Słowiańska mitologia, z jej bogatym panteonem bóstw, fascynującymi demonami i unikalnymi wierzeniami, coraz śmielej toruje sobie drogę do świata literatury, porywając wyobraźnię współczesnych czytelników. Jeśli pragniecie zgłębić literackie wizje jednego z kluczowych bogów słowiańskich – Welesa, władcy zaświatów, patrona magii, bydła i bogactwa – antologia „Weles. Opowieści z podziemia” z pewnością zasługuje na Waszą uwagę. Dziesięciu utalentowanych autorów podjęło się ambitnego zadania ożywienia tej enigmatycznej postaci, prezentując ją w różnorodnych interpretacjach i osadzając w odmiennych epokach i przestrzeniach. Czy jesteście gotowi na fascynującą podróż w głąb dawnych wierzeń, przepuszczonych przez pryzmat współczesnej wyobraźni?

Wrota do tego literackiego podziemia otwiera kompetentny wstęp profesora A. Szyjewskiego, który stanowi cenne wprowadzenie do postaci Welesa, jego atrybutów i roli w słowiańskim świecie duchowym, bazując na dostępnej wiedzy historycznej i mitologicznej. Następnie antologia zaprasza do lektury dziesięciu różnorodnych opowiadań, z których każde oferuje unikalne spojrzenie na boga zaświatów.

Pierwszym z nich jest „Żmijowa Komnata” Aleksandry Seligi, autorki cenionej trylogii Gołoborze oraz współtwórczyni cyklu Historie z Etherton. W tej mrocznej opowieści czytelnik zanurza się w świat, gdzie prastara wiara ściera się z nowąi, tworząc gęstą atmosferę tajemnicy i napięcia. Kolejno odkrywamy „Baśń o narodzinach śmierci” Wiktorii Korzeniewskiej, założycielki popularnego i merytorycznego serwisu slavicbook.pl. Tytuł tego opowiadania jest niezwykle sugestywny i już na wstępie zapowiada mroczną tematykę. Marta Krajewska, znana z rozbudowanego uniwersum Wilczej Doliny, w „Wilcze Święta” przenosi nas w surowy klimat mroźnej zimy, gdzie pradawne siły zdają się być bliżej ludzkich spraw. Monika Maciewicz, autorka słowiańskiej trylogii „Wiedma” w „Hnefatafl” umiejętnie buduje atmosferę niepokoju podczas oblężenia wyspy. Magdalena Wolff, autorka cyklu „Moc korzeni” osadzonego w słowiańskich realiach, w „Widzącym sny” porusza uniwersalny motyw zakazanej miłości, osadzając go w pradawnym kontekście. Franciszek M. Piątkowski, znany czytelnikom z cyklu z Uniwersum Powiernika, w „Strzydze” serwuje opowieść pełną grozy i nadprzyrodzonych lęków. Marcin Sinder, autor historyczno-fantastycznej trylogii o przygodach Draconisa, w „Głodzie” maluje ponury obraz walki o przetrwanie w świecie zdominowanym przez zimę, ciemność i brutalność. Grzegorz Gajek, autor książki „Tofa. Księżniczka Słowian”, w „Darze Welesa” sprawia, że dary od Welesa nie zawsze pomagają. Łukasz Malinowski, autor cyklu Skald, w „Mój przyjaciel Weles” wprowadza zaskakujący element rycerskiego turnieju, osadzając go w słowiańskim kontekście. Z kolei Paweł Majka, mający na swoim koncie liczne powieści, w tym debiutancki „Pokój Światów”, w „Samych” dokonuje śmiałego przeniesienia słowiańskich motywów na scenerię Dzikiego Zachodu, co stanowi jeden z najbardziej oryginalnych punktów antologii.

Jedną z największych zalet „Weles. Opowieści z podziemia” jest różnorodność stylistyczna i tematyczna prezentowanych tekstów. Każdy z dziesięciu autorów posiada swój unikalny, rozpoznawalny głos, co sprawia, że lektura każdego kolejnego opowiadania staje się świeżym i intrygującym doświadczeniem. Antologia oferuje szerokie spektrum emocji i doznań – od mrocznych i pełnych brutalności historii, które budzą dreszcz niepokoju, po bardziej liryczne i refleksyjne opowieści, skłaniające do zadumy nad losem bohaterów i naturą pradawnych wierzeń. Niektóre z opowiadań koncentrują się bezpośrednio na postaci Welesa, podczas gdy inne wykorzystują jego obecność jako subtelne tło dla opowieści o ludzkich dramatach, o sile miłości, gorzkiej zdradzie, heroicznych poświęceniach i nieustannej walce o przetrwanie w świecie, w którym nadprzyrodzone siły nie są jedynie legendą.

Autorzy z dużą starannością odtwarzają dawne obrzędy, zwyczaje, wierzenia ludowe i elementy mitologii, co nadaje antologii nie tylko literackiego, ale i niemal edukacyjnego waloru. Dzięki temu mamy szansę głębiej zanurzyć się w fascynującym i często niedocenianym świecie słowiańskich mitów i legend. Jednocześnie warto podkreślić, że autorzy nie poprzestają na wiernej rekonstrukcji przeszłości – w ich opowieściach pobrzmiewa również nowoczesne spojrzenie na te tradycje, co sprawia, że antologia staje się żywym dialogiem między dawnymi wierzeniami a współczesną wrażliwością literacką.

Niestety, jak to często bywa w antologiach, nie wszystkie opowiadania utrzymują równie wysoki poziom. Niektóre z nich mogą wydawać się mniej dopracowane pod względem narracji, a ich tempo bywa nierówne. Czasami brakuje głębszego rozwinięcia postaci lub bardziej zaskakujących zwrotów akcji, które mogłyby w pełni zaangażować czytelnika. Niemniej jednak, nawet te nieco słabsze teksty wnoszą swoją cegiełkę do całościowego obrazu, ukazując różnorodność możliwych interpretacji mitu Welesa i jego wpływu na literacką wyobraźnię.

„Weles. Opowieści z podziemia” to bez wątpienia interesująca antologia, która zadowoli zarówno zagorzałych fanów słowiańskiej fantastyki, jak i czytelników dopiero odkrywających bogactwo rodzimej mitologii. Różnorodność stylów literackich i unikalnych podejść do postaci Welesa sprawia, że każdy odbiorca powinien znaleźć w tym zbiorze coś, co szczególnie go zainteresuje. Jest to lektura, która nie tylko pobudza wyobraźnię i dostarcza rozrywki, ale także skłania do refleksji nad dawnymi wierzeniami i ukazuje bogactwo naszej rodzimej mitologii w nowym, literackim świetle.