„Gra luster” – Herve Tullet – recenzja
Dla małego odkrywcy świat jest jedną wielką niewiadomą, którą trzeba odkryć, poznać i zobaczyć. Tyczy to się także samego siebie. Nic więc dziwnego, że odbicie w lustrze prawie zawsze powoduje uśmiech. Fakt ten postanowił wykorzystać znany ilustrator i autor książeczek dla dzieci Herve Tullet, który oddał w małe rączki “Grę luster”. Książeczka, która jak sama nazwa wskazuje jest pełna luster.
“Gra luster” to prosta książeczka, która może swą prostotą zachwycać. Jej strony zostały pokryte srebrzystą folią, która imituje lusterka. Co prawa nie zaznamy w nich ostrego odbicia ale dla takiego maluszka jest on wystarczający. Na każdej stronie znajdziemy czarne kształty lub wzory, które urozmaicają lustrzaną przygodę. Do pełni szczęścia, w książeczce są kwadratowe i okrągłe dziury, które jeszcze bardziej zachęcają do zabawy. Wykonana jest z kartonu z zaokrąglonymi rogami, przez co bezpieczna dla maluszków.
Książeczka Tullet, cóż, nie znalazła wielkiego pokładu zainteresowania u nasze szkraba. Owszem zaciekawi się nią na chwilę, poprzegląda, spojrzy przez dziurki ale szybko ją odłoży i zapomni o niej na dłuższy czas. Nawet zabawy z nią niezbyt go angażują. Przyznam, że ja także nie uważam jej za jakiś fenomen i wątpię abym polecała ją na prawo i lewo. Wiadomo jednak, że dzieci są różne i dla niektórych szkrabów może okazać się idealną pozycją.
“Gra luster” to książeczka, która zabierze smyka do świata luster i kształtów. Odbicia, wzory geometryczne i dziury zachęcają do pobudzania wyobraźni i odkrywania nowych sposobów zabawy. U nas niestety nie za bardzo się to sprawdziło.
O książce:
Tytuł: Gra luster
Autor: Herve Tullet
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2017
Liczba stron: 14
Rodzaj: Aktywizujące
Wiek: 3 – 5 lat
Ocena:
Podsumowanie:
“Gra luster” to książeczka, która zabierze smyka do świata luster i kształtów. Odbicia, wzory geometryczne i dziury zachęcają do pobudzania wyobraźni i odkrywania nowych sposobów zabawy. U nas niestety nie za bardzo się to sprawdziło.