-
“Mistrz ceremonii” – Sharon Bolton – recenzja
“Według legendy noworodki płci żeńskiej urodzone w cieniu Wzgórza Pendle są dwa razy chrzczone. Najpierw w kościele, jak zwykle się to robi. A potem jeszcze raz, w ciemnej sadzawce u stóp wzgórza, gdzie oddaje się je na służbę zupełnie innemu panu. Takie dziewczyny całe życie borykają się z niezwykłą spuścizną, bo być kobietą w Pendle jest zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem”. Bestialskie morderstwo, teraźniejszość mieszająca się z przeszłością, wspomnienia odbierające oddech, winny czy niewinny a to wszystko otulone poświatą czarownic. Taką o to mieszankę możecie spotkać w powieści Sharon Bolton “Mistrz ceremonii”, która przeniesie Was do małego miasteczka umiejscowionego wśród ponurych wrzosowisk i wzgórz. Miłośnikom thrillerów Sharon Bolton nie trzeba…
-
“Trupia Farma” – Patricia Cornwell – recenzja
Trupia Farma, czyli Ośrodek Badań Medycyny Sądowej w Tennesse to miejsce, o którym słyszał prawie każdy czytelnik mający za sobą pozycję z zakresu patologii sądowej a już w szczególności, gdy przeczytał “Trupią Farmę” autorstwa Bassa i Jeffersona. Właśnie ta pozycja zainspirowała mnie aby sięgnąć po książkę Patricii Cornwell, która to podobno rozsławiła tą nietypową nazwę Ośrodka Badań Medycyny Sądowej. Mowa oczywiście o “Trupiej Farmie”. Patricia Cornwell jest amerykańską pisarką powieści kryminalnych, która powołała do życia postać dr Kay Scarpetty. Lekarki sądowej, której przygody możemy śledzić aż w 25 tomach. Wspomniana wcześniej “Trupia Farma” jest piątą pozycją z cyklu i swój debiut miała w 1994 roku (w Polsce 3 lata później).…
-
„Rozmówca” – Chris Carter – recenzja
Czy zastanawialiście się jak bardzo jesteście uzależnieni od smartphona? Jak bardzo na nim i jego pamięci polegacie? Myślicie, że nie? To zastanówcie się ile numerów telefonów do bliskich pamiętacie? Prawda, że ciężko przypomnieć sobie bez tej naszej elektronicznej pamięci? Zapewne fakt ten Was nie martwi ale jak dodamy do tego, że od tej podstawowej wiedzy może zależeć życie Waszego bliskiego to przestaje robić się wesoło… „Zabawne, że wszystko, co dobrze smakuje albo sprawia ci przyjemność, okazuje się szkodliwe, prawda?” Tanya Kaitlin przekonała się o tym na własnej skórze. Niczego się nie spodziewając odebrała telefon od swojej przyjaciółki Karen Ward… i zaczął się koszmar jej życia. Na ekranie zobaczyła swoją koleżankę,…
-
“Sekret, którego nie zdradzę” – Tess Gerritsen – recenzja
Tess Gerritsen jest jedną z moich ulubionych autorek, po której powieści sięgam bez zastanowienia. No dobrze, kupuje bez zastanowienia, bo z przeczytaniem bywa już gorzej. Tak właśnie było z jej najnowsza powieścią, choć trzeba przyznać, że już nie taką nową – “Sekret, którego nie zdradzę”. Kupiłam zaraz po premierze a za przeczytanie zabrałam się dopiero teraz. Cóż obwińmy za to brak czasu a nie znużenie twórczością Gerritsen. “Sekret, którego nie zdradzę” to dwunasta powieść z cyklu o rezolutnej pani detektyw Jane Rizzoli i niepowtarzalnej lekarce sądowej Maurze Isles. Obok tego duetu trudno przejść obojętnie a jeszcze trudniej zapomnieć. Tym razem obie bohaterki zostają wezwane do tajemniczej śmierci. Młoda kobieta leży…
-
“Już jesteś martwa” – Sharon Bolton – recenzja
Sięgając po książki z dreszczykiem, przeważnie mamy utkany w głowie jakiś schemat powieści. Gdzieś przewinie się niewyjaśniona zbrodnia, za którą zapewne stoi jakiś czarny charakter. Na pierwszy plan wysunie się główny bohater, który z determinacją będzie ścigał tajemniczego złoczyńcę i próbował rozwiązać ową sprawę. A co gdybyśmy trochę zaburzyli owy schemat? Gdyby to ten zły ścigał tego dobrego? Jeśli jesteście ciekawi jak to sprawdzi się w praktyce to powinniście sięgnąć po powieść Sharon Bolton “Już jesteś martwa”, gdzie role ściganego i ścigającego się zamieniły. Lot balonem nad Parkiem Narodowym Northumberland w północnej Anglii zapowiadał się ekscytująco. Uroki podziwiania krajobrazu zostały nagle zaburzone przez nieoczekiwany widok. Trzynastoosobowa ekipa była świadkiem morderstwa…
-
„Przedsmak zła” – Alex Kava – recenzja
W 2000 roku czytelnicy dostali w swoje ręce książkę o specjalistce od portretów psychologicznych, która to dzielnie zagłębiała się w mroczne umysły złoczyńców. Mowa oczywiście o Maggie O’Dell, której udało się podbić serca wielu czytelników w tym moje. Po osiemnastu latach, jedenastu tomach i rozpoczęciu serii z Ryderem Creedem, Maggie O’Dell powraca! Alex Kava postanowiła sprezentować czytelnikom powrót do przeszłości i oddała w ich ręce prequel całej serii czyli “Przedsmak zła”. “Przedsmak zła” przenosi nas do początków kariery Maggie O’Dell. Swoje pierwsze sprawy rozwiązywała siedząc za biurkiem. Na podstawie zdjęć i raportów pomagała wybranym służbom złapać zbrodniarzy. Jednak przy kolejnej sprawie jej przełożony postanawia wysłać ją w teren, aby sama…
-
„Córka króla moczarów” – Karen Dionne – recenzja
Wyobraźcie sobie, że urodziliście się w głuszy, z dala od cywilizacji i innych ludzi. Waszym jedynym znanym światem byłaby stara chałupa i rozległe moczary. Obok siebie mielibyście ojca, która wprowadzał Was brutalnie w świat oraz stojącą w cieniu matkę. Nie znacie innych, nie wiecie jak może być inaczej. Wszystko co się dzieje przyjmujecie za oczywistość. Jak myślicie, na jakiego człowiek byście wyrośli? Jak ukształtowałby się Wasz światopogląd i przekonania? Czy udałoby się Wam odnaleźć w obecnej rzeczywistości? Helen Pelletier nie musi zastanawiać się nad tymi pytaniami, ona zna odpowiedzi bo to przeżyła. Urodziła się na moczarach, w zrujnowanej chacie i tam spędziła dwanaście lat. Dorastała w otoczeniu brutalnego ojca, który…
-
„Początek” – Dan Brown – recenzja
Skąd pochodzimy? Dokąd zmierzamy?” dwa niewinne pytania, które przez wieki spędzały sen z powiek wielu. Dyskusje z nimi związane budziły ogromne emocje a gdy jeszcze dodamy do tego dwa światy: religii i nauki to mieszanka wybuchowa gwarantowana. Znalezienie odpowiedzi na te dwa pytania postawił sobie za cel Edmond Kirsch, jeden z bohaterów najnowszej powieści Dana Browna “Początek”. „Cudom religii coraz trudniej będzie rywalizować z cudami technologii” Dana Browna nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Ten amerykański pisarz zasłynął w 2003 powieścią “Kod Leonarda da Vinci” i od tamtej pory kolejne jego pozycje cieszą się niesłychaną popularnością, czyniąc z autora jednego z najpopularniejszych współczesnych pisarzy. Ci, którzy mieli przyjemność czytać wcześniejsze jego…
-
„Nie całkiem białe Boże Narodzenie” – Magdalena Knedler – recenzja
Świąteczny klimat, który otula nas z każdej strony, wpłynął także na moje zapotrzebowanie czytelnicze, które stwierdziło, że odnajdzie się w powieściach z gatunku tych świątecznych. Magiczne zbiegi okoliczności, ciepło i radość wypływające z zapisanych stron to to na co ma ochotę. No cóż, skoro się domaga to nie pozostaje mi nic innego jak po owe pozycje sięgać. Tak o to mój padł wybór na “Nie całkiem białe Boże Narodzenie”, które wyszło spod pióra polskiej autorki Magdaleny Knedler. Magdalena Knedler, która debiutowała w 2015 roku powieścią “Pan Darcy nie żyje” jest mi co prawda nie znana, ale skoro w tytule mamy Boże Narodzenie, to na owa pozycja wpisuje się w klimat,…
-
„Jestem śmiercią” – Chris Carter – recenzja
Czy patrząc na zło potrafiłbyś je zauważyć? Czy patrząc mu w oczy potrafiłbyś stwierdzić, że wiesz z czym masz do czynienia? Czy może jednak zaufasz mu i zanim pójdziesz? Czy może jego oczy otulą obietnicą a Ty bezmyślnie oddasz swe życie w ręce bestii? Zapewne większość z Was powie, że na pewno nie, przecież zło widać na odległość! A jednak gdy, ubrane w odpowiednią szatę, zapuka do naszych drzwi to większość z nas jak bezbronne owieczki pójdą za nim na rzeź… Właśnie takie zło, ubrane w godne zaufania szaty, możemy spotkać w najnowszej powieści Chrisa Cartera “Jestem śmiercią”. Jest to już siódmy tom z cyklu o Robercie Hunterze, nietuzinkowym detektywie…