-
„Zagubiony” – Simon Beckett – recenzja
Nadbrzeże Rzeźników. Opuszczone miejsce, z pustymi magazynami i szumem wody. Nikt tu się nie zapuszcza, w szczególności w nocy. A jednak, w mroku słychać kroki sierżanta Jonah Colley’a, który to o północy ma się spotkać ze swoim dawnym kolegą. Mają porozmawiać ale jak to bywa w życiu, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Tym razem los postanowił owy plan spotkania wzbogacić o krew, wapno i śmierć. Gotowi by stawić temu czoła? Simon Beckett, brytyjski pisarz, podbił serca czytelników na całym świecie serią o Davidzie Hunterze, antropologu, który zanurzył nas w tajnikach śmierci. Tym razem postanowił wykreować nowego bohatera sierżanta Jonah Colley i oddał nam w ręce pierwszy tom otwierający…
-
„Dom stu szeptów” – Graham Masterton – recenzja
Stare domostwo na mglistych wrzosowiskach stoi. W swych murach sekretów dość pilnie strzeże. Czyżby to wiatr po pokojach szalał, czy może to czyjeś szepty głowę mącą? Czy masz zatem odwagę wstąpić w te progi? Odkryć to co w starych cegłach się skrywać może? Poczuć powiew strachu, który umysłem zawłada? Wejść tam gdzie zło czyhać może? Jesteś gotowy? Poznajcie Allhallows Hall, rezydencję w stylu Tudorów usytuowaną na wrzosowiskach Darmoore. Jej właścicielem był naczelnik więzienia, który po śmierci przepisał ją swoim dzieciom. I tak o to do tych niezbyt przyjaznych murów przybywają spadkobiercy by dokonać ostatnich powinności po śmierci ojca. Jeszcze nie wiedzą co ich czeka. Czy to tylko skrzypiące podłogi i…
-
“W cieniu zła” – Alex North – recenzja
Czy słyszeliście o czymś takim jak inkubacja snu? A może znane jest Wam pojęcie świadomego snu? Idąc dalej, czy wiedzieliście, że śniąc możecie wpływać na rzeczywistość? Zainteresowani spróbowaniem? Tylko uważajcie bo możecie w świadomym śnie spotkać Czerwonorękiego a uwierzcie może to nie być miłe spotkanie. Jakby co unikajcie czerwonych odcisków dłoni, one mogę doprowadzić do zguby… Alex North rok temu uwiódł grono czytelników swoim “Szeptaczem” dostarczając im odpowiednią dawkę grozy i dbając o to by zamykali drzwi. Tym razem zapragnął nas otulić mroczną tajemnicą kryjącą się w cieniu. “W cieniu zła” to już druga powieść brytyjskiego autora, którą mamy przyjemność zaczytywać w jesienne wieczory a raczej wieczory, bo jak do…
-
“Niewyjaśnione. Prawdziwe historie, których nigdy nie udało się wyjaśnić” – Richard MacLean Smith – recenzja
Interesujemy się tym co niewyjaśnione i wykraczające poza nasze rozumowanie. Zjawiska paranormalne, bliskie spotkania trzeciego stopnia czy też duchy fascynują ludzkość od dawna. Próbujemy je wyjaśniać, tłumaczyć racjonalnie ale nie zawsze to się udaje. Takimi niewyjaśnionymi historiami zainteresował się Richard MacLean Smith, autor podcastu, w którym opowiada o prawdziwych wydarzeniach, które nie doczekały się racjonalnego wyjaśnienia. Swoje słowo mówione postanowił przelać na papier i tak oddał w ręce czytelników książkę “Niewyjaśnione. Prawdziwe historie, których nigdy nie udało się wyjaśnić”. “Niewyjaśnione. Prawdziwe historie, których nigdy nie udało się wyjaśnić” to zbiór dziesięciu historii, które do tej pory stanowią zagadkę dla ludzkości. W pierwszym rozdziale autor porusza kwestię reinkarnacji na przykładzie Heinricha…
-
“Zabójcze maszyny” – Philip Reeve – recenzja
Stało się. Wybuchła wojna, która trwała tylko sześćdziesiąt minut i świat przestał istnieć… Tysiące lat później nastała nowa era. Era, w której miasta wstały i ruszyły przed siebie. Niczym mordercze maszyny pożerające mniejsze miasteczka, przecież takie jest prawo. W ten brutalny świat możemy zanurzyć się Philipowi Reeve i jego powieści “Zabójcze maszyny”. Philip Reeve jest brytyjskim pisarzem i ilustratorem. Na swoim koncie ma serię książek dla młodych czytelników a także czterotomową serię “Żywe maszyny” dla trochę starszych czytelników. “Zabójcze maszyny” (wcześniej wydane pod tytułem “Żywe maszyny”) zadebiutowały w 2001 roku i są pierwszym tomem rozpoczynającą owy cykl. W tym roku zrobiło się o nich głośno ze względu na ich ekranizację,…
-
“Już jesteś martwa” – Sharon Bolton – recenzja
Sięgając po książki z dreszczykiem, przeważnie mamy utkany w głowie jakiś schemat powieści. Gdzieś przewinie się niewyjaśniona zbrodnia, za którą zapewne stoi jakiś czarny charakter. Na pierwszy plan wysunie się główny bohater, który z determinacją będzie ścigał tajemniczego złoczyńcę i próbował rozwiązać ową sprawę. A co gdybyśmy trochę zaburzyli owy schemat? Gdyby to ten zły ścigał tego dobrego? Jeśli jesteście ciekawi jak to sprawdzi się w praktyce to powinniście sięgnąć po powieść Sharon Bolton “Już jesteś martwa”, gdzie role ściganego i ścigającego się zamieniły. Lot balonem nad Parkiem Narodowym Northumberland w północnej Anglii zapowiadał się ekscytująco. Uroki podziwiania krajobrazu zostały nagle zaburzone przez nieoczekiwany widok. Trzynastoosobowa ekipa była świadkiem morderstwa…
-
„Zimne ognie” – Simon Beckett – recenzja
Och Panie Beckett, co żeś Pan uczynił? Spragniona dobrej prozy, pełnej napięcia podsycanego dreszczykiem emocji sięgnęłam po Pana ostatnio wydaną pozycję „Zimne ognie”. Wygodnie zasiadłam do owej lektury i jakież to było moje zdziwienie gdy ogniem rozgrzane me wyczekiwanie, zlane zimnym strumieniem zawodu zostało. Gdzie te momenty co tętno ożywiają? Gdzie tajemnica do książki przykuwająca? Gdzie akcja pędząca na złamanie karku? Oj niedobrze Panie Beckett, oj nie dobrze… „Zimnie ognie” to ostatnio wydana powieść Simona Becketta, brytyjskiego autora, który powołał do życia lubianego przeze mnie antropologa Davida Huntera. Lektura ta jest już co prawda pozycją pełnoletnią bo pierwszy raz oddana w ręce czytelników została w 1997 roku, którą po prawie…
-
„Stokrotka w kajdanach” – Sharon Bolton – recenzja
Ona – inteligenta prawniczka, miłująca się w spektakularnych apelacjach. Opisująca zbrodnie swoich klientów, zamieniając je w bestsellery. On – młody, przystojny lekarz, osadzony za seryjne morderstwa. Posiadający fanklub wielbicieli wierzących w jego niewinność. On i Ona rozpoczynają grę, grę o wolność i prawdę, a wszystko to przez Stokrotkę… Stokrotka – niewinny, mały kwiatek z białymi płatkami i żółtym środeczkiem. Jest to też popularne imię – Daisy (z ang. Stokrotka). To właśnie wokół niego postanowiła Sharon Bolton zbudować akcję swej najnowszej powieści „Stokrotka w kajdanach”. To Stokrotka nas intryguje, przewijając się przez akcję niczym bohater owiany welonem tajemniczości. Już na pierwszych stronach autorka przedstawia nam Maggie Rose, ową prawniczkę, która bardzo…
-
„Wichrowe wzgórza” – Emily Jane Brontë – recenzja
„Piekielna to była wyobraźnia i piekło musiała nosić w sobie ta spokojna pozornie dziewczyna. Dla nas pozostała tajemniczym, zachwycającym zjawiskiem” – tak o Emily Jane Bronte, autorce „Wichrowych Wzgórz” napisał Jarosław Iwaszkiewicz. Czyż może być lepsza zachęta do sięgnięcia po ową powieść? Pytanie tylko czy trzeba do jej przeczytania zachęcać? Klasyka literatury, która doczekała się wielu ekranizacji. Powieść o sile miłości i nienawiści, o zemście, o ludziach, którymi targają niewyobrażalne emocje. Nic tylko zagłębić się w lekturę. „Wichrowe wzgórza” przenoszą nas do północnej Anglii, na wrzosowiska Yorksire. Tam w zacisznym miejscu znajduje się dom Drozdowe Gniazdo, który to wynajął Pan Lockwood. Zasiadamy razem z nim i panią Dean, przed kominkiem…
-
„Mroczne przypływy Tamizy” – Sharon Bolton – recenzja
“Przeznaczeniem pojedynczej kropli deszczu, która spada na wieś Kemble wśród wzgórz Cotswolds, jest stać się częścią najdłuższej rzeki Anglii i jednej z najsłynniejszych rzek świata. Podczas podróży (..) ta jedna kropla połączy się z setkami milionów innych (…). Czasami Lacey Flint, kiedy pływa wśród tych kropli, aż drżała na całym ciele z ekscytacji. Kiedy indziej myśl o nieokiełznanej sile wody, która zewsząd ją otacza, sprawiała, że chciało się jej krzyczeć ze strachu. Ale nigdy nie krzyczała. Zachłyśnij się Tamizą tak blisko ujścia, a ona niemal na pewno cię zabije”. Tamiza przyciągnęła Lacey Flint, która porzuciła pracę detektywa i przeniosła się do policji rzecznej. Aby jeszcze bardziej być z nią złączona,…