“Noc Kupały” - Katarzyna Berenika Miszczuk - Kot, kawa i książki
Fantastyka,  Książki,  Literatura obyczajowa

“Noc Kupały” – Katarzyna Berenika Miszczuk – recenzja

Nim zapadnie najkrótsza noc w roku, gdy granica między światami staje się niebezpiecznie cienka, a ogień i woda zyskują magiczną moc, coś budzi się z uśpienia. Coś, co drzemało w głębi słowiańskich lasów i prastarych borów, czekając na swój moment. Ten moment właśnie nadszedł. Wianki puszczone z nurtem rzeki niosą nadzieję i obawy, a blask ognisk odbija się w oczach tych, którzy wierzą w dawne bóstwa i prastare ryty. „Noc Kupały” Katarzyny Bereniki Miszczuk to nie tylko opowieść o miłości wciśniętej w ramy fantastyki, ale przede wszystkim zanurzenie w bogactwo słowiańskich wierzeń, gdzie szeptuchy, demony i bogowie są na wyciągnięcie ręki, a przeznaczenie wisi w powietrzu gęstym od ziół i magii.

Drugi tom serii „Kwiat Paproci” rzuca nas w wir wydarzeń rozgrywających się w alternatywnej Polsce, która nigdy nie przyjęła chrztu. W tym świecie, gdzie tradycja i wiara przodków są wciąż żywe, śledzimy dalsze losy Gosi Brzózki, młodej szeptuchy, która, choć pragnie jedynie spokoju i normalności (na ile to w ogóle możliwe w świecie pełnym magicznych stworzeń i wścibskich bogów), nieustannie pakuje się w tarapaty.  „Nocy Kupały” koncentruje się wokół zbliżającego się tytułowego święta, które dla Gosławy ma szczególne znaczenie. Według przepowiedni, właśnie wtedy ma wypełnić się jej przeznaczenie, a bogowie zdają się bacznie obserwować każdy jej krok, mając wobec niej własne plany.

Jednak zanim dojdzie do kulminacyjnej Nocy Kupały, Gosia musi stawić czoła wyzwaniom natury… nazwijmy to, osobistej. Na horyzoncie pojawia się postać Ote, byłej żony Mieszka, ukochanego Gosi. Problem w tym, że Ote teoretycznie nie żyje od stuleci. Jej nagłe (i nie do końca wyjaśnione) pojawienie się wprowadza zamęt w życiu uczuciowym bohaterki i Mieszka, wystawiając ich związek na poważną próbę. Katarzyna Berenika Miszczuk zgrabnie wplata wątki romantyczne w fantastyczną intrygę, tworząc mieszankę, która potrafi wciągnąć. Zazdrość, niepewność i trudne wybory stają się dla Gosi równie realnym zagrożeniem, co interwencje boskie czy intrygi demonów.

Siłą napędową książki, podobnie jak w pierwszym tomie, są barwni i wyraziści bohaterowie. Gosia, choć momentami bywa nieco irytująca swoją naiwnością czy niezdecydowaniem, zyskuje sympatię  swoją determinacją i poczuciem humoru. Jej zmagania z codziennością szeptuchy, próbującej pogodzić nowoczesność z prastarymi rytuałami, dostarczają wielu zabawnych momentów. Mieszko pozostaje postacią enigmatyczną, a jego prawdziwe intencje często bywają trudne do odgadnięcia, co dodaje fabule napięcia. Na uwagę zasługują również postacie drugoplanowe, w tym niezawodna Baba Jaga, której cięte riposty i specyficzne podejście do życia wnoszą do powieści sporą dawkę humoru. Autorka ma talent do kreowania postaci, które, choć osadzone w świecie fantasy, wydają się ludzkie w swoich pragnieniach, słabościach i zmaganiach.

Świat przedstawiony przez Katarzynę Berenikę Miszczuk, oparty na bogactwie słowiańskiej mitologii, jest niewątpliwie największym atutem serii. Autorka czerpie garściami z wierzeń przodków, ożywiając zapomniane bóstwa, demony i magiczne stworzenia. W „Nocy Kupały” mamy okazję lepiej poznać Swarożyca i inne słowiańskie bóstwa, które nie są jedynie biernymi obserwatorami, ale aktywnie wpływają na losy bohaterów, czasem pomagając, czasem zaś utrudniając im życie. Autorka wplata w fabułę liczne nawiązania do słowiańskich obyczajów, rytuałów i wierzeń związanych z Nocą Kupały, co czyni lekturę nie tylko rozrywką, ale również ciekawą lekcją historii i kultury. Opisy przyrody, lasów, rzek i jezior, przesiąknięte magią i tajemnicą, budują niepowtarzalny klimat powieści. Styl Katarzyny Bereniki Miszczuk jest lekki, przystępny i pełen humoru, co sprawia, że książkę czyta się szybko i przyjemnie. Autorka potrafi zgrabnie przeplatać momenty pełne napięcia z tymi lżejszymi, zabawnymi, a dialogi często błyskotliwe i dowcipne. Nie boi się poruszać tematów trudniejszych, jak zdrada czy manipulacja, ale robi to w sposób przystępny dla szerokiego grona czytelników.

„Noc Kupały” wciąga w magiczny świat słowiańskich wierzeń. To opowieść o dorastaniu, poszukiwaniu własnej ścieżki i radzeniu sobie z przeznaczeniem, a wszystko to w otoczeniu barwnych postaci, humoru i magii. Książka dostarcza świetnej rozrywki i pozwala na chwilę oderwać się od rzeczywistości, zanurzając się w świat, gdzie legendy ożywają, a Noc Kupały skrywa niejedną tajemnicę. Polecam wszystkim miłośnikom fantastyki z elementami słowiańskiej mitologii i humoru. To lektura idealna na letnie wieczory, kiedy magia zdaje się być na wyciągnięcie ręki. Katarzyna Berenika Miszczuk po raz kolejny udowadnia, że polska fantastyka ma wiele do zaoferowania, a powrót do korzeni może być nie tylko pouczający, ale przede wszystkim pasjonujący.

“Noc Kupały” - Katarzyna Berenika Miszczuk - okładka

O książce:
Tytuł: Noc Kupały
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk

Wydawnictwo: W.A.B.

Liczba stron: 416
Data premiery: 2016-11-09
Cykl: Kwiat paproci (tom 2)
Gatunek:  Literatura obyczajowa / Fantastyka

 

Sprawdź, gdzie kupić:


Ocena:
  • Książka zainteresowała mnie:
  • Akcja wciągnęła mnie:
  • Narracja uwiodła mnie:
  • Temat zaciekawił mnie:
  • Postacie zawładnęły mną:
5

Podsumowanie:

„Noc Kupały” wciąga w magiczny świat słowiańskich wierzeń. To opowieść o dorastaniu, poszukiwaniu własnej ścieżki i radzeniu sobie z przeznaczeniem, a wszystko to w otoczeniu barwnych postaci, humoru i magii. Książka dostarcza świetnej rozrywki i pozwala na chwilę oderwać się od rzeczywistości, zanurzając się w świat, gdzie legendy ożywają, a Noc Kupały skrywa niejedną tajemnicę. Polecam wszystkim miłośnikom fantastyki z elementami słowiańskiej mitologii i humoru. To lektura idealna na letnie wieczory, kiedy magia zdaje się być na wyciągnięcie ręki.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *