-
„Anioł do wynajęcia” – Magdalena Kordel – recenzja
„Bardzo się boję, wiesz? Więc gdybyś całkiem przypadkiem tam u siebie, na górze, miał jakiegoś bezrobotnego anioła albo takiego wolnego tylko na chwilę… anioła do wynajęcia, to pamiętaj o mnie. Bardzo proszę. Aha, i gdybyś mógł mi pomóc w tym, żebym tak do końca nie zapomniała, czym jest miłość i radość..” Początek roku to czas kiedy chcemy jeszcze na trochę pobyć w magicznym klimacie świąt, uchwycić go na chwilę i poczuć. Będąc w takim oto stanie postanowiłam sięgnąć po powieść Magdaleny Kordel “Anioł do wynajęcia”, licząc, że znów otuli mnie ten świąteczny zapach i pozwoli rozkoszować się jeszcze chwilę. Przyznam się, że tak troszkę niechętnie do owej pozycji podchodziłam ale…
-
„Pudełko z marzeniami” – Magdalena Witkiewicz i Alek Rogoziński – recenzja
W pewnym mały miasteczku o dźwięcznej nazwie Miasteczko mieści się restauracja, która kryje pewien sekret. Mianowicie znajduje się tam pudełeczko, do którego można wrzucić kartkę z marzeniem … wieść niesie, że sporo owych marzeń zostaje spełnionych. A wszystko to dzięki pewnemu Świętemu, który swą kapliczkę ukrytą ma pod podłogą owej restauracji. Jeśli więc chcecie odwiedzić owe miejsce to powinniście sięgnąć po najnowszą powieść Magdaleny Witkiewicz i Alka Rogozińskiego “Pudełko z marzeniami”, która przeniesie Was od owego miejsca i zapewni przednią zabawę z bohaterami. Malwina, pewnego dnia postanawia wszystko rzucić, przenieść się do Miasteczka i otworzyć w nim restaurację. Trafia na uroczy lokal, który kryje w sobie pewną tajemnicę. Mianowicie pod…
-
„Szczęście w cichą noc” – Anna Ficner – Ogonowska – recenzja
Parę lat temu zauroczyłam się powieściami Anny Ficner – Ogonowskiej. Jej cykl “Alibi na szczęście” pochłonęłam bardzo szybko a losy Hani, Mikołaja i Dominiki śledziłam z zamiłowaniem. Ich urok spowodował, że wszystkie trzy pozycje oraz “Szczęście w cichą noc” wylądowały pod choinką jako prezent dla mojej mamy. Nie będę ukrywać, że miałam nadzieje na szybkie zabranie się za ową ostatnią część i jeszcze raz przeczytać co słychać u moich bohaterów. Tak się jednak złożyło, że do Hani i Mikołaja zajrzałam dopiero po czterech latach i cóż, nie było to udane spotkanie … „Kiedy szczęście do ciebie zawita, pozwól mu usiąść.” “Szczęście w cichą noc” to króciutka powieść, choć chyba bardziej…
-
Bonda Katarzyna, Filia, Kalicińska Małgorzata, Książki, Literatura obyczajowa, Michalak Katarzyna, Mirek Krystyna, Socha Natasza, Warda Małgorzata, Witkiewicz Magdalena
„Cicha 5” – Katarzyna Bonda, Małgorzata Kalicińska, Katarzyna Michalak, Krystyna Mirek, Natasza Socha, Małgorzata Warda, Magdalena Witkiewicz – recenzja
“Jest taka noc w roku, trochę cudowna, przynajmniej wyjątkowa. W każdym mieście, na każdej uliczce mieszkają zwyczajni bohaterowie codziennego życia. Zapraszamy na ulicę Cichą 5, możecie zajrzeć przez jej rozświetlone okna.” Szukając nastroju świątecznego postanowiłam sięgnąć po zbiór opowiadań polskich pisarek, który w swoim tytule ma podany adres – “Cicha 5”. Właśnie tam stoi pewna kamienica, gdzie mieszkają bohaterowie, do których zajrzymy przez “rozświetlone okna” i poznamy ich historię. Czy może być coś lepszego od siedmiu opowiadań przenoszących czytelnika w świat otulony klimatem świątecznym? Cóż, nie wiem bo niestety owa pozycja taka nie jest… Jak już wspomniałam mamy tutaj siedem opowiadań polskich pisarek, które na chwilę zamieszkały na Cichej 5, zapukały…
-
„Nie całkiem białe Boże Narodzenie” – Magdalena Knedler – recenzja
Świąteczny klimat, który otula nas z każdej strony, wpłynął także na moje zapotrzebowanie czytelnicze, które stwierdziło, że odnajdzie się w powieściach z gatunku tych świątecznych. Magiczne zbiegi okoliczności, ciepło i radość wypływające z zapisanych stron to to na co ma ochotę. No cóż, skoro się domaga to nie pozostaje mi nic innego jak po owe pozycje sięgać. Tak o to mój padł wybór na “Nie całkiem białe Boże Narodzenie”, które wyszło spod pióra polskiej autorki Magdaleny Knedler. Magdalena Knedler, która debiutowała w 2015 roku powieścią “Pan Darcy nie żyje” jest mi co prawda nie znana, ale skoro w tytule mamy Boże Narodzenie, to na owa pozycja wpisuje się w klimat,…
-
„Garść pierników, szczypta miłości” – Natalia Sońska – recenzja
Świąteczny klimat budzi w ludziach specyficzne uczucia. To pełne wyczekiwanie i zamyślenie, to uśmiech błąkający się po twarzy. To ciepło, które pojawia się znikąd i ta chęć wiary w świąteczną magię, w szczęśliwe zakończenia. To wszystko sprawia, że zaczynamy szukać powieści, które mogą ten stan jeszcze wzmożyć. Otulić nas optymizmem, przenieść w świąteczny klimat, dać posmakować miłości i szczęścia, przykryć ciepłym kocem dobroci i magii. Wszystko to znajdziemy w debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej “Garść pierników, szczypta miłości”, która ukazała się w 2015 roku. “Garść pierników, szczypta miłości” zabiera nas do redakcji czasopisma “Pearl” gdzie pracuje Hanna Bielska wraz ze swoją przyjaciółką Kingą. Hania jest młodą i ambitną dziewczyną. Niestety zamiast…
-
“Dwanaście niedokończonych snów” – Natasza Socha – recenzja
Na początku tego roku, będąc jeszcze pod urokiem świątecznego klimatu, sięgnęłam przez przypadek po książkę Nataszy Sochy “Biuro przesyłek niedoręczonych”. Zapamiętałam ją jako przyjemną i ciepłą opowieść, która otuliła mnie swoim klimatem. Z racji, że klimat świąteczny w tym roku zewsząd już atakuje to postanowiłam go jeszcze powiększyć i zanurzyć się w lekkie, świątecznej lekturze, która doda jeszcze magii zbliżającym się świętom. . Mój wybór padł na “Dwanaście niedokończonych snów”, najnowszą powieść Nataszy Sochy. Skoro wtedy wywarła na mnie tak dobre wrażenie, to teraz powinno być podobnie. No właśnie powinno… „Podobno każdy człowiek ma kilka punktów zwrotnych w swoim życiu. To one zapoczątkowują nowy cykl, nowe ja. Nie można ciągle…
-
„Biuro przesyłek niedoręczonych” – Natasza Socha – recenzja
Czy pamiętacie czasy kiedy to wysyłanie kartek czy też pisanie listów było na porządku dziennym? Pocztówki z wakacji, kartki świąteczne czy listy od przyjaciół były częstymi gośćmi naszych skrzynek pocztowych. Muszę przyznać, że owe wspomnienie wzbudza we mnie swoisty sentyment i pewnego rodzaju tęsknotę za pocztową korespondencją i jej urokiem. Owa, chciałoby się powiedzieć mocno zapomniana, przygoda listowa zagościła w najnowszej powieści Nataszy Sochy „Biuro przesyłek niedoręczonych”. To właśnie tam, w otoczeniu świątecznego gwaru przyjrzymy się kulisom poczty i zdamy sobie sprawę, że listy jeszcze tak wcale nie umarły i wciąż są pełne ludzkich historii… „Są godziny, które wloką się w nieskończoność, godziny nudne i bardzo do siebie podobne. Wypełniają…