“Bursztynowy miecz” – Marta Mrozińska – recenzja
Pół roku temu miałam przyjemność zanurzyć się w mrocznym świecie fantasy, w którym to wierzenie słowiańskie ożywiają a prym wiedzie młoda bohaterka Bora. Bohaterka, w której budzi się dziedzictwo cały pokoleń czarownic. Teraz przyszedł czas na “Bursztynowy miecz”, bezpośrednią kontynuacją “Jeleniego sztyletu” Marty Mrozińskiej, w którym to ostatnia nadzieja Awandii pokładana jest w głównej bohaterce.
Bora, oskarżona o zdradę i skazana na śmierć, dostała szansę by umrzeć na własnych zasadach. Jednak los miał dla niej inne plany, niekoniecznie optymistyczne. Odratowana, stała się więźniem swojej babki – wpływowej kobiety Miasta nad Morzem. Tarmina, ma wobec swojej wnuczki dość konkretne plany, nie wie tylko, że w żyła Bory płynie ognista krew, której nie da się okiełznać. Czy Borze uda się uwolnić z tej złotej klatki i udać w niebezpieczną misję? W końcu ma uratować Awandii przed najeźdźcami i ożywić wiarę w Stary Lud? Czy odnajdzie sojuszników w walce i czy dawni przyjaciele jej pomogą? Cóż, musicie sami się dowiedzieć.
“Bursztynowy miecz” przenosi nas do dobrze wykreowanego świata, w którym to autorka umiejętnie łączy elementy słowiańskiej mitologii z mroczna fabułą. Wyparte przez ową wiarę starodawne bóstwa i demony, czują siłę krwi Bory i zaczynają odżywać a my obserwujemy jak rosną w siłę a z nim główna bohaterka. Zanurzamy się w historię, która nas porywa, otacza magią i otula mrokiem. Intrygi i tajemnice, przyjaciele i zdrajcy, demony i magia, przeplatają się ze sobą, sprawiając, że jeszcze mocniej wciągamy się w ową opowieść. I choć akcja, może nie rwie do przodu galopem to ciężko oderwać się od lektury, a nieoczekiwane zwroty akcji sprawiają, że chcemy jeszcze więcej.
Marta Mrozińska stworzyła lekturę, która jest dopracowana w każdym szczególe. Styl autorki sprawia, że z przyjemnością czytamy kolejne strony, przeżywamy wraz z bohaterami ich wzloty i upadki. Odkrywamy ich uczucia, motywacje, myśli a także obserwujemy jak dojrzewają i się zmieniają. To nie tylko historia o wojnie, powołaniu i odwadze ale to także opowieść o sile kobiet, przyjaźni, trudnych wyborach, poświęceniu i wyborach. Przyznam, że nie mogę się już doczekać trzeciego tomu historii Bory, bo niewątpliwie jest ona bohaterką, o której trudno zapomnieć.
“Bursztynowy miecz” to historia, która wciąga i sprawia, że zapominamy o otaczającym świecie. Otulamy się opowieścią, odkrywamy Stary Lud i kibicujemy bohaterce. Jeśli szukacie książki, która połączy Cię z magią słowiańskich wierzeń i porwie w wir przygód, to będzie to dobry wybór. Polecam
O książce:
Tytuł: Bursztynowy miecz
Autor: Marta Mrozińska
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data premiery: 2024-09-24
Liczba stron: 448
Cykl: Jeleni sztylet (tom 2)
Gatunek: Fantastyka
Oficjalna recenzja portalu:
Sprawdź, gdzie kupić:
Ocena:
Podsumowanie:
“Bursztynowy miecz” to historia, która wciąga i sprawia, że zapominamy o otaczającym świecie. Otulamy się opowieścią, odkrywamy Stary Lud i kibicujemy bohaterce. Jeśli szukacie książki, która połączy Cię z magią słowiańskich wierzeń i porwie w wir przygód, to będzie to dobry wybór. Polecam