek, dla którego najważniejsze są pieniądze. Nie lubi ludzi, nienawidzi świąt i tej całej…
-
“Atlas stwory i potwory” – Agnieszka Antosiewicz – recenzja
Ach, te stwory i potwory! Wszędzie ich pełno. Fascynują, przyciągają i straszą. Ogrom ich wielki a różnorodność jeszcze większa, czasem magiczne, czasem ogromne a czasem tak straszne, że lepiej uciekać gdzie pieprz rośnie. Zdarzają się też skore do zabawy i do zawarcia przyjaźni. Cała ich masa i człowiek aż się gubi wśród nich. Wtedy z pomocą przychodzi nam “Atlas stwory i potwory” autorstwa Agnieszki Antosiewicz, który zabiera nas w fascynującą podróż po wszystkich znanych i nieznanych marach. “Atlas stwory i potwory” to duża książka w twardej oprawie, która okładką a i rozmiarem zwraca na siebie uwagę. W środku znajdziemy aż 67 różnych stworów i potworów. Pogrupowane zostały w dziewięć tematycznych…
-
“Okropne opowieści dziadka” – James Flora – recenzja
Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami… tak zapewne zaczęłaby się kolejna historia opowiada ciepłym głosem babci. No bo przyznajcie, to nasze babcie są przeważnie królowymi opowiadań dla swoich wnuków. Przenoszą w piękny świat wyobraźni dostarczającej wiele radości. Ale kto powiedział, że dziadkowie nie potrafią opowiadać? W końcu każda królowa ma swego króla. Nie pozostaje nic inne jak tylko udać się do dziadka i posłuchać o jego głosu i historii, które stworzy. Wiadomo, że najlepsze to te, które sam przeżył. Nie wiem jak Wy ale ja nie mogę się doczekać. James Flora jeden z bardziej znanych grafików, który w ubiegłym wieku podbijał rynek reklamowych. Współpracował z wieloma pismami tworząc dla nich…
-
“Wodnik” – Karol Gmyrek – recenzja
Przeglądając pozycję dla dzieci ciężko znaleźć takie, w których nasza słowiańska historia ożywia. Staje się tłem opowieści a dawne wierzenia ożywiają pod postacią bohaterów. Karol Gmyrek postanowił przywołać owy słowiański klimat i przenieść małego czytelnika w świat, kiedy to o domostwo dbały domowniki a licho chodziło po drzewach. Tak więc jeśli jesteście odrobinę ciekawi owej historii musicie koniecznie sięgnąć po książkę “Wodnik”, książkę, które choć trochę przypomni Wam stare wierzenia naszych ziem. “Wodnik” opowiada historię tytułowego małego Wodnika, ale nie bójcie się, za dużo w nim z demona nie ma. Pewnego razu, samotny i smutny napotyka psa Szczerbatka, z którym bardzo szybko się zaprzyjaźnia. Piesek zaprowadza go do swojej osady,…
-
“Opowieści dla dzieci, które chcą być wyjątkowe. 100 historii kobiet i mężczyzn, którzy wyrośli ponad przeciętność” – Ben Brooks – recenzja
Pewność siebie, wiara w swoje możliwości, dążenie do celu, walka z przeciwnościami czy nie poddawanie się to tylko nieliczne cechy, które chcielibyśmy aby nasze dzieci posiadały. W świecie, w którym inność i wyjątkowość jest z góry atakowana ciężko wyrosnąć ponad przeciętność, nie mówiąc już o walczeniu o swoje racje i przekonania. Być unikalną jednostką wśród grupy jest bardzo trudno. Często to my rodzice, jesteśmy cichymi stróżami, którzy dodają otuchy i przekonują, że warto dążyć za marzeniami. W przekonywaniu młodych umysłów, że im się uda, może przyjść z pomocą książka autorstwa Bena Brooksa “Opowieści dla dzieci, które chcą być wyjątkowe”, w której to zapoznamy się z 100 historiami kobiet i mężczyzn,…
-
„Charlie i fabryka czekolady” – Roald Dahl – recenzja
„Charlie i fabryka czekolady” Roalda Dahla trafiła do mnie przez przypadek, ot tak koleżanka kupiła i mi pożyczyła. Pewnie sama z siebie nigdy bym nie sięgnęła po tą pozycję, no ale w wyniku chwilowego braku innych powieści postanowiłam ją przeczytać. Dodatkowo przemawiało za nią jeszcze to, że lubię czytać książki, które miały swoje ekranizację i porównywać, które „medium” było lepsze. A jak zapewne wiecie Charlie doczekał się swojej wersji kinowej i to nawet dwóch. Pierwsza powstała w 1971 roku oraz druga z 2005 roku z Johnnym Deepem w roli Williego Wonki (właściciela fabryki). Tą późniejszą wersję oglądałam i śmiało mogę powiedzieć, że film był o wiele lepszy niż książka. No…
-
Burnett Hodgson Frances, Książki, Książki dla dzieci, Literatura dziecięca, Literatura piękna, Nasza Księgarnia
„Mała księżniczka” – Frances Hodgson Burnett – recenzja
W ostatnim czasie, w telewizji leciał film „Mała księżniczka” z 1995 roku, no i jak to bywa, wywiązała się dyskusja na temat ekranizacji oraz tego, że sporo odbiega od książki. Pojawił się jednak problem bo mówiąc szczerze nie pamiętałam zbytnio owej powieści, więc jak tu dyskutować nad wyższością filmu nad książką bądź odwrotnie. Na szczęście znalazłam w swojej biblioteczce wydanie z 1973 „Małej księżniczki”, tak więc nie pozostało nic innego jak zabrać się do czytania. „Mała księżniczka” jest typową powieścią dla dzieci, napisaną w 1905 roku przez Frances Hodgson Burnett, angielską powieściopisarką. Mimo, że od jej wydania minęło ponad 100 lat to trzeba jej przyznać, że dalej urzeka swoim urokiem. Powieść…
-
„Rilla ze Złotego Brzegu” – Lucy Maud Montgomery – recenzja
„Rilla ze Złotego Brzegu” jest ostatnim tomem przeuroczej historii Ani z Zielonego Wzgórza i jej rodziny. Tym razem główną bohaterką jest jej najmłodsza córka – Rilla. 15-letnia dziewczynka, która podchodzi do życia z lekkością. Jako najmłodsza z pociech jest bardzo rozpieszczana a co za tym idzie nie dostrzega wszystkiego. Jej największym problemem jest to, że chce być uważana za dorosłą a nie za dziecko. Nawet sama nie zdaje sobie sprawy jak jej marzenia szybko się spełnią. Zamiast drobnymi kroczkami iść w stronę dorosłości, robi jeden wielki krok w kierunku stania się kobietą dojrzałą, mimo tak młodego wieku. „Zdążysz jeszcze być dorosłą. Niech lepiej dzieciństwo twoje trwa jak najdłużej. I tak…
-
„Dolina tęczy” – Lucy Maud Montgomery – recenzja
„Dolina tęczy” jest siódmą z kolei częścią opowiadająca historię rudowłosej Ani z Zielonego Wzgórza a dokładniej jej dzieci. Nasz bohaterka schodzi na drugi plan powieści i pierwszeństwo oddaje swoim pociechom, poznanym we wcześniejszym tomie. Jim, Walter, Nan, Di, Shirley i Rilla, jak to bywa u dzieci, przepełniają książkę śmiechem i radością, zwariowanymi przygodami i poważnymi jak na ich wiek problemami. „Nigdy nie należy sądzić, że w życiu przeżyliśmy już wszystko.” Autorka zabiera nas w świat widziany oczami dzieci i to one towarzyszą nam głównie przez karty powieści. Do miasteczka, w którym mieszkają Blyth’owie wprowadza się nowy pastor wraz ze swoimi dziećmi: Florą, Uną, Jerremim i Karolkiem. Bardzo szybko zaprzyjaźniają się…
-
„Ania ze Złotego Brzegu” – Lucy Maud Montgomery – recenzja
Zagłębiając się w historię życia rudowłosej Ani dochodzimy do szóstego tomu „Ania ze Złotego Brzegu”. Tom ten podobnie jak „Ania z Szumiących Topoli” powstał o wiele później niż poprzednie bo dopiero w 1939 roku (tom piąty napisany został w 1917 roku). Lucy Maud Montgomery przenosi nas sporo w przyszłość, gdzie spotykamy Anię i Gilberta oraz ich pociechy, które to powoli przejmują rolę bycia głównymi bohaterami. „Wyobraźnia to coś wspaniałego, trzeba tylko nad nią panować.” Pod koniec piątego tomu, Ania z Gilbertem i ich synkiem przeprowadzają się do większego domu, który otrzymuje piękny przydomek „Złoty Brzeg”. Teraz mieszka tu cała gromada dzieci: Jimii, Walter, Nan, Di, Shirley i Rilli. Ania stała…