-
„Nie łaskocz LWA!” – Sam Taplin – seria Dotknij, naciśnij, posłuchaj – recenzja
Lubię gdy książeczki dla najmłodszych mają coś więcej niż same obrazki. I to nie dlatego, że mam coś do książeczek stricte obrazkowych ale z własnego doświadczenia wiem, że szybko się one niestety nudzą maluszkom. A takie, które kryją coś w sobie cieszą się o wiele większym i dłuższym zainteresowaniem. Przykładem takiej bogatej w dodatki książeczki jest “Nie łaskocz LWA! z serii Dotknij, naciśnij, posłuchaj. “Nie łaskocz LWA!” to wykonana z grubego kartonu książeczka, która skrywa w sobie dwie niespodzianki dla małych czytelników. Pierwszą z nich są elementy sensoryczne, które zachęcają dzieci do dotykania. Mamy grzywę lwa, skórę zebry, rogi bawoła i ucho słonia. I choć umówmy się nie odwzorowują one…
-
“A kuku! Muu” – Jaye Garnett, Joy Steuerwald – recenzja
Jest rzeczą wprost niepodważalną, że książeczka z okienkami zawsze wpadnie w gust maluszka. Choćby nie wiem co tam było i jak kreatywnego rodzicielskiego myślenia wymagało to jak są okienka to książeczka jest już na pozycji wygranej. Kierując się tą oczywistą prawdą, nie zastanawiałam się zbyt długo i wzbogaciłam naszą biblioteczkę o książeczkę (oczywiście z okienkami) “A kuku! Muu” autorstwa Jaye Garnetta i Joy Steuerwald. “A kuku! Muu” to książeczka wykonana z grubego kartonu i jak przystało na pozycję dla małych maluszków, z zaokrąglonymi rogami. W środku znajdziemy sześć rozkładówek, a na każdej owe słynne okienka. Okienka są dość duże, dzięki czemu nawet najmniejsze paluszki dadzą sobie radę z odkrywaniem tajemnic,…
-
Aktywizujące Interaktywne, Książki dla dzieci, Olesiejuk, Stowell Louise, Z gadżetami, Z ruchomymi elementami
“Nakręcany statek piracki” – Louie Stowell – recenzja
Ahoj na lądzie! Kapitan Czarny Jack poszukuje załogi na swój piracki statek. Jeśli kochacie przygody, skarby i papugi to jest to niepowtarzalna okazja by się zaciągnąć do pirackiej załogi. Nie wiem jak Wy ale ja i mój smyk jesteśmy gotowi na niesamowitą podróż i poszukiwanie wielkiego skarbu. Sięgamy zatem po dużą pozycję o dźwięcznym tytule “Nakręcany statek piracki”, gdzie na pokładzie wita nas kapitan. “Nakręcany statek piracki”, jak już wspomniałam, jest dość dużą i ciężką książeczką. Wynika to z tego, że skrywa w sobie niespodziankę dla małych pirackich miłośników. Mianowicie, poza piracką historią otrzymujemy mały nakręcany statek, który może się poruszać po ukrytych w środku książki trzech torach. Tak o…
-
“Psiaki i skarb piratów” – Veronica Wagner – Psi Patrol – recenzja
W naszym domu rośnie mały fan Psiego Patrolu. Nic więc dziwnego, że nasza biblioteczka rozrasta się o coraz to nowsze pozycje, w których to pieski grają główną rolę. Na szczęście, wybór pozycji z Psim Patrolem jest tak duży, że zadowoli każdego fana, w szczególności, że często wzbogacone są dodatkowymi elementami zachęcającymi nie tylko do czytania, ale także do zabawy. Popularna jest seria książeczek Play-a-Sound, czyli takich, które zostały wzbogacone o dźwiękowe przyciski. Wśród nich znajdziemy także taką, która na chwilę pozwoli małemu smykowi stać się kierowcą psiego autka i razem z Psim Patrolem przeżyć niesamowitą przygodę. Mowa o pozycji “Psiaki i skarb piratów” od Wydawnictwa Olesiejuk. “Psiaki i skarb piratów”…
-
“Mruczuś idzie do przedszkola” – Sara Agostini, Marta Tonin – recenzja
Pójście do przedszkola to temat, który dość często spędza sen z powiek rodziców. Jak tu przygotować małego szkraba na rozłąkę? Jak pokazać, że w przedszkolu jest fajnie i rozwiać wszystkie niepokoje? Pomocne mogą okazać się książeczki, które dzięki barwnym ilustracjom i odpowiednim tekstem pokazują, że nie ma czego się bać. Przykładem takiej pozycji jest “Mruczuś idzie do przedszkola” autorstwa Sary Agostini. Głównym bohaterem jest sympatyczny kotek o imieniu Mruczuś. Mruczuś ma iść jutro do przedszkola i bardzo to przeżywa. Niepokoi się jak tam będzie, co będzie robił albo z kim się bawił, a co się stanie jak zrobi siusiu? Na wszystkie jego pytanie i niepokoje odpowiada spokojnie mama. Tłumaczy mu…
-
“Ptaki dzikie” – z serii OnoMaTo czyli zabawa dźwiękami – recenzje
W etapach rozwoju maluszka przychodzi taki etap, że odkrywa swoje zdolności głosowe. A od tego już tylko chwila aby zacząć zabawy z naśladowaniem dźwięków. Nie pozostaje nic innego jak tylko dołączyć do tej zabawy i zacząć pokazywać obrazki zwierząt czy przedmiotów i oczywiście naśladować ich dźwięki. Pomocne wtedy mogą okazać się książeczki zwane dźwiękonaśladowczymi, w których poza ilustracjami znajdziemy wyrazy onomatopeiczne. Przykładem takich książeczek jest seria OnoMaTo, w której znajdziemy sporo tematycznych pozycji. W naszej biblioteczce znajduje się pozycja “Ptaki dzikie”, którą nasz smyk dostał od Mikołaja w grupie żłobkowej w przedszkolu. W owej książeczce znajdziemy pięć rysunków ptaszków. Każdy ptaszek jest podpisany, obok niego znajdziemy napisany fonetycznie dźwięk jaki…