“Wzgarda” – Paulina Hendel – recenzja

Co powiecie na literacką podróż na wyspę o burzliwej przeszłości, naznaczoną piętnem kolonii karnej? To miejsce, gdzie różnorodne rasy usiłują budować wspólną przyszłość, choć, jak nietrudno się domyślić, codzienne współistnienie bywa źródłem napięć. Jeśli intryguje Was taka wizja, a dodatkowo pragniecie zanurzyć się w magicznym świecie, w którym jednak magia zdaje się odchodzić w zapomnienie, powinniście sięgnąć po powieść Pauliny Hendel „Wzgarda”. Ta książka bez reszty pochłonie Was w swój mroczny i fascynujący świat, gdzie dawne czary ustąpiły miejsca głęboko zakorzenionym uprzedzeniom, a mury dawnej kolonii karnej kryją w sobie znacznie więcej sekretów, niż mogłoby się początkowo wydawać.

Akcja powieści rozgrywa się na wyspie, która w swojej historii pełniła ponurą rolę miejsca zsyłki nie tylko dla pospolitych przestępców, lecz także dla istot nieludzkich. Dziś, społeczność kolonii usiłuje funkcjonować w miarę normalnie, aczkolwiek tlące się napięcia między zamieszkującymi ją rasami są wciąż wyczuwalne. W tej właśnie atmosferze dochodzi do tajemniczego zaginięcia pracownika mającej ogromne wpływy Czarnej Kompanii. Rozwikłanie tej sprawy spada na barki naczelnika Kiliana Sztorma, mężczyzny doświadczonego i cieszącego się szacunkiem, lecz zarazem życiowo zmęczonego i nieustannie dręczonego wspomnieniem nierozwiązanej sprawy sprzed lat – makabrycznego morderstwa, które wciąż kładzie się cieniem na jego psychice. W żmudnym śledztwie towarzyszyć mu będą nie tylko jego zastępca, ogr Gustaw Gunderberg lecz także syn wpływowej rodziny, pełniący służbę w straży, oraz zatrudniona tymczasowo, sprytna złodziejka. Nie można też zapomnieć o podstarzałym ziemowym. Z biegiem czasu, pozornie prosta sprawa o zaginięcie przeradza się w złożoną i wielowątkową intrygę, której korzenie sięgają głęboko w burzliwą przeszłość wyspy i jej mieszkańców. Każdy kolejny odkryty ślad rodzi nowe pytania i odsłania kolejne, mroczne sekrety. Czy uda się połączyć wszystkie rozrzucone elementy układanki i ostatecznie rozwiązać nie tylko bieżącą sprawę, ale także uporać się z cieniami przeszłości?

Paulina Hendel z niezwykłą zręcznością splata elementy konwencji fantasy z dynamiczną intrygą kryminalną, tworząc opowieść, która z każdą kolejną stroną coraz mocniej przykuwa uwagę czytelnika, nie pozwalając mu oderwać się od lektury aż do samego finału. Autorka mistrzowsko dawkuje napięcie, umiejętnie podrzucając zwodnicze poszlaki i skutecznie kierując nasze podejrzenia na fałszywe tropy. Krok po kroku zagłębiamy się w gęsty i niepokojący klimat powieści, który otacza nas z każdej strony, budując atmosferę tajemnicy i niepewności. Wraz z bohaterami przemierzamy pieczołowicie wykreowany świat, w którym mamy okazję poznać różnorodne kultury i wierzenia zamieszkujących wyspę ras, co dodaje historii bogactwa i głębi.

Poza złożonym i trzymającym w napięciu wątkiem kryminalnym, niewątpliwym atutem powieści są jej postacie. Kilian Sztorm nie jest sztampowym herosem ze świata fantasy. To postać wielowymiarowa, targana wewnętrznymi rozterkami i zmagająca się z własnymi demonami. Jego metody śledcze cechuje pragmatyzm i logiczne myślenie, a wnikliwa inteligencja i niezwykła spostrzegawczość pozwalają mu dostrzegać subtelne detale, które umykają uwadze innych. Jego wiernym towarzyszem jest wspomniany już zastępca, ogr Gustaw Gunderberg, postać o zaskakująco łagodnym usposobieniu i nieocenionej przenikliwości, który swoją obecnością wnosi do ponurej atmosfery odrobinę humoru i tak potrzebnego ciepła. Ich relacja jest oparta na fundamencie wzajemnego szacunku i bezgranicznego zaufania. Swoistego, nieco mrocznego uroku dodają także ziemowy.

„Wzgarda” to znacznie więcej niż tylko wciągający kryminał osadzony w fantastycznym uniwersum. To również głęboka opowieść o nieustannym poszukiwaniu prawdy, o heroicznej walce z własnymi słabościami i o trudnym procesie przezwyciężania głęboko zakorzenionych uprzedzeń. Autorka nie stroni od poruszania ważnych i aktualnych problemów, takich jak rasizm, społeczne nierówności i wszechobecne uprzedzenia, które są subtelnie, lecz skutecznie wplecione w fabułę, nadając jej dodatkowej warstwy znaczeń. Paulina Hendel z niezwykłą wprawą balansuje między dynamiczną akcją, gęstą atmosferą tajemnicy a psychologicznym portretem swoich bohaterów, tworząc powieść, która na długo pozostaje w pamięci czytelnika. Zakończenie, choć przynosi satysfakcjonujące odpowiedzi na wiele pytań, pozostawia jednak pewien miły niedosyt i silne pragnienie ponownego zanurzenia się w tym fascynującym świecie. Osobiście żywię ogromną nadzieję na kolejne literackie spotkanie z niezapomnianym duetem naczelnika Sztorma i jego niekonwencjonalnego zastępcy.

„Wzgarda” otula czytelnika gęstym i niepokojącym klimatem mrocznego fantasy. Wciąga bez reszty już od pierwszych stron i nie pozwala od siebie odejść, a także na długo nie daje o sobie zapomnieć. To książka, która dosłownie Was pochłonie, sprawiając, że z zapartym tchem będziecie towarzyszyć bohaterom w odkrywaniu kolejnych misternie skrywanych tajemnic i gorączkowym poszukiwaniu prawdy, a przy tym niejednokrotnie uśmiechniecie się podczas lektury błyskotliwych dialogów. Wszystko to zanurzone jest w bogatym i dopracowanym stylu narracji autorki. Z całego serca polecam tę lekturę wszystkim miłośnikom inteligentnej i wciągającej fantastyki.

O książce:
Tytuł: Wzgarda
Autor: Paulina Hendel
Wydawnictwo: Mięta
Data wydania: 2025-03-12
Gatunek: Fantastyka

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu:

Sprawdź, gdzie kupić: