“Stanie się coś złego” - Jakub Bączykowski - Kot, kawa i książki
Kryminał, sensacja, thriller,  Książki

“Stanie się coś złego” – Jakub Bączykowski – recenzja

Domek w lesie, z dala od sąsiadów. Impreza andrzejkowa. Grupa znajomych i duuuuużo wina. Przyznajcie, już w głowie macie możliwe scenariusze. Od klasyki, czyli jeden trup i szukanie winnego, przez głupie wyzwania, po psychopatycznego mordercę, chcącego się zabawić. Wyobraźnia pracuje, ale myślę, że czegoś takiego jak wymyślił Jakub Bączykowski w “Stanie się coś złego” raczej nie przewidzieliście. Bo trup będzie oczywiście, ale on już był przed imprezą. Zaintrygowani?

Poznajcie Pawła, trzydziestokilkulatka, mieszkające ze swoim partnerem Sebastianem pod Warszawą. Chwilowo bezrobotnego, bo korporacja dała mu popalić, a przy tym gustującego z zamiłowaniem w czerwonym winie. Otulony zwyczajną codziennością, nie zdaje sobie sprawy, że stanie się coś złego. Znalezione zostają zwłoki jego sąsiada, pech chciał, że w dniu śmierci Paweł był z nim umówiony. Podejrzenia zaczynają się pojawiać a naszego bohatera zaczynają dopadać zaburzenia nastroju i niezbyt optymistyczne myśli. Aby od tego odpocząć, panowie postanawiają urządzić imprezę andrzejkową w swoim domu w lesie. Cóż, nadmiar czerwonego wina sprawia, że nie będzie to zbytnio udana impreza. Paweł pozostaje sam na Podlasiu. Wino, samotność, pesymistyczne myśli a także mamuśka fatalistka sprawiają, że w otoczeniu Pawła zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Czyżby alkoholowa fantazja stawała się rzeczywistością? A może jednak ktoś za tym stoi? 

“Stanie się coś złego” jest debiutem literacki Jakuba Bączykowskiego i jak dla mnie całkiem udanym. Ciekawym i wciągającym. Bohaterowie, zapadają w pamięci i to niekoniecznie Ci pierwszoplanowi. Mama Pawła, kobieta lubiąca się w nieszczęśliwych wydarzeniach i twierdząca ciągle, że stanie się coś złego, zawsze gotowa by zapełnić głowę Pawła obawami. Beatka, przyjaciółka Pawła, zawsze coś jedząca. Nie da się jej nie pokochać. A Panowie? Całkowicie od siebie różni ale skupiający na sobie uwagę. Zrównoważony Sebastian i przewrażliwiony Paweł zapadają w pamięci. W szczególności ten drugi. Co prawda można by się dopatrzeć pewnego przerysowania lub jak ktoś woli mocniejszego doprawienia stereotypami, ale czy to przeszkadza? Wręcz powiedziałabym, że tylko ubarwia odbiór historii. 

“Stanie się coś złego” - Jakub Bączykowski - Kot, kawa i książki

Fabuła ciekawa i wciągająca. Jak już się wkręcicie w ową historię to ciężko będzie się Wam oderwać. Kryminalny aspekt sprawia, że kluczymy bawiąc się w detektywów. Koniec, cóż oceńcie sami czy zaskakujący i wystarczający? Mamy tu także trochę psychologicznego aspektu, któremu nie brakuje emocji. Alkoholizm i chorobliwa zazdrość, mogą doprowadzić do czegoś złego. Nie można też zapomnieć o wątku homoseksualizmu i tego jak bywa odbierany przez otoczenie. I choć tematy dość ciężkie to lekki i luźny styl autora, przyprawiony czarnym humorem sprawia, że czytanie jest przyjemnością. 

“Stanie się coś złego” to lektura, która łączy w sobie i obyczajowość i wątek kryminalny. Lekka, wciągająca i pełna czarnego humoru, sprawia, że z uśmiechem czytamy do samego końca. Jeśli szukacie czegoś nieoczywistego, z ciekawymi bohaterami i kryminalną zagadką to będzie to dobry wybór. Miło spędzicie czas. 

O książce:
Tytuł: Stanie się coś złego
Autor: Jakub Bączykowski

Wydawnictwo: Mięta

Data wydania: 2023-03-22
Liczba stron: 398
Seria: Podlasie (tom 1)
Gatunek: Kryminał, sensacja, thriller

Ocena:
  • Książka zainteresowała mnie:
  • Akcja wciągnęła mnie:
  • Narracja uwiodła mnie:
  • Temat zaciekawił mnie:
  • Postacie zawładnęły mną:
4

Podsumowanie:

“Stanie się coś złego” to lektura, która łączy w sobie i obyczajowość i wątek kryminalny. Lekka, wciągająca i pełna czarnego humoru, sprawia, że z uśmiechem czytamy do samego końca. Jeśli szukacie czegoś nieoczywistego, z ciekawymi bohaterami i kryminalną zagadką to będzie to dobry wybór. Miło spędzicie czas. 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *