“Jeleni sztylet” – Marta Mrozińska – recenzja
Lubicie sięgać po debiuty? Czuć tę lekką niepewność, czy traficie na perełkę, czy raczej będziecie sugerować autorowi kilka godzin nauki pisania? Ja lubię. Uwielbiam ten dreszczyk niewiadomej i trudno mi odmówić sięgnięcia po nieznane, w szczególności gdy okładka i opis kuszą. Taką właśnie wyprawą w nieznane, która mnie skusiła był debiut Marty Mrozińskiej – “Jeleni Sztylet”. Zabrała mnie do świata, gdzie fantasy i słowiańska mitologia się przenikają, a prym wiedzie młoda, kobieca postać – Bora.
Bora, właściwie Wszechbora Lapis, nie miała zbyt szczęśliwego dzieciństwa. Po śmierci matki, ojciec podrzucił ją z bratem na wychowanie do ciotki. Co prawda czasem ją odwiedzał, ale te wizyty częściej kończyły się wachlarzem siniaków niż ojcowskim uściskiem. Mimo nieprzychylności losu, nie poddawała się i z zaciętością godną podziwu dążyła do celu.
A cel miała tylko jeden – dostać się do Włóczni, elitarnej szkoły kształcącej najemników. Czy jej determinacja i siła ducha doprowadzą ją do celu? Cóż musicie sami sprawdzić. Ja tylko zdradzę jeszcze mały sekret, że w naszej bohaterce zaczyna się budzić dziedzictwo…
Ach, cóż to była za przygoda. Marta Mrozińska stworzyła świat, w którym mrok przeplata się ze słowiańską mitologią, czyli dwie rzeczy, które lubię. Dopracowała go w szczegółach i tchnęła w niego odpowiednim klimat. Klimat, który nas otula i sprawia, że stajemy obok głównej bohaterki. Czujemy jej emocje, walczymy z nią i kibicujemy jej. Autorka nie tylko prowadzi nas po losach Bory ale także opowiada historię o dorastaniu, walce o przetrwanie, poszukiwaniu tożsamości i miejsca w świecie. Mierzy z trudnymi wyborami, w których gra jest o wysoką stawkę i pokazuję, że czasem trzeba kalkulować i wybierać mniejsze zło.
“Jeleni Sztylet” to naprawdę udany debiut. Czyta się go bardzo szybko i trudno od niego się oderwać. Autorka pieczołowicie buduje atmosferę, snując wciągającą opowieść dopracowaną w szczegółach. Umiejętnie wplata motywy słowiańskie, które nie górują nad całością ale dodają smaczku owej historii. Co prawda, gdzieniegdzie można by się dopatrzeć jakiś drobnych nieścisłości ale po pierwsze trzeba tego bardzo chcieć a po drugie nie ma to wpływu na odbiór całości.
“Jeleni Sztylet” to pozycja dla miłośników fantasy, mrocznych wydarzeń, słowiańskich klimatów i silnych kobiecych bohaterek. To książka, która Was pochłonie i dobrze przy niej spędzicie czas. Na koniec ciekawostka – „Jeleni Sztylet” jest pierwszym tomem historii Bory więc nienasyceni mają na co czekać. Polecam.
O książce:
Tytuł: Jeleni sztylet
Autor: Marta Mrozińska
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data premiery: 2024-03-05
Liczba stron: 464
Gatunek: Fantastyka
Oficjalna recenzja portalu:
Sprawdź, gdzie kupić:
Ocena:
Podsumowanie:
“Jeleni Sztylet” to pozycja dla miłośników fantasy, mrocznych wydarzeń, słowiańskich klimatów i silnych kobiecych bohaterek. To książka, która Was pochłonie i dobrze przy niej spędzicie czas.